</3
Pociąg zatrzymał się, a wszyscy zmęczeni, prawie dwu godzinną podróżą, wysiedli. Mimo że był środek marca, to pogoda nie była taka zła. Na dworze było 15 stopi, a w ciągu dnia miało być nawet 20.
- Dobra teraz możemy się rozdzielić, bo wątpię, że będziemy chodzić wszyscy taką dużą grupą - oznajmił Jay - Spotykamy się przed wejściem, około 17.00 - wszyscy się zgodzili, po czym dobrali się w trzy i dwóch osobowe grupy. Tak się złożyło, że Jungwon odszedł z Jay'em, a Sunoo chciał z nim iść. To samo z Niki'm tylko, że on chciał iść z Jay'em.
- Niki - Sunoo pociągnął go lekko za rękaw bluzy - Tak się składa, że wszyscy się już rozeszli, a ja chciałem iść z Jungwon'em, tylko, że on wybrał Jay'a. Więc tak sobie pomyślałem, że może... pojedziemy gdzieś razem? - zapytał blondyna. Widać było po Riki'm, że się nie spodziewał tego, ale nie miał zbytnio wyboru, bo nie chciał chodzić sam na te wszystkie atrakcje.
- Spoko, możemy - uśmiechnął się, co niższy odwzajemnił. Kim złapał Nishimura'e za rękaw jego skórzanej kurtki i pociągnął za sobą w stronę pierwszej atrakcji.
Po godzinie spędzonej przy małych stoiskach z jedzeniem i różnymi grami, Sunoo zaproponował by wybrać się na jakieś rollercoaster.
- Chodźmy! - starszy się podekscytował i ponownie pociągnął Niki'ego za sobą. Niki nie był pewien, czy chce na to iść, ale nie chciał zawieść nowego przyjaciela, więc zgodził się.
Po kilku minutach spędzonych na stanie w kolejce, nareszcie weszli do dwuosobowego wagonika. Minęła chwila zanim kolejka ruszyła. Z początku jechali dość wolno i dobrze się bawili, lecz po jakimś czasie kolejka przyśpieszyła, co spodobało się Riki'emu, a Kim'owi nie za bardzo. W pewnym momencie, gdy mieli zjechać z dość wysokiej górki, Sunoo się trochę wystraszył i złapał Niki'ego z rękę. Sam Niki nie przejął się tym za bardzo, a nawet nie zwrócił na to uwagi, ponieważ adrenalina już wystarczająco wypełniła całe jego ciało. Po krótkiej chwili kolejka zaczęła zwalniać i w końcu się zatrzymała.
- Było mega! Przejedziemy się jeszcze ra... - spojrzał za swoją rękę, która była mocno spleciona z ręką niższego chłopaka. Sunoo szybko zabrał dłoń i objął ją drugą, a Nishimura wpatrywał się w swoją, jakby skamieniał. Szybko otrząsnął się i poinformował ciemno-włosego, że muszą wyjść, bo teraz jest innych kolej, na co Kim przytaknął. Wstali i poszli usiąść na ławce - Chcesz może coś do jedzenia? Mogę iść i kupić - zapytał Riki, chcąc jakość wybrnąć z tej niekomfortowej ciszy.
- Em, możemy iść razem zjeść! Nie chcę cię zostawiać, po tym jak obiecałem, że będziemy chodzić razem - Kim wstał i stanął przed Nishimurą. Wiedział, że to jego wina, ale nie chciał, by Riki się czuł w jakikolwiek sposób niekomfortowo, przez te zdarzenie. - To jak? Idziemy?
Wyższy uśmiechnął się, po czym wstał - Idziemy - Zarzucił swoją rękę na ranie niższego, po czym oddalili się, by poszukać jakiegoś stoiska z jedzeniem, na które mają ochote.
——————————————————————————
Użytkownik @dancemachine dodał post
Dziękuje za miło spędzony dzień @sunshine ☺️
CZYTASZ
| One In A Bilion | Sunki |
Romance|Zakończona| „Spędził tam chyba pół godziny, gdy nagle, usłyszał otwieranie drzwi na balkon. Odwrócił się i zauważył Niki'ego, który ledwo co kontaktował. Podszedł do Sunoo i dosłownej na niego poleciał. Sunoo złapał go i z przerażeniem w oczach spy...