Impreza powitalna / oprowadzenie

180 6 56
                                    

Na imprezę przyszedłem sam. Francja napisała mi esemesa że się trochę spóźni. Wychodząc spojrzałem się jeszcze raz w stronę starego domu. Niespodziewanie, wyszła tamta dziewczyna do której pomachałem i krzyczała coś o związku ruska z Amerykaninem. Chciałem podejść i zagadać, ale Ukraina zaprosiła mnie do domu.

Musiałem się im wszystkim przedstawiać i oni mnie, ale w tłumie nie widziałem ani Francji, ani owej tajemniczej "damy". Podszedłem do baru by czegoś się napić. Barmanem był znany mi gej.

Zastanawiam się jak Rosja tego dopuścił

A: Jak tam?

N: Mówisz głosem jakby cię pobito

A: Nie chcesz znać potęgi patelni mojego teścia ; zauważyłem ową nieznajomą gadającą z Rosją, jak ze starym znajomym.

N: W moim domu to był kawałek rozgrzanego żelaza ; burknąłem

A: Czyli nie tylko ja miałem srogich rodziców

N: Całkowicie to mój dziadek był taki. Ojciec bywał miły ale po tym jak zniknął.. albo lepiej nie pierdolić o takich rzeczach; USA zauważył na kogo się gapię

A: Ciekawi cię kim ona jest?

N: Powiesz mi? ; Rosja zaczął przed nią wydziwiać będąc zdenerwowanym na nią

A: Sam ją spytaj

N: Emm.. Nein

A: A czemu się boisz?

N: Nie boję się, tylko wolałbym wiedzieć kogo widziałem w oknie

A: Mogę ci powiedzieć o niej pewną historię. Kiedyś ona przybyła do tej wioski, Niosąc truchło jej ojca. Sama wykopała dla niego grób, a miała wtedy ze 8 lat. Stała się psychopatką od tego momentu. Odgrodziła się od ludzi. Nie widziałem jej ojca, ale mój stary mi opowiadał że ciało było przekrojone na pół. Zwykle jedyne gdzie wychodzi poza obrąb willi to sklep po jedzenie, ale wasz przyjazd ją sprowokował

N: Do czego?

A: Nie wcinaj mi się. Zwykle jak ktoś przyjeżdża do tego domu to ona go testuje. Ma pogłoski że w tym domu mieszkał jeden z dwóch co zabił jej tatę. Wie że oboje żyją i mieszkają w tej wiosce. Ale Ich nie zabije, gdyż czeka na dwóch potomków tamtych gnojów by ich zadźgać, a ciała w piwnicy schować. Niestety wiem kto ma problem

N: Kto niby?

A: Mordercami jej ojca byli ZSRR i III Rzesza

Niemcy: O hure ; pytam się o przyszłą moją morderczynie

USA: No faktycznie, Rosje zabija intelektualnie a drugi nie ma dzieciaka

Niemcy: On ma dzieciaka. Tylko mało kto o nim wie

A:To kto to

N: Ich

A: Masz przejebane gościu przejebane

Per Polski 

Byłam na tej imprezie. Wcale nie była taka zła. JEST ALKOHOL. Może i nie mam ukończonej osiemnastki, ale u Ruska to od trzynastki można pić. A pro po Ruska. Podszedł od mnie i stwierdził że to dobry czas na spowiedź ze swojego cudzołóstwa

R: Ty wiesz co stary mi przez ciebie zrobił!?

P: Przypomniałam stare dobre czasy patelni

R: Gdybyś widziała jakiego siniaka ma Ame na dupie

P: Widziałam wszystko

R: N...naprawdę?

P: Zawsze gdy patrzę na wasz pokój to coś ze sobą robicie

R: Zmienimy temat. Przyszłaś by zobaczyć nowego

Polska: Prawdę to go już widziałam... i wtedy... nie miał na sobie koszulki

R: On ma dziewczynę

P: Która go zdradza

R: Podoba ci się, co?

P: Coś ty nie!

R: Nie umiesz kłamać. Moja rada jest taka byś mu to powiedziała, albo pomogła przyłapać dziwkę na zdradzie

P: Chodźmy się napić, bo zaczynasz myśleć trzeźwo

R: Jak ty mnie znasz

Per Niemcy
Dochodziła północ. Owa nieznajoma przyprowadziła Ruska, odeszła. Wiele osób już sobie poszło. Zostałem sam z USA, Rosją i Francją, która wreszcie znalazła się cała pijana. O tamtej przy Francji nie chciałem gadać, bo by tylko na mnie nakrzyczała.

A: Chodzie, oprowadzimy was po wiosce

***

R: Tu mieszka ta z tej historii

N: Ta co chce mnie i ciebie zabić?

F: cO?!?

A: Taka legenda, ale jest bardzo krwawa, więc nie będę opowiadać jeśli nie chcesz się zrzygać ; z za muru usłyszałem szczekanie. Francja przestraszyła się i wskoczyła mi na ramiona. Matko jaka ona ciężka

Rosja: To jej pies. Wilczur wygryzł kiedyś dziurę i przechodzi przez płot ; jak na zawołanie przybiegł do nas cudowny owczarek niemiecki. Moja ulubiona rasa psa. Sam miałem takiego samego, którego musiałem oddać do schroniska bo odgryzła Francji kawałek sukienki. Cudowny pies podszedł do mnie. Ukucnąłem i pogłaskałem psinę. W jej brązowych oczach pojawiły się łzy. Może to naprawdę Kluska.

A: Uważaj, bo ten pies gryzie każdego kto ma złe poglądy wobec jego krwawej pani

Polska: Kiedyś chora, teraz krwawa to może niedługo dziwka
Z drzewa sfrunęła nieznajoma. Dopiero teraz zauważyłem że ma skrzydła

A: Ej no! Daj nowych postraszyć

P: Zakładam że opowiedział wam o mnie tą głupią historyjkę. Kluska do nogi!

N: Wabi się Kluska?

P: Tak, przygarnęłam ją ze schroniska. Bidula została zostawiona z dokumentami bo współwłaścicielka jej nie chciała ; To Kluska. Byłem przeszczęśliwy widząc ją w chyba dobrych rękach

P: Jestem Rzecz Pospolita Polska

R: Ile czasu minęło od kiedy z kimś się zapoznawałaś?

P: Kogo Kluska uważa za dobrego uważam i ja

N: To jest Francja, moja dziewczyna. A ja jestem Niemcy (Republika Federalna Niemiec)

P: Nie no, niemożliwe. Syn tego jebanego szwaba

N: Rodziny się nie wybiera

A: Wyjdziesz kiedyś na świat?

P: Może nie, może tak. W każdym razie, jest późno, niedługo starszyzna (ZSRR, III Rzesza, Wielka Brytania) zacznie się zastanawiać

A: Ja nigdy nie wracam do domu

P: A i jeśli chcecie się wyspać, to izolujcie głosy w oknach. Nawet ja słyszę ich jęki nocą. Do widzenia ; już szliśmy do domu gdy Polska złapała mnie za ramię.

P: Uważaj na siebie. Kluska wyczuwa ludzi którym ktoś złamie serce

N: Byłem pierwszym właścicielem tej psiny

P: To tym bardziej. Łatwo się ukrywa kłamstwa, dopóki ktoś z zewnątrz się nie dowie
Nie wiedziałem co ma na myśli, ale to na pewno coś ważnego.

--------------------------------------------------------------------------------------

Ogólnie to teraz to remakuję bo styl to całkowite gówno

Np A i R nie robili TEGO tak często

a po za tym to zbyt cringowe

choć jestem z tego dumna

Zapraszam do przeczytania innych książek z mojej serii, bo nigdzie indziej nie wyjaśnię paru rzeczy np SovReich ' a

GerPol XDOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz