Run bitch run |4|

1.1K 73 5
                                    

   -No hej Amanda! 

   O kurwa Am udawaj, że go nie ma.

-Powiedziałem coś! -warknął. 

-Oh wybacz nie zauważyłam cię - odpowiedziałam robiąc przy tym fałszywy uśmiech. 

-Mnie też nie zauważyłaś Steele? -Niall

 -A ciebie to już w szczególności blond kurwo  - powiedziałam przewracając kolejną kartkę. 

Nagle Loczek z prędkością wyrwał mi książkę i wydarł z niej kilaknaście stron. Idiota

-Oddaj mi to debilu, nie stać cię kurwa na książke? - wstałam z ławki i podeszłam do niego chcąc mu ją wyrwać. 

-Jak do mnie powiedziałaś? - powiedział przez zaciśnięte zęby, chyba się wkurzył, ups. 

-Co głuchy kurwa jesteś? Oddaj mi książkę debilu i przy okazji zaopatrz się w aparat słuchowy. - uśmiechnęłam się sarkastycznie, wyrywając z taką samą prędkością książke, a raczej jej pozostalości jak on mi. -To wszystko? To pozwólcie, że sobie pójdę bo jak na was patrze to mi się rzygać chce -ominęłam ich idąc przed siebie.

Po chwili poczułam, że czyjaś ciężka, duża dłoń łapie mnie za bark i odwraca do siebie. -Gdzie tak szybko księżniczko? -odezwał się blondyn. 

-Jak najdalej od twojej tlenionej mordy - odpowiedziałam pokazując mu faka. -Weź w ogóle, to puść mnie lepiej, bo jeszcze mnie jakąś ebolą zarazisz -wyszarpałam się z jego uścisku.

-Steele nie wkurwiaj mnie -syknął.

-Horan wypierdalaj -także syknęłam.

Podszedł bliżej i wymierzył mi liścia w polik. Chuj. Oddałam mu, ale mocniejszy cios i to z pięści w ryja. Zauważyłam, że jest ich coraz więcej i zmierzają w moją stronę, więc lepiej spierdalać. Wykorzystałam to, że Niall trzyma się za policzek, popchnęłam go lekko i zaczęłam biec w przeciwną stronę, gdyż mogło się zrobić nie ciekawie. Uciekając usłyszałam tylko głośny krzyk Harrego

  -Uciekaj suko, uciekaj i tak cię znajdziemy -powodzenia spierdole.  

***                                                                                                                                                                                                     Hejka :)) Rozdzial krótki ale jest ;)  przepraszam was, że tak długo nie był rozdziałów, ale wyjechałam na wakacje :(( Za to dzisiaj pojawi się jeszcze jeden rozdział :)) I TAK WGL DZIĘKUJE ZA 235 WYŚWIETLEŃ I 17 GWIAZDEK *-*  //palequen

unbreakable  ➳ amanda steeleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz