Padłam na łużko i zasnęłam odrazu gdy tylko moja twarz dotknęła poduszki zasnęłam
Właśnie zadzwonił czwarty budzik, przecież go wyłączyłam
-kurde wyłączyłam ten budzik- wzięłam telefon i wyłączyłam wszystkie możliwe budziki
Przewróciłam się na drugą stronę, otworzyłam oczy a obok mnie klaun przywaliłam mu w ryj i kto to był nie zaginięcie... Dylan tak! Ten jełop
-Hailie! Normalna jesteś!?- powiedział na tyle głośno aby każdy się tutaj zjawił oprócz Vinca
-To ty Dylan na co do dupy się kurde przebierasz za klauna powinieneś wiedzieć że tak zareaguje -Popatrzyłam na niego lekko ma nos zakrwawiony będzie żyć- ojejku chodź bobasie lekko zakrwawiony nos nic ci nie będzie do szkoły będziesz mógł iść, siadaj tu- pokazałam mu żeby usiadł na krześle a ja poszłam po apteczkę
-Dylan! Jakim cudem taka mała dziewczynka cię załatwiła!?-ryknął tony
-Kurde możesz się tak nie drzeć łep mnie boli -powiedziałam i wróciłam z apteczką
[3 Minuty później]
-już zakończone a teraz miło proszę stąd wyjść bo chce się przebrać
-Hailie i Dylan możecie dziś zostać w domu jeśli chcecie
-ja idę do szkoły mam tam coś ważnego do załatwienia- powiedziałam
-Co takiego?- spytał Shane
-Coś za niedługo się dowiecie...- Powiedziałam nie mogę im powiedzieć że muszę tam kogoś zabić bo takie mam zlecenie
Tak zabijam ludzi głównie na zlecenie za kasę bardzo dobrze płacą ale też czasem tych którzy znajdą się na czarnej liście dlatego gdy wszyscy wyszli to ja do plecaka spakowałam mój ulubiony nóż i dwie bronie palne nie za duże żeby nikt nie zauważył
Chwila ja chodzę do szkoły z bliźniakami i Dylanem no nie,
Muszę napisać że niestety nie mogę tego zrobić... Co!? Dawcą tego zlecenia jest Dylan Monet!? A ofiara To Jason hmm zrobię to ten du nie będzie ranił dziewczynPlecak:
Makijaż :
Koszulka i dżinsy:
Buty :
(Etui telefonu)
Paznokcie :
(Do szkoły nie trzeba mundurków~Autorka) Włosy zostawiłam rozpuszczone
Zeszłam na dół gdzie byli wszyscy nawet Vince
-Droga Hailie powiesz mi co się stało że Dylan ma krwawiący nos?
-No jasne, a więc gdy wyłączyłam budzik i obróciłam się na drugą stronę to on tam siedział w masce klauna a więc mu przywaliłam ale nie wiedziałam że to on więc Sory ale następnym razem pomyśl trochę ok?- powiedziałam z największym spokojem
-Dobrze Hailie ale ja się zastanawiam jakim cudem ty tak mocno uderzyłaś Dylana który jest starszy i mocniejszy
-Yhm nie wiem, dobra kto mnie zawozi do szkoły?
- ja mogę -powiedział Shane
____________________________________
Słowa: 405Bayoo
CZYTASZ
Rodzina Monet -Zupełnie inne losy-(Tom 1)
AçãoA co gdyby Hailie Monet była inna niż w oryginalnej opowieści? A co gdyby była wredna, gdyby umiała się obronić jak Dylan a zarazem posiadała lodowaty wzrok jak Vince? a gdyby posiadała dużo tatuaży jak Tony oraz miała by dużo miejsca na jedzenie ja...