Siedział w parku. Było pochmurnie i ponuro. Co więc sprawiło że tam był? Przeczucie. Zamknął oczy ciesząc się wiejącym wiatrem.
-Cześć Zanark.-
Usłyszał kobiecy głos. Otworzył oczy, by zobaczyć... Chyba dziewczynę. Wysoką i dobrze zbudowaną, jednak z lekką nadwagą. Miała zwichrzone włosy z tyłu zebrane w długiego kucyka. Identycznego jakiego miał on przy mixi-maxie. Złote oczy wydawały się świecić w całej tej szarości otoczenia.
-Znam cię?-
Spytał zdziwiony. Jej obecność sprawiała że czuł łaskotki w klatce piersiowej.
-Bardzo dobrze. Naprawdę mnie nie poznajesz? Przyznaję byłam pod trochę inną formą jednak powinieneś mnie znać.-
Gdy zmarszczyła lekko brwi, wiatr zaczął wiać mocniej. Zanark zamrugał. Faktycznie wydawała się znajoma, lecz jedyną osobą, a raczej rzeczą z którą mógł ją skojarzyć był...
-Czekaj... Ty jesteś...-
-Nazywam się Clara Jane. Ale ty mnie pewnie lepiej kojarzysz jako Huragan Zeta.-
Uśmiechnęła się, a w okolicy rozległ się grzmot. Huragan był kobietą.
____________________________________
Nichi-san_67 ty wiesz
CZYTASZ
krótkie shoty || inazuma eleven
Fanfictionkróciutkie opowiadanka które piszę gdy mi się potwornie nudzi bez kontekstu bez niczego luźne pomysły do uporządkowania więc nie oczekuj fajerwerek ani niewiadomo jak długiego czego śmiało możesz się inspirować ig... ZA DUŻO TU KOSMITÓW Czytasz na w...