Aron
Gdy maja zasnęła udałem się do salonu. Tam zastałem jej mamę. Uśmiechała się ale jak tylko zobaczyła mój wyraz twarzy odrazu spoważniała.
-Coś się stało?
Nie wiedziałem jak mam jej to powiedzieć więc poprostu podałem jej kartkę i pozwoliłem w spokoju poczytać. Widziałem strach w jej oczach.
-Co t_o jest?
Zająknęła się. Nie wiem czy powodem był strach czy łzy zbierające się jej w oczach
-Maja znalazła tą kartke na schodach przed wejściem. Jest pewna że to Sebastian.
To imię nią wstrząsneło. Wpadła w płacz
-Powiedziała ci o nim?
-Tak i jak go dorwę w swoje ręce to go zabije. Nie zawacham się. Nawet nie chce sobie wyobrażać co ona czujeJej mama spojżała na mnie a jej wzrok w tym momęcie wydawał się taki pusty
-Zrób jak uważasz ale tak aby Maja nie cierpiała-Obiecuję że ją uszczęśliwie
Sylwia lekko się uśmiechnęła
-chciałbym zabrać Maję do domku nad jeziorem. Chcę aby na chwilę zapomniała co się wokół niej dzieje
-Dobrze możecie jechać ale uważaj na nią
-Obiecuję że zachowam ostrożność
-Jak pojedziecie to ja pójdę z tą kartką na komisariat
Już żadne z nas nic nie powiedziało a ja udałem się do Maji
______________________________________
Maja
Po dojechaniu na miejsce był już późny wieczór więc wykąpałam się i położyłam się obok Arona.On też już się wykąpał więc był w samych bokserkach. Zaczęłam jeździć dłonią po brzuchu Arona. I z chwili na chwilę zjeżdzałam coraz niżej. A gdy doszłam już do bokserek złapał moją dłoń
-Nie rób tak bo za chwilę przestanę się kontrolować
-a może ja właśnie tego chce. Aron pragnę ciebie. Proszę nie każ mi dłużej czekać. Jestem gotowaNie musiałam nic więcej mówić. Aron obrócił nas tak że leżałam pod nim. Wpił się w moje usta. Całowaliśmy sie tak jakby od tego zależało nasze życie. Każdy z nas chciał dominować. Nim się spostrzegłam ściągnął mi bluzkę. Odruchowo chciałam zakryć moje piersi ale on mi na to nie pozwolił
-Nie musisz się wstydzić jesteś piękna i tylko moja
Zaczął ugniatać moje piersi całował je i lizał brodawki. Byłam już taka mokra. Zdjął ze mnie bielizne złączył nasze usta w pocałunku i jednocześnie pocierał swoją dłonią moją łechtaczke. Już po chwili doszłam. Starałam się nie wydawać żadnego dzwięku wstydziłam się
-Chcę cię słyszeć. Chcę słyszeć jak jest ci dobrze
Już po chwili poczułam jego penisa przy moim wejściu. Lekko się spiełam co odrazu wyczuł. Kolejny raz spytał o zgode której mu udzieliłam. Już po chwili czułam jak we mnie wchodzi. Rozciągał moje ścianki. Na początku lekko bolało. Lecz po chwili wydałam z siebie jęk co mu się spodobało i przyśpieszył ruchy swoich bioder. Nie chamowałam już jęków ani sapnięć.
-Aron zar_az dojdę
-dojdz dla mnie skarbie
-Aa-ronWięcej mi nie było trzeba. Zaczęłam szczytować. A on chwilkę po mnie też doznał spełnienia
To był najlepszy jak i jedyny seks w moim życiu. Było cudownie. Romantycznie i namiętnie. Był bardzo czuły. Szeptał słodkie słówka i był bardzo delikatny. Po wszystkim zasnęliśmy wtuleni w siebie. Czułam się jak w bajce. Zapomniałam o liście od Sebastiana. Zapomniałam o wszystkim byłam tylko ja i mój Aron. Ale ta bajka miała skończyć się szybciej niż się zaczeła.
![](https://img.wattpad.com/cover/350835361-288-k940681.jpg)
CZYTASZ
Życie Na Krawędzi
Подростковая литератураJak to jest żyć w cieniu samego siebie?Ja wiem a wy?Moja rodzina była wręcz idealna lecz nic nie trwa wiecznie i ja brutalnie sie o tym dowiedziałam. A co się stanie gdy za sprawą jednej osoby moje mury zaczną się burzyć