Nie Potrafię Cię Skreślić I Ty Dobrze O Tym Wiesz || Viana X Caleb

~24 Przegrałem?~

《Perspektywa Viany》

Obudziłam się i jedyne co widziałam to że nie jestem w domu, wszędzie biało. Podniosłam się lekko na łóżku i rozejrzałam.
Szpital? Wiedziałam że kiedyś tak się skończy...

Byłam do czegoś podłączona a chciałam wstać. Zostało mi leżenie i patrzenie się w sufit. Do momentu w którym zauważyłam Caleba i Jude'a.

Lekko się uśmiechnęłam gdy weszli, nie interesuje mnie jak bardzo w złym stanie byłam. Dobrze jest mieć bliskie osoby.

Oni też się uśmiechnęli, Caleb podszedł bliżej odrazu dając krótki całus w czoło.

Caleb- Jak się czujesz?

Viana- Szczerze? W miarę ale nudzi mi się.

Jude był oparty o ścianę i tylko nam się przyglądał, co jakiś czas odpisywał komuś na telefony. Caleb siedział obok mnie przy łóżku.

Nagle poczułam łaskotanie w tali, kto by się spodziewał by on stracił swój figlarny charakter, zaczęłam się śmiać próbując rękoma odepchnąć jego od mnie.

Viana- Hej! przestań od cholery!- mówiłam ledwo dysząc i się śmiejąc.

Caleb- Trafiłem w czuły punkt hmm?- niedługo później przestał dając mi odetchnąć lecz wciąż miał rękę na moim boku.

Viana- Pff oczywiście że nie

Caleb- Wychodzi na to że muszę się bardziej postarać- powiedział cicho nachylając się do mojego ucha.

Viana- huh?

Wtedy poczułam jego rękę powoli wysuwającą się pod bluzkę, lekko czerwona się zrobiłam odwracając wzrok od niego lecz nie na długo gdy on wciąż chciał utrzymywać kontakt wzrokowy i łapiąc za mój podbródek mój wzrok spotkał jego..

Jude przewrócił oczami, wzdychając.

Jude- Ehh...

By go albo mnie albo nas obu mocniej dobić poczułam jego usta na moich.

★★★

Rude włosy to jedyne co odznaczało się w tym gabinecie, Aiden miał założoną nogę na nodze i wzdychnął znudzony.

Aiden- Nikt z was nie jest taki dobry jak Stonewall- patrzył na trzech nastolatków którzy klęczeli przed nim.

Aiden- Jedynie co możecie zrobić to mi buty umyć- traca jednego z nich butem.

Jeden z jego ludzi wszedł trzymając pendrive'a.

Aiden- Co to za badziew?- wziął to do ręki przyglądając się temu. Po czym wstał i kopnął jednego z tych nastolatków na środku by przejść- Wy możecie spierdalać jeszcze pomyślę o was i dam wam znać.

Nastolatkowie wyszli a jedynie on usiadł przy komputerze i oglądał dawne zdjęcia i filmy Caleba z Vianą.

Aiden- Huh? To ty zabrałaś mojego chłopaka? Brzydka kurwa, czyli moje plany muszą ulec poprawce.