Postrzał

80 5 19
                                    

Witam witam, dziwny tytuł, jak na inne co 🔫

Najgorzej że napisałam tego dużo a później wszystko się nie zapisało i musiałam pisać od nowa TvT  
-----------------------

Per Niemcy

Obudziłem się z Polen przy mnie. Leżeliśmy na mojej kanadyjce. Szczęśliwie nie byliśmy w chorej pozycji, tylko leżeliśmy obok siebie. Słońce zaczęło już świecić, a ptaki drzeć ryja więc delikatnie przyłożyłem ją na jej kanadyjkę, by nie miała jakiś pretensji że razem spaliśmy.

Na chwilę usiadłem obok niej. Dawno nie byliśmy tak blisko siebie. Przypomniał mi się dzień jej urodzin. Ciekawe co by było gdybym ją wtedy pocałował. Pewnie była by na mnie wściekła i stracilibyśmy wszelkie kontakty. Pocałowałem ją w czółko. Kiedyś będę musiał wyznać jej swoje uczucia, ale nie teraz.

Póki spała przebrałem się, i poszedłem umyć zęby. Po drodze spotkałem Japonię. Siedziała na gałęzi drzewa, tuż przy toalecie. Będąc tkz neko musiało to być dla niej prościzna wpiąć się na nie

J: Kon'nichiwa Doitsu. Jak się spało? Coś między wami zaszło?

N: Nie, a dlaczego pytasz

J: Gdy mi się nudzi rysuję mangi. Szukam na taką jedną materiału

N: Nie masz jakiś innych zainteresowań?

J: Mam, ale teraz chcę Coś narysować

Niemcy: Jak się trzyma matka?

J: Dobrze, ale wciąż na mnie narzeka i na moje zamiłowanie do mang i anime. Ale to nie jest dobry sposób na zmienienie tematu ; przejżała mnie

N: No dobra, a o czym rysujesz/piszesz

J: Romanse ; Nie chcę nikogo obrażać, ale te romantyczne historię są dziwne i głupię. Na przykład taki zmierzch
Nie żeby coś ale w większości są głupie

N: Ok.. to ja już będę iść pa!

J: Czekaj! Czy podoba Ci się Porando

N: Polen.. cheh nie..

J: Powiesz mi prawdę

N: Przed tak starą znajomą nie wiem czy wogóle mam jak nie kłamać

J: Czyli ją kochasz!

N: ..Tak

***

Ogólnie to szybko im minął tydzień i nie chciało mi się pisać tego co wcześniej :P. Próbowałam wysłać fragment tej książki My AI ale nie pykło

***
Per ZSRR

Obudziłem się. Mój kochany leżał na mnie ozdobiony malinkami. Zaczął się budzić. Nie wiadomo czemu miałem tak jakby de ja vu

Rz: Guten Morgen kochanie

Z: Dzień dobry..

Rz: Coś się stało?

Z: Tamtego dnia gdy przez przypadek zgubiłem klucze

Rz: I zamknąłeś mnie samego w zimnej piwnicy

Z: Spaliśmy w jednym łóżku, i miałem dziwny sen

Rz: A niby jaki

Zs: O przyszłości, debilu! Mój potomek jest w niebezpieczeństwie!

(Przeczytaj SovReich jeśli tego nie zrobiłeś)
***

Per Polska

Padało. A wręcz lało. Zazdroszczę Ukrainie i Nadzie. Nie dawno odkryliśmy że wcale nie śpią w namiocie, tylko w domku na drzewie wybudowanym przez Nade. Siedziałam na kanadyjce czytając "Pana Tadeusza". Zajebista lektura, choć nie długo ją skończę. Wtedy będę czytać dziady. Szwabiol też coś czytał, ale co to już nie wiem. Chyba jakiś kryminał czy co

GerPol XDOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz