15

111 5 1
                                    

Właśnie siedzieliśmy na moście i gadaliśmy o stracie naszego cennego złota. Byliśmy tak blisko.

- Na pewno zabrał wszystko? - zapytała Kiara patrząc w dół.

- Co do jednej sztabki - odparł JB - Nie oczekiwałem dobrego zakończenia. 

- John b - powiedziałam, gdy zobaczyłam jak zdejmuje gips.

- Co, Olivia? - wywrócił oczami - To pęknięcie. Kogo to obchodzi?

- Ciebie powinno. Załatwisz sobie rękę.

- Wszystko gra. Widzisz? - pokazał jak rusza palcami u ręki, którą miał w gipsie.

Nasze rozterki nagle przerwał nam Pope.

- Ludzie! - krzyknął - Biegłem całą drogę.

- Jak rozmowa? - zapytałam z ciekawości.

- Nie pytaj - wysapał czarnoskóry.

- John b - przekierował wzrok na mojego brata - Mam mało czasu i ważną informację. Więc przed rozmową ojciec wspomniał o prywatnym pasie startowym i ścinaniu palm pod duży samolot Camerona. Był za ciężki, a pas startowy za krótki do startu. Siedzę na rozmowie i myślę: Czemu Cameron potrzebuje dłuższego pasa. Co mu tak obciąża samolot?

Wszyscy odwrócili się w jego stronę.

- Złoto - JJ odpowiedział, a Pope zaczął wymachiwać rękami, że chłopak ma racje.

- Nie poddamy się - powiedziałam z uśmiechem.

ODZYSKAMY ZŁOTO.

- Zróbmy to!- krzyknął Booker i pobiegliśmy w stronę Twinkie. 

******

Gdy dojechaliśmy na miejsce zobaczyliśmy, że ładują złoto do samolotu.

- Jest Ward - oznajmił John b patrząc przez lornetkę.

- Co? - zapytała zdenerwowana Kie, kiedy zobaczyła minę chłopaka. 

- To Sarah - odpowiedział po chwili - Krzywdzi ją. Walczą.

- Co robisz? - zapytał Pope, gdy zobaczył jak brunet wsiada do auta.

- John b! - zablokowałam drogę bratu - Jadę z tobą.

- O nie, wykluczone - zaczął krzyczeć Maybank.

- Nic mi się nie stanie - zapewniłam chłopaka - Kocham cię.

Udało nam się wjechać na pas startowy. Zaczęliśmy jechać za samolotem który zaraz miał odlatywać. Wyprzedziliśmy Warda i zagrodziliśmy mu drogę. Zatrzymał się idealnie przed nami.

- Sarah! Sarah! - zaczął krzyczeć szatyn.

- Nie dotykaj mnie! - fuknęła dziewczyna, kiedy ojciec chciał ją odepchnąć od chłopaka - I nie mów mi, co mam robić.

- Dzięki Bogu, że jesteś - mężczyzna zwrócił się do policjantki która przyjechała chwilę temu - Susan, mówiłem. postradał rozum.

- Ręce za głowę - odparła kobieta.

- Lepiej róbcie co mówi - zwrócił się do mnie i mojego brata.

- Mówi do ciebie, Ward - rzekłam chłodnym tonem.

- Aresztuję cię za zabójstwo Big Johna - Peterkin wycelowała broń w Camerona - Ręce za głowę. Na kolana!

Nagle usłyszałam strzał. Otworzyłam oczy i zobaczyłam postrzeloną kobietę. Zza samolotu wyłonił się nie kto inny jak Rafe Cameron. Spojrzałam na niego przerażona.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 10 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Eyes don't lie -JJ MAYBANK-Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz