Weekend u bartka

1.2K 20 12
                                    

  Poszliśmy do mojego pokoju żebym się spakowała.Po sapkowaniu Wyszliśmy z domu I kierowaliśmy się do bartka

B-Mam nadzieję że moje siostry cie nie zamęczą-spojrzał ns mnie
F-Spokojnie-Też spojrzałam na bartka 
Gdy doszliśmy do jego domu czekała na nas bartka mama
Mb-no dobrze dzieci ja jadę bawcie się dobrze-Spojrzała na mnie i szepła-
Uważaj na nich i pilnuj żeby nic nie zrobili haha
Uśmiechnęłam się i wyszła
Z-to co lobimy?
F-może zrobimy obiad co wy na to?
P-wsumie fajnie bo mama nie robiła
F-to zaniosę rzeczy i wrócę
P-okej
Z-a po obiadku pojdziemy na plac zabaw
F-jase
B-a ja mam coś do powiedzenia?czy baby będą rządzić
F-no nie denerwuj się jak chcesz będziesz mógł zostać w domu a my pójdziemy-spojrzała się w jego czekoladowe oczy
B-no dobra pójdę z wami
F-no i super pójdę zanieść rzeczy i przyjdę
B-dobra teraz słuchajcie a szczególnie ty Zosia macie nie męczyć fausti zroumiano ?
P-boze bartek uspokój się a i przychodzi jutro Tymek do mnie
B-to ten co cie zranił?
P-on się zmienił
B-no ta napew-wtedy przerwałam chyba im cos
F-to co robimy na obiad dziewczyny?
Z-pizze
F-no dobrze.Bartek pomożesz nam?
B-jasnee
Gdy zrobiliśmy pizze zaczęłam nakładać każdemu.
F-i jak smakuje?
Z-tiak jest pysnaaa
P-no jest mega dobraa
F-a tobie Bartuś smakuje ?
B-tak jest pyszna faustynka
Gdy zjedliśmy Wybiła 17 szczerze to nie chciało mi się iść na tel plac zabaw.Może Zosia zapomniała.Postanowiłam że kal dziewczyny są u sb w pokoju bartek w łazience to sobie włączę jakiś film na Netflix.Wziełam koc który był zienięty na kanapie I się nim przykryłam.Gdy tak siedziałam przykryta pod kocem poczułam czyjeś ręce na moich ramionach.
B-co oglądasz ciekawego ?
F-boże nie strasz.Oglądam film
B-mhm a jaki?
F-50 twarzy gereya (nwm jak się pisze i nie miałam pomysłu na film) chcesz ze mną?
B-jasne a gdzie dziewczyny?
F-bawią się chyba w swoich pokojach
B-okej
Wszedł pod koc.Ja się do niego  przytuliłam a ten osioł mnie ręką
F-wiesz czuje się jak taka mama-spojrzałam w jego piękne oczy
Jak ja bym chciała go pocałować
B-no ja jak taki tata hahah

Pov bartek
Spojrzałem w jej piękne niebieskie oczka później na jej usta i zaczełem się do niej przybliżać.Nagle ją pocałowałem.To było takie przyjemne

Pov fausti
Bartek zaczął się do mnie przybliżać i w pewnym momencie mnie pocałował było fajnie i przyjemnie.Pocałunel z minuty na minutę stawał się coraz bardziej namiętniejrzy.Bartek dał swoje ręce na moją talię a ja zarzuciła ręce na jego szuje.Czułam jak się przeczytamy do pozycji leżącej.W pewnym momencie do salonu weszła Zosia i zaczęła do nas mówić
Z-fausti ouu-i uciekła my się od siebie oderwaliśmy
B-przepraszam nie powinienem
F-spokojnie ale chyba nas widziała Zosia 
B-cholera
F-spokojnie

Zakochaj się bez granic/FartekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz