Zmartwienie

873 17 10
                                    

21.04.2024r

Bartek
Leżę właśnie w łóżku niedawno obudził mnie budzik.Rozmyślam nad tym co stało się wczoraj.Martwie się o fausti.jest w złym stanie i bardzo to przeżywa.Szkoda mi mojej blondynki.
Tak jak zawsze ubrałem się i wyszłam do szkoły.Gdy doszłem do szkoły byłam 7.57.Fausti albo się spuźni albo jej nie będzie.No nic poszłem na lekcje.Lekcje minęły jakoś szybko.Tak jak przeczuwałem fausti Dziś nie było.Poatanowił3m udać się do jej domu.Nagle na grupie ktoś do nas napisał.
3c
Świeży 🕶
Siema robie dziś mini imprezę wpadniecie?

Kostek 🪴
No jasne że będę a o której

Świeży 🕶
Około 17

Julita 🌸
Będeeee

Bartek💦
Zobaczę ale raczej tak

Mortalcioo
No jasne impreza beze mnie to nie impreza

Wiczkaaa☺️
Yess

Fausti⚘️
Nwm zobacze ale raczej nie

Haniula
Będę

Jak sie okazało był to Świeży.Zdziwiło mnie to że fausti nie idzie na imprezę.Zaczołem iść w stronę domu fausti.Gdy weszłam do klatki kierowałem się do domu.zapukałem i otworzyła mi blondynka.W szarym dresie i zorpuszczonych włosach.Miała czerwone oczy od płaczu.
B-hej myszko jak się czujesz?-zapytałem moją blondynkę i weszłam do przedpokoju-źle-odpowiedziała mi blądynka i się  we mnie wtuliła.Weszliśmy w głąb mieszkania i usiedliśmy na kanapę.
B-co się dzieje?-zapytałem zmartwiony-poprostu jest mi przykro że dziewczyny nie chcą ze mną gadać-spojrzała na mnie we łzach.
(Teraz będzie fausti ale nie będę tego relacjonować od początku)

Fausti
Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi.Udałam się w ich stronę i je otworzyłam.Moim oczom ukazał się mój brunet.Zaprosiłam go do środka.Ten usiadł na kanapę i zaczoł pytać
B-co się dzieje?-zapytał a ja musiłam mu odpowiedzieć-poprostu jest mi przykro że dziewczyny nie chcą ze mną gadać.-po tym wtuliłam się w bruneta a ten mie objoł-no już będzie dobrze pogodziecir się-chłopak chciał pocieszyć.W pewnym momencie usiadłam chłopakowi w rozkroku na kolana I go przytuliłam.Ten za to włożył rękę pod moją bluzkę.Uniosłam głowę do góry i dałam chłopakowi buziaka.Ten za to pogłębił pocałunek.Chciał chyba czego więcje i ja też.Przenieśliśmy się do mojego pokoju.Bartek zakluvzył

18+

drzwi na klucz.Połozyłma się na łóżko Bartek także i zaczęliśmy znów się całować.Bartek zaczoł ściągać moją bluzkę a ja jego.Chłopak ściągnął mi spodnie I zaczoł zdejmować stanik.Gdy go rozpiął rzucił go na ziemię.Brunet zaczoł ssać moje sutki.Również ściągnął moje stringi.Ja za to chłopakowi ściągłam spodnie I bokserki.połozyłam się bardziej na łóżko.Chłopak zaczoł powoli  wkładać swojego penisa do mojej pochwy.Na początku robił To wolno.W pewnym momencie robił to mocno i intensywnie.Wyjoł swojego członka.Zbliżyl się ustami do mojej macicy i zaczoł ją ssac gryśc itp.
W pewnym momencie nie wytrzymałam i zaczęłam głośno jęczeć.(oh aha itp)
Po całym incydencie poszliśmy spać
Obudziliśmy się gdzieś o 16.
B-mhm śpisz-zapytał się mnie a ja bardziej się wtuliłam-nie a co?-spytałam
B-podibało się-zapytał mnie chłopak I się uśmiechnoł-jak nigdy haha
F-A idziemy na tą imprezę?-spytałam zaciekawiona chłopaka-no możemy

Przepraszam że tak późno ale miałam gości.chcecie bardziej rozpisaną scenę no wiecie czy nie?

Zakochaj się bez granic/FartekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz