I give up |1|

2.2K 82 17
                                    

Ważna notka pod rozdziałem!:))

Spojrzałam na zegarek, 06:32. Wstałam z łóżka i leniwym krokiem zeszłam do kuchni. Otworzyłam lodówkę i wyciągnęłam karton z sokiem pomarańczowym. Napiłam się łyka i skierowałam się po schodach do łazienki. Spojrzałam w lusterko, piękna jak zawsze. Zdjęłam piżamę, weszłam pod prysznic i odkręciłam wodę, powolnymi ruchami myłam swoje ciało. Po 20 minutach wyszłam, wytarłam się, owinęłam ręcznik wokół ciała, rozczesałam moje brązowe kosmyki i wyprostowałam je. Wyszłam do swojego pokoju, stanęłam przed szafa i wyciągnęłam czarne spodnie z dziurami na kolanach, oliwkową bluzę z kapturem bez zamka i tego samego koloru czapkę z daszkiem.  Sięgnęłam po plecak, zbiegłam ze schodów, na nogi założyłam jeszcze timberlandy  i wyszłam.

~*~

-Ja pierdole -mruknęłam, gdy przy wejściu stała "super fajna zajebista luv ich czwórka"

Roxi -typowa dziwka z ff.

Harry -damski bokser, pojeb.

Liam -rucha wszystko co się rusza.

 Niall -skurwiel jakich mało, fałszywa pizda i mój ukochany ex przyjaciel.

Gdy już byłam przy wejściu usłyszałam pisk Roxi.

-Ami nawet się nie przywitasz? 

-Za wysokie progi na twoje nogi słońce -podeszłam do niej.

-Śmieszna jesteś -prychnęła.

-To wszystko co miałaś do powiedzenia? -zapytałam, a ta zmrużyła oczy. -Tak też myślałam, a teraz trzymaj niewidzialne okulary bo chyba razi cie blask mojej zajebistości skoro tak oczy mrużysz -założyłam jej je na nos i zaczęłam się śmiać.

-Ty chyba mózg ze świnią zamieniłaś -popchnęła mnie lekko.

-A ty twarz z dupą -uderzyła mnie w policzek, nie wytrzymałam przez ten nagły napad odwagi..wzięłam ją i pociągnęłam za włosy, ups troche mi sie ich wyrwało. Zaczęłam nią szurać o podłogę -Zostaw mnie idiotko, to boli! - wyszło z ust plastika.. to był chyba błąd, że tak zareagowałam, ponieważ nie obeszło się bez pomocy jej kolegów. Poczułam, że ktoś odciąga mnie z silą i po chwili mocno trzyma za nadgarstki, odwróciłam się by zobaczyć kto to...Niall ! Zajebiście. Zaczął mnie gdzieś ciągnąć.

 -Zostaw mnie kurwa! - Próbowałam się wyrwać, ale coś mi nie wyszło..

Zaprowadzili mnie za szkołe, próbowałam się wyrywać ale na marne.. - nagle usłyszałam głos tego debila Harrego. 

-No to zaczynamy zabawe skarbie - na jego twarzy pojawił się ten głupawy uśmieszek...już po mnie. Poczułam silne uderzenie z pięści w brzuch i tak jeszcze kilka razy, kolana mi się ugięły. Nie dam rady...nie, kurwa to mój koniec...Ten sam cios wymierzył mi w nos, w ustach poczułam metaliczny smak krwi. Upadłam na ziemie, dostałam 10 kopów w brzuch, a za 11 widziałam już ciemność, usłyszałam tylko śmiech tego dupka -Z nami lepiej nie zadzieraj suko- straciłam przytomność..

~*~

Obudziłam się..no właśnie gdzie jak jestem?! Białe ściany, łóżka szpitalne..łóżka szpitalne?! Jestem w szpitalu? Co się stało..po długich rozmyśleniach w końcu sobie przypomniałam.. AHH TEN MÓJ NAGŁY PRZYPŁYW ODWAGI...Usłyszałam głos za drzwiami, spojrzałam, a tam kurwa HARRY?!..ratunku

 -Jestem jej przyjacielem, moge wejsć? -przyjacielem? kurwa człowieku ty mi to zrobiłeś.. 

-No dobrze, ale tylko na 5 min - usłyszałam głos jakiejś kobiety, pewnie pielęgniarka, z zamyśleń wyrwało mnie otwieranie drzwi.

-No hej skarbie! -on ma czelność tu przychodzić?! -słuchaj kurwa, jeśli piśniesz chociaż słówko o tym kto ci to zrobił to OBIECUJE, że następnym razem już się nie obudzisz, rozumiesz?! -nic nie odpowiedziałam -Pytam się kurwa czy rozumiesz?! -szarpnął mnie za nadgarstek i z całej siły go trzymał, ból był okropny. 

-Tak, rozumiem - powiedziałam ledwo słyszalnie. Puścił go, a ja odruchowo złapałam za niego i zaczęłam masować, gdy ten idiota już wychodził, zatrzymał się na chwile i nie odwracając się powiedział.

-Masz mówić, że nic nie pamiętasz, bo dobrze wiesz co się stanie. - i wyszedł. Położyłam się i odwróciłam na bok.

RODZIAŁ W TRAKCIE POPRAWEK ELO

***

HEJS ;v NO I MAMY PIERWSZY ROZDZIAŁ JAK SIĘ PODOBA?;// WSZELKIE UWAGI PROSZĘ PISAĆ W KOMACH :)) JEŚLI WAM SIĘ PODOBA TO PROSIŁABYM O 3 GWIAZDKI, NIE ZMUSZAM WAS PO PROSTU CHCE WIEDZIEĆ CZY KTOŚ TO CZYTA I JEST SENS DALEJ TO PISAĆ :') //palequen

unbreakable  ➳ amanda steeleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz