Jordan przegrał. To oznaczało karę. Xavier nie chciał tego robić. Część jego chciała okazać chłopakowi łaskę, lecz druga część wiedziała że łatwiej będzie gdy chłopak zniknie z jego życia.
Stanął przed nim i wyciągnął przed siebie rękę, skupiając moc meteorytu.-Zapomnisz o wszystkim. Kim jesteś oraz o akademii Aliusa.-
Powiedział chłodno. Jordan w tym czasie czuł jak ulatują z niego wszystkie wspomnienia. Uczepił się naj
ażniejszego i nie chciał puścić. Lecz gdy poczuł że nie utrzyma go dłużej, uśmiechnął się lekko i wyszeptał.
-Kocham cię... Xavier...-
***
Raimon patrzył na zielonowłosego chłopaka w alejce. Jak się nazywał? Kim był? Nie wiedział. Jednak rudzielec będący z całą drużyną wydawał się znajomy.
Wzbudzał emocje.
Różne emocje.____________________________________
Jakby... W grach to było by móc mieć aliusów w teamie
Ale mogłoby to być ciekawe w anime
CZYTASZ
krótkie shoty || inazuma eleven
Fanfictionkróciutkie opowiadanka które piszę gdy mi się potwornie nudzi bez kontekstu bez niczego luźne pomysły do uporządkowania więc nie oczekuj fajerwerek ani niewiadomo jak długiego czego śmiało możesz się inspirować ig... ZA DUŻO TU KOSMITÓW Czytasz na w...