zhang hao's secret diary

13.10

13.10.2021

Dzisiejszy dzień jest mega nudny, dosłownie nic się nie działo.

Rano się obudziłem i z tą samą codzienną rutyną ogarnąłem się do szkoły.
W szkole też nic nowego, te same lekcje z których nic nie rozumiem, korepetycje z koreańskiego z których też słabo mi się da coś zrozumieć.

Minghao nic ciekawego dzisiaj nie powiedział, a Rickiego nie było dzisiaj w szkole.

Hanbin jak zwykle po szkole szedł na trening, więc ja razem z Minghao też tam szliśmy.
Przypadkowo mi się zasnęło ale to mniejsza.

Tak mi nudno dzisiaj, nie wiem co miałem robić, więc po treningu Hao zabrał mnie na jedzenie.

Zabrał mnie do jakiejś chińskiej restauracji, żebym trochę poczuł się jak w domu.
Powiedział, że będzie tak robił co jakiś czas, co jest totalnie urocze.

Minghao nie jest zazwyczaj otwarty na uczucia, więc było to dla mnie zdziwieniem, że tak mi powiedział.

Zaprosiłem go dzisiaj na noc, zdecydowaliśmy, że obejrzymy My Little Pony, fajnie zawsze wrócić do bajek dzieciństwa.

Moim ulubionym kucykiem jest Rarity, a Hao Fluttershy, moim zdaniem pasuje ten kucyk, obaj są nieśmiali.

Oczywiście, że śpiewałem każdą piosenkę która leciała w odcinkach.
Za dzieciaka byłem takim wielkim fanem tej bajki, że nawet miałem na ścianie plakat wielkości kartki A4 z kucykami pony.

Na kolację zamówiliśmy pizzę i zasnęliśmy gdzieś w połowie oglądania Equestrii Girls.

Dzień był naprawdę nudny.

Znudzony,
Zhang Hao.