Pov. Bartek
Przez ostatnie kilka dni przygotowywaliśmy z Wiką moją niespodziankę dla Melanii. Między nami cały czas był ogromny dystans. Był jak ściana, przez którą nie mogłem się przebić, mimo, że tak bardzo potrzebowałem teraz być po drugiej stronie ściany, być tam, gdzie Mela i znów móc usłyszeć jej głos wypowiadający moje imię w ten słodki sposób. Niespodziankę zaplanowaliśmy na sobotę. Przez kilka dni wytłumaczyłem Świeżemu i Haniuli jak naprawdę wyglądała cała sytuacja, na co oni postanowili mnie wesprzeć. Poprosiłem ich aby w sobotę od rana wyciągnęli Melę na miasto i przyprowadzili ją do domu Genzie dopiero o 19:00. Więc od samego rana mieliśmy z Wiką czas, żeby wszystko przygotować. Byłem jej mega wdzięczny, że tak mi pomaga bo gdyby nie ona pewnie bym się poddał i nie walczył o naszą relację. Ale teraz gdy wiem, że wszyscy mnie wspierają to nie spocznę, dopóki Melka mi nie wybaczy. Była godzina 13:15 a my już mieliśmy prawie wszystko gotowe. Rozłożyliśmy w ogrodzie kocyki, poduszki i projektor wraz z białą ścianą. Zostało mi jeszcze nagranie filmiku, w którym szczerze opowiem Meli jak wszystko wyglądało i mam tylko nadzieję, że nie wyjdzie jak tylko zobaczy moją twarz na ekranie. Ja sam na początku schowam się gdzieś, a później przyjdę do dziewczyny z kwiatami i mam nadzieję, że miło spędzimy razem czas. Oby wszystko się ułożyło, bo tak bardzo mi brakuje jej dotyku, jej głosu, jej uśmiechu. Brakuje mi jej całej.Nadchodził już wieczór. Wszystko było dopięte na ostatni guzik, teraz wystarczało już tylko czekać. Ukryłem się za ścianą domu Genzie i cały zestresowany oczekiwałem, aż Wika zaprowadzi Melanię do ogrodu.
Pov. Mela
W końcu po całym wyczerpującym dniu wracamy do domu. Jedyne o czym teraz marzę, to usiąść na kanapie i obejrzeć serial. Dziś miałam nocować u Hani i Świeżego w domu Genzie, więc nie wracałam do siebie. Jednak kiedy wróciliśmy do domu, Wiktoria od razu podbiegła do mnie i przytuliła mnie mocno. Następnie złapała mnie za rękę i nałożyła opaskę na oczy. Byłam totalnie zszokowana, bo wszystko działo się mega szybko. Dziewczyna prowadziła mnie... Chyba do ogrodu. Przekroczyłyśmy ostrożnie wodę i weszłyśmy na trawę. Usiadłam w miejscu wyznaczonym przez czerwonowłosą, po czym ta zdjęła mi opaskę. Siedziałam na kocu, obok mnie leżało wino i jakieś owoce, a przede mną został rozwieszony ogromny biały ekran z rzutnikiem.
-O co chodzi Wika?- zapytałam zdezorientowana.
-Zaraz zobaczysz!- dziewczyna zaśmiała się i włączyła nagranie, po czym szybko uciekła do domu, krzycząc na odchodne "obejrzyj do końca!".Na ekranie pojawił się Bartek. Siedział w swoim pokoju na wprost do kamery i chciałam już wstawać i iść, ale stwierdziłam, że jednak zostanę i obejrzę tą całą komedię. Że-na-da. Chłopak zaczął coś gadać, że przeprasza i bla, bla, bla... Jakoś nie chciało mi się słuchać tych bredni, więc niby patrzyłam, ale jednak nie skupiałam się na tym co mówi ten mały szajbus. Jednak zaczęło mnie to interesować nieco bardziej, kiedy usłyszałam słowa "wiem, że nie chcesz mnie znać, ale błagam, wysłuchaj mnie ten ostatni raz." O chłopie, masz racje, kompletnie nie chcę cię znać. Mimo wszystko stwierdziłam, że przewinę od początku, i tym razem posłucham tego paplania. Chłopak zaczął swój monolog od nowa.
"Hej, Mela... Z góry przepraszam, jeżeli będę się jąkał czy coś, ale nic nie ustawiałem sobie wcześniej i wszystko mówię prosto z serducha."- tutaj wskazał na swoje serce. Widziałam, że jego oczy powoli robiły się szklane. Słuchałam dalej.-"Może zacznę... Od początku, tak jak trzeba. Kiedy pierwszy raz przyszłaś do domu Genzie i spojrzałem w twoje oczy, ujrzałem w nich siebie. Prawdziwego siebie, przy tobie nie musiałem nigdy nikogo udawać. No chyba, że trzeba było przebrać się za babę na odcinku, ale dobrze wiesz, że nie o takie udawanie mi chodzi."- chłopak lekko się zaśmiał.-"Wiesz, to ty jako jedyna wiesz o wszystkich moich problemach, to przed tobą nie miałem żadnych barier i to dzięki tobie się otworzyłem. I nie chcę tego tracić. Ja po prostu nie chcę tracić ciebie. Chcę codziennie rano widzieć twój uśmiech i chcę, żebyś to ty dawała mi buziaczki na dobranoc. Chcę czuć smak twoich ust. Twoich i tylko twoich. Bo twoje smakują najlepiej na świecie."- okej, nie powiem, troszkę się wzruszyłam, ale nadal czekam na jakieś wyjaśnienia. Przystąpiłam do oglądania dalej-"No ale przejdźmy do sedna. Wiem, że nie chcesz mnie znać, ale błagam, wysłuchaj mnie ten ostatni raz. Opowiem ci całą sytuację z galerii od A do Z. Kiedy poszłaś do toalety, spokojnie sobie na ciebie czekałem i przeglądałem Instagrama. Tamta laska czaiła się, aż wyjdziesz. Kiedy zobaczyła, że już idziesz, pocałowała mnie. Ja jednak po ułamku sekundy się od niej oderwałem i pobiegłem za tobą. Nawet nie wiem, jak ma na imię, ani kim jest. I nawet mnie to nie interesuje. Bo interesujesz mnie tylko i wyłącznie ty. Nie wiem, czy mi uwierzysz, ale przysięgam ci na mamę i tatę, że tak było. Bo jak mógłbym zdradzić najcudowniejszą, najpiękniejszą i najkochańszą dziewczynę na świecie? Jak mógłbym zrobić to osobie z którą chcę spędzić resztę życia?"- okej, już totalnie się poryczałam. Bartek jednak nie mówił takich głupstw. Ale została jeszcze minuta filmiku.-"Na sam koniec, chcę ci powiedzieć, że nigdy nikogo nie kochałem tak bardzo jak ciebie. Nikt tak na mnie nie działał, a ty... Ty robisz dla mnie tyle rzeczy, tak bardzo mnie wspierasz. Kocham cię Mela. Po prostu cię kocham." Zakończył chłopak i wyłączył nagrywanie. Momentalnie wybuchłam płaczem, gdy nagle zobaczyłam jak zza ściany wychodzi Bartek z bukietem moich ulubionych kwiatów- różowych goździków. Wstałam i cała zapłakana pobiegłam wtulić się w jego tors.
-Wybaczysz mi, Melanio Wiśniewska?- zapytał.
-A jak myślisz głuptasie? Oczywiście, że tak!- odpowiedziałam przez łzy szczęścia.
Bartek podniósł mnie a ja oplotłam nogami jego biodra. Tak bardzo mi go brakowało. Mogłabym udawać, jak bardzo go nienawidzę, ale on i tak zawsze będzie moim kochanym Bartusiem. I właśnie w taki sposób moje życie znów wróciło na właściwe tory. Teraz moim jedynym zmartwieniem była trasa, ale byłam pewna, że z Bartkiem u boku ze wszystkim sobie poradzę. Resztę tego cudownego wieczoru spędziliśmy rozmawiając, śmiejąc się i nadrabiając czas rozłąki. Okropnie mi tego brakowało.Nieeespooodzianka! Nie spodziewaliście się rozdziału tak szybko, co? I to jeszcze takiego fajnego! W końcu nasze gołąbeczki są razem💞🎀
CZYTASZ
Home in your eyes | Bartek Kubicki
Fiksi PenggemarMelania Wiśniewska- siostra Karola Friza Wiśniewskiego. TEGO Karola Friza Wiśniewskiego. Dołącza do Genzie jako menagerka, ale to co ją tam spotka, a właściwie KTO ją tam spotka, zmieni jej życie o 180°. Trigger: sceny 18+! Różnego rodzaju problemy...