Opadam na dno

50 7 0
                                    

𝓓𝓵𝓪 𝔀𝓼𝔃𝔂𝓼𝓽𝓴𝓲𝓬𝓱 𝓽𝔂𝓬𝓱, 𝓴𝓽𝓸́𝓻𝔃𝔂 𝓽𝓮𝔃̇ 𝓷𝓲𝓮 𝓹𝓸𝓽𝓻𝓪𝓯𝓲𝓪̨ 𝓹𝓸𝓭𝓷𝓲𝓮𝓼́𝓬́ 𝓼𝓲𝓮̨ 𝔃 𝓭𝓷𝓪.


Znów po mych policzkach płyną słone łzy

A z nadgarstków ścieka

Gorąca krew

Czuję dojmującą pustkę

Choć wokół cisza

Krzyki w moim wnętrzu się nasilają

Nie mogę opanować tego chaosu

I wciąż coraz głębiej zanurzam się w swej rozpaczy


Długie noce i krótkie dniOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz