|ZAKOŃCZONE|
„- Niki! Wszystko w porządku!?
- Kai... mnie pokonał...
- Co? W czym!?
- No w piciu, a w czym? - Riki przytuli się do starszego.
- Ty normalny jesteś?! Nigdy nie siadaj do picia w Kai'em! On to jest oszukista. - pogłaskał młodszego po...
Wszyscy stali już na peronie, w dość chłodny dzień. Ekipa czekała na pociąg, który miał ich zwieść do parku rozrywki.
- No gdzie do cholery jest ten pociąg?! - wkurzył się Jungwon. Wszyscy ciągle rozglądali, ale nie przyjeżdżał. Spóźniał się już 10 minut!
<🎀>
Chat [Jay my best friend]
@dancemachine Jay!!! Powinienem teraz porozmawiać z Sunoo i przeprosić go za tą akcję z wczoraj???
@songjeong Nie wiem, rób jak uważasz Tak w ogóle, po co się mnie pytasz do cholery? To twoja wina nie moja!!!!
@dancemachine Ja cię tylko o radę pytałem idioto!!!!!
@songjeong A rób co tam se chcesz Mam wyjebane Ty zjebałeś nie ja
@dancemachine Bardzo wspierający przyjaciel
@songjeong Taka prawda
@dancemachine A weź idź, bo masakra z tobą
—————————————————————————
Użytkownik @dancemachine dodał post
Wypada go przeprosić? (Przyjaciel nie chce mi pomóc w podjęciu decyzji to szukam pomocy u was)
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Polubienia: 32 | komentarze: 10
@pagesoobin: To zależy kogo i za co
@bangyuuuu: Kogo ty zaś chcesz przepraszać?!?
@jakey: Obawam się o twój stan Riki... to chb on>🤡
@penguinkai: Chłopie za co ty chcesz znowu przepraszać?!?
<🎀>
Niki stał obok Jake'a, co jakiś czas spoglądając, to na Sunoo, to na Jay'a. Był zestresowany tą sytuacją, co u Riki'ego rzadko się zdarzało.
W pewnym momencie wszyscy się uradowali, ponieważ zauważyli zmierzający w ich stronę pociąg. Gdy maszyna zatrzymała się, każdy po kolei zaczął wchodzić do środka, po czym zajął swoje miejsce (Jungwon z Jay'em, Yeonjun z Taehyun'em, Beomgyu z Soobin'em, Heeseung z Jake'em, Sunghoon z Kai'em, a Niki z... Sunoo).
Mimo że Niki wolał usiąść z Jay'em, to nie mógł, bo Park wolał usiąść z Yang'iem.
- Idiota mnie zostawił... - wyszeptał do siebie, widząc przyjaciela siedzącego z kimś innym, niż on sam.