Mandy x Chester [18+]

Rozdział 8

~pov Chester~
Obudziłem się wtulony w Mandy...Co tu się stało? Pamiętam większość rzeczy z wczoraj,ale to? ... KURWA!!! JAKA ONA JEST SŁODKA! Ciekawe czy mi wyjebie w ryj jak się obudzi,czy na odwrót... Trudno. Ważne,że się z nią przytulam! Lepiej żebym jej nie budził..

~skip time~
Mandy otworzyła oczy i spojrzała na mnie zdezorientowana. Nie mogłem się powstrzymać i ją przytuliłem z uśmiechem. Kocham ją tak bardzo... A jeszcze bardziej kocham robić jej żarty!

-Chester,pamiętasz cokolwiek co wczoraj mówiłeś?
-Ta,trochę tak,trochę nie.-zdałem sobie sprawę jak bardzo bolała mnie teraz głowa. Nie poczułem od razu,bo byłem za bardzo w nią zapatrzony... a zawsze jest mi tak ciężko się skupić...
-...Możesz zapomnieć o tym,co wczoraj mówiłam?
-Nie.
-Chester,proszę!-przez chwilę na nią patrzałem bez wyrazu. Tego co mi powiedziała nie zapomnę NIGDY.
-Sorry,nie zapomnę tego. Za dużo dla mnie znaczy.
Mandy oblała się rumieńcem. Wtuliła się we mnie bez słowa.
-...Przepraszam...-zaczęła płakać. Zestresowałem się. Czemu płacze? To moja wina?
-Za co?
-Że ci tyle powiedziałam...i-i...
-Czyli przepraszasz mnie za to,że mnie lubisz?
-...Mhm...-wypłakała. Serce mi się kroiło kiedy słuchałem i patrzałem jak płacze. Pewna myśl przyszła mi do głowy,ale szybko ją odrzuciłem (żeby ją pocałować). Pogładziłem ją palcem po poliku i czułem jak łzy napływają mi do oczu od patrzenia na jej cierpienie...
-Czemu ja zawsze wszystko muszę zepsuć?-mówiła głośno płacząc.
-Co niby psujesz? Wszystko jest dobrze!
-N-Naszą przyjaźń... nie chcę cię stracić...
-Mandy,niczego nie psujesz! Możemy dalej być przyjaciółmi lub czymkolwiek będziesz chciała! Nie zostawię cię!
Wtuliła się jeszcze bardziej,a ja pogłaskałem ją po głowie.
Po chwili się uspokoiła,lecz dalej była we mnie mocno przytulona. Wyglądała uroczo kiedy była we mnie przytulona i nie płakała. Oderwała się ode mnie i spojrzała na mnie swoimi pięknymi oczami. Nie mogłem się powstrzymać... Pocałowałem ją w usta.

~pov Mandy~

Chester pocałował mnie w usta. O kurwa... przeszły mnie dreszcze i nie byłam w stanie nic powiedzieć.
-Chester co Ty-Chester przerwał mi mówienie całując mnie,trzymając za szyję. Zaczęło robić mi się gorąco. Bardzo gorąco... Od zwykłego całowania przeszło na całowanie z językiem i coraz większe dotykanie się nawzajem. Przestał mnie całować i zaczął robić mi malinki na szyi,co nie będę ukrywać podobało mi się... A przypadkiem Chester nie był moim przyjacielem?... Jebać to... Ściągnęłam koszulkę Chestera. Widać było po nim,że się zdziwił,ale też mu się to spodobało. On zrobił mi to samo,z koszulką i pozostałymi ubraniami. Uśmiechałam się do niego,a on do mnie. Matko,on był taki piękny. Nie musiałam czekać długo i już poczułam go we mnie. Jęknęłam głośno i bez zastanowienia szarpnęłam go za barki. Syknął,ale też się wrednie uśmiechnął.

-Nie rób tak.
-P-Przepraszam-wyjęczałam.
-Nic się nie stało,tylko tak nie rób.

Kontynuował jeszcze mocniej niż wcześniej,przez co jęczałam jeszcze głośniej. Całe moje łóżko skrzypiało i się trzęsło. Ręką gładził moje ciało,dotykając mnie od szyi do brzucha. Jego dotyk był taki przyjemny...

~skip time~

Leżeliśmy obok siebie,zmęczeni ale usatysfakcjonowani. On cały czas był uśmiechnięty. Złapał mnie za rękę i się spojrzał. Uśmiechnęłam się do niego z rumieńcem,który miałam po tym co robiliśmy. Przez chwilę to do mnie nie docierało. Ruchałam się z Chesterem. O kurwa... Wstałam szybko i usiadłam.
-Wszystko okej?
-Co my właśnie zrobiliśmy?...
-Masz jakąś demencję,że nie pamiętasz?
-Nie. Tylko... Nie byliśmy przypadkiem przyjaciółmi?
-Teraz jesteśmy friends with benefits!-zaśmiał się głośno a ja tylko westchnęłam z podirytowaniem.
-Zamknij się.
-Ale jeśli to ci się nie podoba,to możemy być kimś innym...
-No czym?
-Parą 😏
-Matko boska.
-Nie tego chcesz?

Dobre pytanie. Właściwie tego chcę,ale nie potrafię tego przyznać. Mam mu powiedzieć,że go chcę?

_______________________________________________
Hejka!!! 622 słowa! Nie mam dzisiaj jakoś weny i nie miałam pomysłu na ten rozdział,ale jakoś mi poszło...Dziękuję za czytanie tego cringe'u!!! ❤️