Rodział 2 Koło Adoracji

15 1 1
                                    

Pov Yuko
Jeśli uczysz się na zawodzie na którym nie chcesz być to serio współczuję ja natomiast nienawidziłam tego zawodu ale za to miałam tu spoko ludzi czyli moich przyjaciół siedzieliśmy w ławkach tak jak chcieliśmy czyli ja siedziałam z lizzy bo jednak mateo postanowił siedzieć z Denisem a mili z angelą więc tak nam było wygodnie wystkim wychowawca naszej klasy omawiał jakąś fakturę (czytaj. Podrywał uczennice na kursie)
Nie ogarniałam nic lizzy czytała książkę a ja próbowałam zrobić fakturę tylko że kredytyn który nas uczył wolał wyciągnąć od jakieś dziewczyny numer w końcu się postanowiłam coś z tym zrobić - przepraszam pana może pan kurwa skończyć podrywać tę dziewczynę i zająć się do chuja lekcją - powiedziałam na co nauczyciel przeniósł na mnie wzrok
Wychowca chciał coś powiedzieć ale ta kurwa która też go podrywała się odezwała - a co zazdrosna że wyglądam od ciebie lepiej - zaśmiałam się na jej słowa lizzy i mateo chcieli też się odezwać ale szybko jej odpowiedziałam - tego że masz na sobie kilo tapety a do tego głupoty nie ma czego zazdrościć - dziewczyna się wkurwiła i spojrzała na mnie - pff weź nikt nie poleci na taką nudziare jak ty - przegieła wstałam z siedzenia mateo i reszta przyjaciół patrzyła na mnie jak idę w kierunku czarnowłosej - Zamknij psyk bo ty dajesz dupy a twoi rodzice cie nie kochali jesteś wpadką - wykrzyczałam ona wstała i wyszła nauczyciel tylko na mnie spojrzał i usiadł na krześle kiedy lekcje się skończyła pakowałam swoje rzeczy do torby mieliśmy mieć teraz okienko przez dwie godziny kiedy już wyszłam zobaczyłam ciężarną kobietę to chyba była żona wychowawcy wyszłam z klasy chodził miałam ochotę powiedzieć tej babie i pokazać nagranie jak podrywa uczennice ale odpuściłam wyszłam z klasy i poszłam na dół wyscy stali w kółku i palili podeszłam do nich - a co to za koło adoracji kogo adorujemy - wyscy przenieśli na mnie wzrok i mateo uśmiechnął się do nas wystkich - mam pomysł adorujemy Freddiego fazbera! - krzyknął uradowany - Ej zróbmy grupe koło adoracji freddy fazber na messie - powiedziała lizzy angela wyjeła telefon - dobra to piszcie mi swoje nazyw na messie i stworze grupę - powiedziała angela po paru minutach nasza grupa była gotowa też zaczęliśmy robić sobie zdjęcia tylko że Denis nam uciekł kiedy każdy stał z odpalonym papierosem bo nie chciał wdychać dymu z szlugów po naszej profesjonalnej sesji zdjęciowej udaliśmy się do małej galerii nie odpadal naszej szkoły i bursy ja lizzy i mateo oglądaliśmy książki nagle Denis pisnął a my spojrzeliśmy na chłopaka który jak dziecko podniecał się zabawkowym pociągiem - Denis nie drzyj się - powiedziała Angela - kurwa widziecie ten pociąg musze sobie go kupić - powiedział i wziął ten ogromny pociąg do ręki - szkoda że nie jest on z hello Kitty - odezwała się mili - ty też fanka hello Kitty? - zapytała lizzy - tak ja i angela kochamy hello Kitty - powiedziała mili na co lizzy pisneła ze szczęścia my z mateo dalej oglądaliśmy książki ja wybrałam jakaś książkę która była za piętnaście złotych a mateo znazał jakiś tom książki którą czytał ale potrzebował drugiej części
***
Po udanych zakupach
Wróciliśmy do szkoły bo zaraz miała się skończyć nasza długa przerwa pomyślałam że może zrobimy sobie po lekcjach seans filmowy w świetlicy więc napisałam do mateo czy podejdziemy po szkole do sklepu aby kupić rzeczy potrzebne do filmu ale odpisał mi że potrzebuję pieniędzy na powrót a ja odpisałam że ja zapłacę przez długi czas czyli dwa lata praktyki w moim ulubionym miejscu którym kochałam pracować zostawałam po godzinach więc uzbierałam sobie na internat i na różne rzeczy więc miałam dużo pieniędzy kocham swoje praktyki chodzi nie czuje się sprzedawcą ale naprawdę tam miałam dobrych ludzi zamyśliłam się aż tak bardzo że nie usłyszałam że pracujemy w grupach
***
Chwilę później ja oraz moja grupa mieliśmy na ocenę przeprowadzić otwarcie sklepu i mieliśmy przez dwie godziny stać na cholu w szkole i sprzedawać żywność reszta osób miała inne małe sklepiki które zajmowały się czymś innym np ja i moja grupa mieliśmy sprzedawać jedzenie druga grupa sprzedawała gorące napoje i soki własno ręcznie robione trzecia grupa miała sprzedawać przybory szkolne a czwarta grupa jakieś bibeloty
- ktoś wie jak się zaczyna otwierać zmienię - zapytała lizzy bo jako jedyna z naszej grupy praktyki miała w kwiaciarni i przychodziła na 9 bo tak miała w swoim planie na praktykach
- tak - powiedziała angela oraz mili w tym samym czasie więc zaczęliśmy naszą pracę angela miała przyjąć nasze towar do sklepu mili miała zrobić fakturę denis miała sprzedać lizzy i mateo sprawdzić datę przydatności a ja sprzątać i doradzać klientom (czytaj. Ucznią) przez 3 godziny wystko szło dobrze ludzie przychodzili do nas bo byliśmy zegraną grupą ja zmieniłam denisa aby sobie odpoczął jak zobaczyłam w kasie brak drobnych sporzałam na niego - denis to nie kosciół nie rozdawaj drobnych na lewo i prawo - chłopak przewrócił oczami - a możesz być cicho muszę złożyć reklamację a nie wiem jak to zrobić - powiedział mateo ale angela stała nad nim i wystko mu wyjaśniła jakiś czas później wystko dobiegło końca byłam zmęczona tak reszta z szkoły wyszliśmy o 19 było ciemno zimą kursy to najgorsze co mogło mnie spotkać siedziałam w pokoju aż dostałam telefon od mojego byłego przyjaciela on mi nie da chyba spokoju wziełam fajki i poszłam zapalić do tunelu odebrałam natychmiast telefon - czego dusza pragnie - powiedziałam wkurwiona - Yuko przepraszam nie chciałem naprawdę wybacz mi - powiedział - nie ma chuja spierdalaj na bambus - powiedziałam - proszę zmienię się dalej mnie kochasz? - zapytał
- ciebie ale ty śmieszny kogoś kto narobił mi pierdolonej nadzieji nie potrzebuje cie - powiedziałam ale moje oczy robiły się szklane - to przyznaj kochałaś mnie tylko dla pieniędzy - powiedział jedna łza mi poleciała czułam coś do niego ale nie chciałam się znowu z nim męczyć - gdybym cie kochała dla pieniędzy już dawno bym sobie ciebie odpusciła! - krzyknełam łzy zaczeły spływać po policzkach rozłączam się ubrałam słuchawki no i paliłam szluga jednego potem drugiego czułam się źle bo chciałam wyrzucić go z głowy zrobił mi nadzieję i spierdolił! Obiecywał mi tyle rzeczy a tak naprawdę mydlił oczy po chwili ktoś sturchnął mnie w ramię to była Viktora która była na kucharzu stała z odpalonym papierosem
-Yuko czy wystko okej - w jej głosie wyczułam jakieś współczucie i też ledką nienawiść do mnie - tak wystko okej - odpowiedziałam i odeszłam bez słowa oagrnełam się i weszłam do pokoju wyscy grali w butelkę
-ej yuko dołączasz się? - zapytała mili wymusiłam na sobie uśmiech chodzi czułam że coś we mnie pękło nie czułam się sobą ale jednak ubrałam maske i zaczełam z nimi grać - dobra róbcie miejsce - usiadłam obok mateo i angeli w tym momencie denis zakręcił butelką i wypadło na mateo - mateo prawda czy wyzwanie - powiedział denis
-prawda - powiedział blonbrozowy chłopak - czy kiedykolwiek całowałeś się z kimś - zapytał denis na co chłopak spuścił głowe w dół z zawstydzenia - tak z moim byłym - denis otworzył oczy w szoku nie dość że zagorzały katolik to jeszcze homofob ale jednak denis poklepał mateo po ramieniu
- no dobra ciebie zaakceptuje - powiedział denis a mateo go przytulił - mateo tylko nie próbuj w nocy go wydymać - odezwałam się denis odskoczył od chłopaka a przed mną postawił znak krzyża
- do kościoła - powiedziała lizzy uderzając mnie poduszką
- też cię lovciam besti - w końcu zakręcił butelką mateo tym razem wypadło na angel'e - daj wyzwanie - powiedziała brunetka - hmm weź jedną książkę obojętnie od kogo i przeczytał na randomwej stronie - dziewczyna wstała wybrała moją książkę i zaczeła czytać gdy skończyła odłożyła ją wzięła butelkę i nią zakreciła po jakimś czasie wyscy byli głodni ja i mateo stwierdziliśmy że w końcu razem coś ugotujemy pamiętam że w pierwszej klasie zawodówki przed kursem obiecywaliśmy
"spalić kuchnie" (czytaj. Próbować gotować) to był nasz cel życiowy ale teraz czułam się źle przez tą cholerną rozmowę musiałam pogadać o tym z mateo byliśmy w kuchni i gotowaliśmy a bardziej ja na szczęście nie spaliśmy kuchni (czt. Szkoda że jej nie spaliśmy) spojrzałam na przyjaciela który siedział w telefonie widać było że jego bateria społeczna się wyczerpała więc Zrezygnowałam z rozmowy cisza pomiędzy nami była w pożądku nie przeszkadzało mi po jakimś czasie tosty były gotowe tak samo jak frytki które zrobiłam opłacało się wziąć ziemniaki na kursy bo naprawdę nie lubiłam kupnych ziemniaków więc wzięłam swoje z domu zabrałam całe jedzenie i wraz z mateo wróciliśmy do pokoju każdy się zachwycał moim talentem kulinarnym
- możesz powiedzieć jak robiłaś
Ten dobry sos czosnkowy - zapytał Denis ładując do buzi dwie frytki na raz - no dobra później napisze ci na grupie aby każdy mógł go zrobić - powiedziałam i wróciłam do jedzenia tostów po jakimś czasie chłopaki poszli do siebie tak samo jak angela i mili a lizzy uciekła do łazienki aby pogadać z chłopem ja ogarnełam się do spania ubrana w piżamę położyłam się do łóżka i przytuliłam się do poduszki w kształcie serca którą dostałam na swoje siedemnaste urodziny zasnełam po chwili...

_-_-_-_-_-_-_-_-_-_--_-_-_-____-__-_-__-
Yuko jest bad girl mam nadzieję że książka wam się podoba czekajcie na kolejny rodział

Zawód Którego Nienawidzimy Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz