Oh God what a sexy ass|9|

1.1K 52 20
                                    

Weszliśmy do jego pokoju. Jest duży, taki jak mój można powiedzieć. Usiadłam na wielkim łóżku i zaczęłam się rozglądać. Pokój był biały, na jednej ze ścian wisiało kilka plakatów jakichś lasek. Serio Luke?

-Am chcesz coś do picia? -zapytał.

-Nie, dziena -odpowiedzialam.

-Co porobimy? -usiadł koło mnie.

-Jezu powiedz mi, że masz PS4!! -krzyknęłam.

-A no mam, a co?

-Ty się jeszcze pytasz?! Masz fife? -wstalam i piszczalam jak male dziecko.

-Mam! Boże Am ty grasz w takie gry? Wyjdź za mnie! -uklęknął śmiejąc się.

-Nie pierdol tylko włączaj! -kopnęłam go lekko.

-No dobra już dobra, nie bij -podniósł ręcę w geście obronnym i ruszył w stronę konsoli i rzucił mi różowego pada. Różowy pad!

-Masz różowego pada?! Przecież takich nie ma nigdzie w sklepach! -krzyknęłam.

-Tak to już jest, gdy ma się znajomości -puścił mi oczko. -Może chciała byś się w coś przebrać bo w tym może być ci nie wygodnie -usiadł i oparł się o łóżko.

-Hmm, no możesz mi coś dać -odparłam.

Chłopak wstał i wyciągnął z szafy jakąś koszulkę i mi ją podał. Była nią czerwono-czarna koszulka z Chicago Bulls i napisem jordan i numerem 23.

-Lepiej się odwróć, no chyba, że lubisz tłuste wielorybki? -zapytałam.

-O co chi chodzi? -zapytał zaskoczony.

-No nie widzisz jaka jestem gruba? Nie chce, żeby ci się koszmary po nocach śniły -wyszczerzyłam się ukazując ząbki i pokazałam palcem na swoje ciało.

LUKE

-O co chi chodzi? -zapytałem zaskoczony.

-No nie widzisz jaka jestem gruba? Nie chce, żeby ci się koszmary po nocach śniły -wyszczerzyła się ukazując ząbki i pokazała palcem na swoje ciało. Popierdoliło ją?

-Am czy ty jesteś jakaś pojebana?! -wydarłem się. -Jesteś idealna! Krągłości tam gdzie powinnaś, umięśnione ciało i idealna figura, którą wszystkie laski by ci zazdrościły! -krzyczałem. Wkurwiła mnie. Jest chodzącym seksem, a tak mówi. Znam ją jeden dzień, ale chuj z tym martwię się o nią.

-No pewnie tak.. -powiedziała pod nosem, ale i tak to usłyszałem.

-Weź dupo głupia! Nie możesz tak o sobie myśleć, jesteś idealna idiotko! -krzyknąłem i pocałowałem ją w czoło. Wiem. jakie to było słodkie awww.

-Oh weź bo się zarumienię -zaczęła się śmiać.

Ściągnęła najpierw bluzkę, a potem spodnie. Miała na sobie biały komplet z Calvin'a Klein'a. Idealne piersi, umięśniony lekko brzuch i nogi, a tyłeczek kurwa zajebisty. Moje ręcę idealnie wpasowałyby się w jej pośladki. Boże.Szatan.Wcielony. Ubrała moją koszulkę, w której wyglądała seksownie, a swoje ciuchy poukładała i odłożyła na bok. Ściągnęła z nadgarstka gumkę i związała swoje włosy w kucyka.

-Wyglądasz baaaardzo seksownie w mojej koszulce -mruknąłem.

-Wiem -odpowiedziała krótko i wyminęła mnie włączając fife. -Ja biore Barcelone! -krzyknęła.

-Pf mój Ronaldo cię zniszczy!

-Ten pedał może ci jedynie laske zrobić -puściła mi oczko. Kocham jej charakter.

unbreakable  ➳ amanda steeleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz