Rozdział XXIX

19 2 0
                                    

Lea

Obudziłam się jakoś po 3. Coś było nie tak, to nie był mój pokój.

Leżałam na ziemi, przedemna był zegar i nic pozatym nie było.

Rozejrzałam się po pokoju, było pusto był tylko zegar i jakaś karteczka na ścianie, wstałam i po nią sięgnęłam.

Twoja przeszłość cie zniszczy.

Nie wiedziałam za bardzo co mam zrobić, odwróciłam się i nagle pojawiła się kolejna karteczka tym razem tam gdzie się obudziłam.

Rodzina nie zawsze jest po naszej stronie.

Rozejrzałam się ponownie, nic więcej nie było. Nie wiedziałam co mam zrobić.

Podeszłam do drzwi, które ustąpiły wyszłam i skierowałam się do następnego pokoju. Pusto, weszłam do pozostałych również pusto.

Nie było nic, zeszłam po schodach na dół, również było pusto. Podeszłam do drzwi i wtedy nastała ciemność. 

Obudziłam się ponownie tym razem u mnie w łóżku, nie wiedziałam co się stało.  Na stoliku przy łóżku była karteczka, taka sama jak w w tamtym pokoju.

Uważnie zamykaj drzwi i okna. Kochanie ;).

***
Dziś bardzo krotki rozdział, ale jutro będzie trochę dłuższy.

Paa :*

INCONNUOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz