1 (prolog)

900 42 12
                                    

_____________ 𖣴 𖣴 𖣴 _____________

Zapłakany trzynastoletni chłopiec wybiegł ze swojego pokoju, trzymając się za nadgarstek. Stanął w progu dużego pokoju, w którym siedziała jego matka i zaczął spanikowany dyszeć, później ponownie wybuchając płaczem.

— Co się stało? — Kobieta zmartwiona zapytała, widząc, że jej najmłodszy syn nie jest w najlepszym stanie.

Chłopiec zamiast odpowiedzieć, znów zalał się łzami. Uniósł rękę, z której, prosto na podłogę kapało mnóstwo szkarłatnej cieczy. Rodzicielka zobaczywszy, natychmiast zerwała się równo na nogi, niemalże podbiegając do dziecka.

— Przepraszam mamo... — Wychlipał, tracąc wszystkie siły, bezwładnie opadł na ścianę, ku jego szczęściu, kobieta go przytrzymała.

Matka była przerażona. Szybkim krokiem zaciągnęła bruneta do łazienki, przystawiając jego ramię pod zimną wodę.

— Skarbie, dlaczego? — Zapytała smutno, delikatnie obmywając zadraśnięcia na skórze chłopczyka.

— Nie wiem... J-ja nie wiem, przepraszam mamo...

_____________ 𖣴 𖣴 𖣴 _____________

dessous || minsungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz