💚Pov:Kyle💚
-Um, dzięki-powiedzialem rumieniąc sie jeszcze bardziej. Naprawde mu sie to podoba?
Około 2 godziny pozniej reszta wstala bo tylko ja spałem w samolocie a Stan nie był senny i poszlismy na basen ktory byl w hotelu. Bylo tak gorąco ze nie wyobrażam se isc gdziekolwiek indziej. Moje wlosy będą wyglądać jak gówno ale to potem. Było tutaj kilak zjeżdżalni, wiec razem z Stanem poleźlismy.
-Ej bo ta jest na dwie osoby, idziemy?-spytal Stan
-git
Szczerze, ta byla najlepsza, Stan przy zjeżdżaniu sie wyjebal na ryj i trzymal sie mojej ręki aby jakos zjechac. Kenny w Buttersem to nie wiadomo gdzie poleźli a Craig z Tweekiem poszli do Jacuzzi. Przy zjeżdżaniu na kolejnej przez wode, odwrocilem sie twarzą do niebieskookiego. Potrzylismy na siebie przez chwile a potem wybuchnelismy smiechem. Nagle dostałem w łeb i przez to "przytulilem" Stana. Wygladalo tak jakbysmy sie calowali... Po jeszcze 4 innych zjeżdżalniach stwierdziliśmy ze jestesmy za wysocy, a zwlaszcza ja wiec juz nie zjeżdżalismy ale za to poszlismy robic zawody z Craigiem i Tweekiem "kto dłuzej wytrzyma pod wodą" i Tweek jakims cudem wygral. Chyba nigdy mi tak szybko nie minelo 5 godzin. Po przebraniu sie itd poszlismy cos zjesc no i wypadło na pizze. (Autor: jakby ktos pytał, tak zabrali ze soba Kennego i Buttersa) Złozylismy sie po 5 euro i czekalismy, o dziwno przyszla bardzo szybko bo nie czekalismy dluzej niz 5 minut.
-ej bo mają pizze z nutellą itd...-powiedzial Stan
-ja juz nic nie zjem-odpowiedzial Craig
-luz, na wynos
-no to sam cala wpierdolisz i nam nie zostawisz-powiedziałem
-nie prawda, zostawie wam
-no to idz zamów
Ciemno włosy wstał i poszedl zamawiac. Oczywiscie po angielsku bo po wlosku to on umie tyle powiedziec co ja przy tablicy na matmie. Potem poszlismy spowrotem do hotelu. Zanim ja i Stan poszlismy do naszego pokoju Stan dal kawalek pizzy dla wszystkich. Szczerze, nie spodziewałem sie ze to bedzie takie dobre. Słodkie w huj ale dobre.
Potem zaczelo mi sie nudzic a juz nidzie nie szlismy bo byla 19 i nam sie nie chcialo więc przegladalem tik toka bo jestem jakis uzalezniony. Stan leżał obok mnie na łóżku i ogladal cos na yt na swoim tablecie. Przytulilem sie do niego i dalej scrollowałem. Niebieskooki bawil sie moimi włosami. Nie czaje co jest w nich takiego fajnego. Moze fajnie wyglądają dla innych ale są kurwa rude. Hujowo sie je myje a juz nie wspomne o rozczesywaniu tych kołtunów z rana. Naprawde nikomu nie życze takich włosów. No moze dla Cartmana ale to inna sprawa. Po okolo dwuch godzinach zasnąłem przytulony do Stana. Troche tez zastanawiam sie nad tym czy nie czuje czegos do niego. Jest troche pojebany ale mam wrażenie ze... zaczyna mi sie podobac? Wiem ze on pewnie tego nie odwzajemnia, ale trudno. Pozatym Stan to tylko przyjaciel... najlepszy przyjaciel...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Elo, wiem ze nie wrzucam rozdziałów czesto ale nie chce mi sie pisac😭 obiecuje ze bede dodawac czesciej. Chce rowniez podziekowac za wyświetlania bo nie spodziewałam sie prawie 450 wyświetleń🔥😃tak z góry przepraszam za błędy🔥thx i milego dnia lub nocy

CZYTASZ
~Never Trust Anyone~
Teen FictionJest lato. Bebe i Wendy wszędzie chodzą razem z Kyle'em. Pewnego dnia poprosily go aby poszedl z nimi na boisko aby zobaczyc jednego chłopaka. ❗️Postacie mają 17-18 lat❗️ Jest to mój pierwszy fanfik o south parku i ogólnie pierwszy w życiu. ❗️ Prze...