Właśnie siedzieliśmy na moście i gadaliśmy o stracie naszego cennego złota. Byliśmy tak blisko.
- Na pewno zabrał wszystko? - zapytała Kiara patrząc w dół.
- Co do jednej sztabki - odparł JB - Nie oczekiwałem dobrego zakończenia.
- John b - powiedziałam, gdy zobaczyłam jak zdejmuje gips.
- Co, Olivia? - wywrócił oczami - To pęknięcie. Kogo to obchodzi?
- Ciebie powinno. Załatwisz sobie rękę.
- Wszystko gra. Widzisz? - pokazał jak rusza palcami u ręki, którą miał w gipsie.
Nasze rozterki nagle przerwał nam Pope.
- Ludzie! - krzyknął - Biegłem całą drogę.
- Jak rozmowa? - zapytałam z ciekawości.
- Nie pytaj - wysapał czarnoskóry.
- John b - przekierował wzrok na mojego brata - Mam mało czasu i ważną informację. Więc przed rozmową ojciec wspomniał o prywatnym pasie startowym i ścinaniu palm pod duży samolot Camerona. Był za ciężki, a pas startowy za krótki do startu. Siedzę na rozmowie i myślę: Czemu Cameron potrzebuje dłuższego pasa. Co mu tak obciąża samolot?
Wszyscy odwrócili się w jego stronę.
- Złoto - JJ odpowiedział, a Pope zaczął wymachiwać rękami, że chłopak ma racje.
- Nie poddamy się - powiedziałam z uśmiechem.
ODZYSKAMY ZŁOTO.
- Zróbmy to!- krzyknął Booker i pobiegliśmy w stronę Twinkie.
******
Gdy dojechaliśmy na miejsce zobaczyliśmy, że ładują złoto do samolotu.
- Jest Ward - oznajmił John b patrząc przez lornetkę.
- Co? - zapytała zdenerwowana Kie, kiedy zobaczyła minę chłopaka.
- To Sarah - odpowiedział po chwili - Krzywdzi ją. Walczą.
- Co robisz? - zapytał Pope, gdy zobaczył jak brunet wsiada do auta.
- John b! - zablokowałam drogę bratu - Jadę z tobą.
- O nie, wykluczone - zaczął krzyczeć Maybank.
- Nic mi się nie stanie - zapewniłam chłopaka - Kocham cię.
Udało nam się wjechać na pas startowy. Zaczęliśmy jechać za samolotem który zaraz miał odlatywać. Wyprzedziliśmy Warda i zagrodziliśmy mu drogę. Zatrzymał się idealnie przed nami.
- Sarah! Sarah! - zaczął krzyczeć szatyn.
- Nie dotykaj mnie! - fuknęła dziewczyna, kiedy ojciec chciał ją odepchnąć od chłopaka - I nie mów mi, co mam robić.
- Dzięki Bogu, że jesteś - mężczyzna zwrócił się do policjantki która przyjechała chwilę temu - Susan, mówiłem. postradał rozum.
- Ręce za głowę - odparła kobieta.
- Lepiej róbcie co mówi - zwrócił się do mnie i mojego brata.
- Mówi do ciebie, Ward - rzekłam chłodnym tonem.
- Aresztuję cię za zabójstwo Big Johna - Peterkin wycelowała broń w Camerona - Ręce za głowę. Na kolana!
Nagle usłyszałam strzał. Otworzyłam oczy i zobaczyłam postrzeloną kobietę. Zza samolotu wyłonił się nie kto inny jak Rafe Cameron. Spojrzałam na niego przerażona.
CZYTASZ
Eyes don't lie -JJ MAYBANK-
Fiksi PenggemarGłówna bohaterka Olivia Routledge wraz ze swoim bratem i przyjaciółmi szuka skarbu, którego kiedyś szukał ojciec dziewczyny. Bohaterka jeszcze nie wie, że między nią a jej przyjacielem cos zaiskrzy... W KSIĄŻCE MOGĄ POJAWIĆ SIE TREŚCI NIE ODPOWIEDN...