zhang hao's secret diary

28.04²

28.04.2023

Wróciliśmy do domu totalnie mokrzy, więc szybko się przebraliśmy.

Trochę się źle czułem po powrocie, ale nie chciałem tego zbytnio okazywać.
W końcu tata nie odwiedza mnie zbyt często, więc nie chcę zmarnować okazji do spędzenia z nim czasu.

Gdy tylko byłem w łazience, pofarbowałem sobie włosy.
Chciałem spróbować czegoś nowego i takim oto sposobem mam jaśniejsze włosy.
Nie są co prawda blondem, ale to chyba nawet dobrze.

Hanbinowi się podobam, to najważniejsze.
Mówił, że wyglądam uroczo.

Akurat się przytulaliśmy, kiedy usłyszałem jak ktoś wchodzi do domu.
Hanbin po raz pierwszy dziś poznał mojego tatę, a tata pierwszy raz zobaczył na żywo chłopaka, o którym tak dużo slyszał przez całe dwa lata.

Był w szoku, jak powiedzieliśmy mu o tym, że się zaręczyliśmy.
W sumie kto by nie był.

Wieczorem trochę mnie przeziębiło, więc Hanbin powiedział, że się mną zaopiekuje i został dzisiaj na noc.

Mój organizm jest bardzo osłabiony, więc byle deszcz potrafi mnie przeziębić.
Najbardziej dotyka mnie to w zimę, wiadomo.

Hanbin przyniósł mi leki i herbatę ale zasnąłem i musiał mnie obudzić.
Potem znowu poszedłem spać i aktualnie dokańczam ten wpis w nocy, gdy wszyscy śpią.

Chory,
Zhang Hao.

//
krótki rozdział, ale za to jeszcze wstawię drugi wieczorem