17

100 5 2
                                    

Sunoo leżał w łóżku. Kilka minut temu wstał i musiał się pożądanie wybudzić, bo kto jak kto, ale ten chłopak lubił spać. Przetarł oczy, po czym podniósł się do siadu i rozejrzał się po swoim pokoju bez celu. Postanowił się ogarniać, ponieważ było około godziny 11, a ten nadal był w łóżku.

Wstał, lekko chwiejąc się i zaczął zmierzać ku łazience. Wszedł do pomieszczenia i wziął szybki prysznic, z powodu, że wczoraj nie chciało mu się już myć, ponieważ późno wrócił do domu.

Zrobił sobie śniadanie i usiadł na kanapie w salonie. Włączył sobie jakiś film i zaczął zajadać się chrupiącymi tostami.

W pewnym momencie usłyszał dźwięk, dobiegający z jego telefonu. Sięgnął po urządzenie i zauważył jak dzwoni do niego Niki.

— Halo? — powiedział, przykładając swojego iPhone'a do ucha.

~ Hej Sunoo, masz dziś czas? — usłyszał głos przyjaciela.

— Em, nie mam chyba żadnych planów. A coś się stało?

~ Chciałbyś dziś wyjść ze mną?

— Chętnie! — uśmiechnął się Kim.

~ W takim razie spotkajmy się w parku o 15, okej?

— Dobra, to do zobaczenia!

~ Narazie — usłyszał ostatnie słowa blondyna, po czy się rozłączył.

<🎀>

Sunoo ciężko westchnął, a następnie leniwie wstał z wygodniej kanapy. Właśnie skończył oglądać film i musiał się zacząć ogarniać, bo do spotkania z Niki'm została mu tylko godzina.

Wszedł do łazienki i stanął przed lustrem. Sięgnął po swoją kosmetyczkę, po czym poprawił swój lekki makijaż i przeczesał kilkukrotnie swoje czarne jak smoła, włosy. Podszedł do szafy i zaczął wybierać swój strój na dzisiejsze spotkanie.

Był już gotowy i z racji, że zostało mu 20 minut postanowił już wyjść, bo park był dość bardzo oddalony od jego domu.

<🎀>

Sunoo szedł alejką przez kilka minut, aż dotarł do miejsca spotkania z Riki'm. Blondyn już czekał na niego.

— Hej Sunoo! — usłyszał już z daleka, widząc młodszego machającego do niego ręką.

— Cześć Niki — starszy uśmiechnął się na widok Nishimura'y, również machając do niego. Podszedł do niego, a Niki przytulił go na powitanie. Z resztą Kim nie zdziwił się, ponieważ za każdym razem witali się w ten sposób — To gdzie mnie dziś zabierzesz? —zapytał zaciekawiony.

— Zobaczysz — powiedział tajemniczo blondyn po czym poszli w nieznanym dla Sunoo kierunku.

</3

taki króciutki rozdział <3

| One In A Bilion | Sunki |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz