Skrzydła

79 4 21
                                    

Urodził się, sam dzisiaj nie wie gdzie
Nie widział słońca ni nieba też
Ojciec mu wrogiem, mamy nie znał więc
Samotny ciągle witał nowy dzień
Dlaczego ja? - tak Boga pytał się
Naprawdę skrzydeł tych nie mogę mieć
Rozłożył ręce - Chyba tego chcę
I jego oczy mówią - Leć!

Raj, którego nocą pragniesz
Tak jak ja
To niebo, to raj
Dalej dalej proszę leć, proszę gnaj

Enej z rana, masz GerPola

------------------------------------

Per Polska
Obudziłam się. Leżałam w szpitalu. Co się wydarzyło. Ostatnie co pamiętam to pocałunek z Niemcem a później wszystko się zniknęło. Poczułam czyiś przytulas. To był Węgry

W: Lengyelország! Ty żyjesz

Po: Siemasz Madziar, co się stało?

W: Sam wiem mało, ale powiem Ci co wiem. Zostałaś postrzelona, i zapadłaś w śpiączkę. Były jeszcze jakieś szczegóły, ale ja o nich nie wiem

P: A ile spałam?

W: Rok i trzy miesiące

P: Cholernie długo. Wiesz może co mnie ominęło

W: Ja i Niemiec przeprowadziliśmy się na trochę czasu, ale tu jest okropnie drogo

Po: Powiedziałeś Niemiec?

W: Tak.. A co

P: A jajco..

W: A powiedz

P: A po co

W: Bo chcę wiedzieć kto się będzie pierdolił z moją siostrą

P: Ej! Jestem dziewicą aż do ślubu

W: A szkoda, byłbym wujkiem

P: Zamknij się!

Węgry: O wilku mowa, napisał coś do.. mnie.. ; ton jego głosu zmienił się jak pogoda. Coś jest nie tak

P: Co się stało? ; Nie chciał mi pokazać, więc się obraziłam i włączyłam telewizję. W wiadomościach leciało że jakiś kraj chciał strzelić samobója. Ciekawe który..

Niemcy

Madziar pobiegł do Finlandii zawiadomić go co się właśnie stało, a ja miałam czekać i nic nie robić. Miałam odzyskiwać siły, bo nie jadłam niczego niż kroplówki przez trzy miesiące. Ale nie, nie pozwolę miłości mego nędznego życia umrzeć! Chociaż, czy to była miłość życia?

(tak polska, to było tylko zauroczenie, dla tego postanowił się zabić! Czyżby)

Per Niemcy

Patrzyłem tak przez chwilę. Było wysoko, w końcu to wieżowiec. Będę tak spadał z minutę, lub krócej, później rozpierdolę się na dżem, (lubicie sceny z dżemami z ludzi? To obejrzyjcie trzeci sezon Stranger Things na Netflixie). Czy na pewno tego chcę? Rozłożyłem ręce. Chyba tego chcę

A jego oczy mówią ~ spadaj

Skoczyłem. I tak spadałem i spadałem. Czas wokół mnie zwolnił, ale nie na tyle bym mógł się przyjrzeć ludziom na ulicy

Widziałem jak ptaki latały po de mną. Zamknąłem oczy. Zrobiło się ciemno. Czy tak wygląda śmierć?

Nie, ja żyłem, ale jak? Przecież jestem teraz dżemem rozpaćkanym na ulicy. Słyszałem szum skrzydeł. Czy ja umarłem i trafiłem do nieba. Otworzyłem oczy a tam..

GerPol XDOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz