08

139 4 3
                                    

</3

Nadszedł długo wyczekiwany dzień, a dokładniej dzień domówki u Jay'a. To było jak jakieś wydarzenie roku. Wszyscy byli bardzo podekscytowani i zniecierpliwieni. Nikt nie umiał usiedzieć w miejscu, wiedziąc co się szykuje.

W popołudnie Sunoo wraz z Jungwon'em się ponownie spotkali, na wymówce Kim'a, że nie ma się w co ubrać. Szczerze to nie była wymówka, lecz najprawdziwsza prawda. Czarnowłosy często narzekał, że nie ma się w co ubrać, mimo że w jego ciuchy można było ubrać prawie całe miasto. Tak. Miał tak dużo ciuchów...

- Jungwon! Nie mam co założyć - posmutniał Sunoo. Chłopka spuścił głowę w dół o przygryzł solną wargę.

- Nie smutaj mi tu! Zara ci jakiś dojebany outfit znajdziemy - zapewnił przyjaciela i od razu zaczęli po kolei wyjmować ciuchy z szafki i próbować coś dofitować.

Minęło trochę czasu zanim zdążyli coś znaleźć, a dokładniej dwie godziny. Jak wcześniej wspomniano, Kim miał dużo ciuchów, więc dopasowanie czegoś do siebie, nie było takie proste.

Oficjalny outfit Sunoo, prezentował się tak: jasno szara, trochę za duża koszulka i Kremowo-beżowa, również za duża, rozpinana bluza z kapturem. Spodnie były zwykłymi dresami i miały kolor brązowo-szary. Do tego trochę srebrnej biżuterii i białe jak śnieg buty.

Stroj Kim'a był gotowy, a co ze strojem Yang'a? On akurat nie miał, AŻ TAK dużo ubrań jak Sunoo. Więc po prostu, jego outfit wybierze sobie, on sam, później w domu.

- Dobra Sunoo ja będę się zbierał - oznajmił Jungwon, poglądajac na godzinę, wyświetloną na ekranie jego telefonu - Został bym jeszcze chwilę, ale sam wiesz, jak wygląda sprawa.

- Wiem, wiem. Dobra już cię nie zatrzymuje. Idź do domu się pindrzyć dla Jay'a, żebyś nie wyglądał jak pół dupy zza krzaku - zaśmiała się starszy. Jungwon pożegnał się i wyszedł z mieszkania, a Sunoo, poszedł do łazienki i zaczął się ogarniać. Zostało mu jeszcze półtorej godziny, a napewno jedną trzecią z niej poświęci na dotarcie do domu Park'a.

<🎀>

Chat
[☀️Kim Sunoo❤️‍🩹]

@dancemachine
Hej Sunoo
Idziesz z kimś do Jay'a ?

@sunshine
Hej
Em, nie idę sam
A coś się stało?

@dancemachine
Nie, po prostu chciałem iść z tobą

@sunshine
Oh, okej

@dancemachine
Dobra, to wyślij mi adres, to podejdę pod twój dom

@sunshine
Okii
ul. ********* nr **
Proszę
Pisz jak dotrzesz

@dancemachine
Dobrze
To do zobaczenia

@sunshine
Do zobaczenia ☺️

<🎀>

Po 15 minutach Niki był już pod domem Sunoo. Zrobił
Tak jak starszy mu kazał i napisał do niego, że znajduję się już pod budynkiem, na co wcześniej wspomniany odpowiedział, krótkim „Już idę". Blondyn stał przed blokiem, przez którą chwilę, po czym usłyszał odgłosy kroków dobiegających ze środka. Tak jak się spodziewał, był to Kim, zbiegając do niego po schodach.

- Już jestem! Czekałeś długo? - zapytał lekko zdyszany czarnowłosy. Niki popatrzył na niego z uśmiechem na twarzy. W tamtym momencie Sunoo wyglądał uroczo. Patrzył się na wyższego swoimi brązowymi oczami, przy czym przekręcił lekko głowę w bok.

- Nie. Chwilę tu stałem i nagle przybiegłeś ty - odpowiedział - Ta jak idziemy? - Sunoo pokiwał głową, na znak, że już mogą iść, po czym młodszy zarzucił swoją rękę na ramię niższego, a drugą włożył do kieszeni jego spodni, a za chwilę ruszyli.

</3

Taki krótki rozdział teraz, ale kolejny może być dość długi, ponieważ będzie to ta domówka u Jay'a, więc będzie się działo i to bardzo
Miłego czytania ❤️‍🩹

Słowa:536

| One In A Bilion | Sunki |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz