19. Sesja

96 4 2
                                    

Obudziłam się. Dzisiaj nie mam nagrywek na genzie więc mogłam dłużej pospać. Jest 10 i idę do łazienki się ogarnąć. Wstałam tak żeby nie obudzić bruneta, który leżał obok. Pod prysznicem przypomniałam sobie o Przemku i Kindze i o naszym planie. Naszły mnie wątpliwości czy to na pewno dobry pomysł. Czy nie lepiej po prostu się odciąć ? To pytanie nachodzili moje myśli co chwilę. Dzisiaj mam z nim sesje zdjęciową, więc wtedy mamy zamiar zrealizować nasz plan. Jak się wykąpałam chciałam się pomalować, ale przypomniałam sobie że nie mam ze sobą kosmetyków. Nie miałam się też w co ubrać, więc postanowiłam spytać bruneta o jakieś ciuchy jak się obudzi. Jak weszłam do pokoju chłopaka nie było ani na łóżku ani nigdzie, więc poszłam go poszukać w montażowni. Tam też go nie było. Zeszłam więc na dół i był tam, krzątał się po kuchni co mnie zdziwiło, bo nie oszukujmy się ale wybitnym kucharzem to on nie jest.
W - Co robisz ?
Pa - Zobaczysz, siadaj przy stole
W - Oki
Po jakiś 5 minutach zobaczyłam talerz naleśników przede mną
W - Wow, nie wiedziałam że umiesz robić coś więcej niż płatki z mlekiem
Pa - Ha ha ha, bardzo śmieszne
W - No ale ja nie żartuje
Spróbowałam i naprawdę były dobre
Pa - I co ? Smakuje ?
W - Tak, pyszne są
Pa - No wiadomo
Przewróciłam oczami na jego komentarz.
W - A dałbyś mi jakąś bluzkę ? Bo spódniczkę założę tamtą
Pa - Oki
Podeszliśmy do jego sypialni i dał mi białą koszulkę z jego sklepu
W - Dzięki
Uśmiechnął się.
W - Podwiózłbyś mnie do domu ?
Pa - A po co ?
W - Mam sesje z Przemkiem
Pa - Pojechać z tobą ?
W - Mógłbyś stać w pobliżu
Pa - Okej
Podszedł i przytulił mnie.
W - Dzięki za wszystko
Pa - Nie ma za co
Oj jest - ale tego już nie powiedziałam. Tak mi pomoga. Gdyby nie on, po pierwsze nie dowiedziałabym się, a po drugie siedziałabym teraz załamana a nie śmiała się z moim przyjacielem
W - Dobra to co zawieziesz mnie ?
Pa - Okej, daj mi 5 minut
Patryś poszedł się ubrać a ja założyć buty.
Wsiedliśmy do auta. Trasa minęła nam na śpiewaniu jego piosenek. Podjechaliśmy pod mój blok, wysiadłam. Na szczęście Przemka nie było więc na spokojnie wzięłam ciuchy na sesje i zmieniałam bluzkę chłopaka.
W - No już jestem
Pa - Co wzięłaś ?
W - Zobaczysz
Pa - Czemu przebrałaś moją koszulkę
W - No żeby Co oddać - mówiąc to podałam mu jego bluzkę
Pa - Nie trzeba było
W - Bierz i nie gadaj
Skip time 3 godziny
Wybiła 16 i akurat brunet podjechał pod halę w której mieliśmy robić zdjęcia z Przemkiem. Ustaliłam z Patrykiem że on poczeka przed drzwiami. Kinga ma przyjść za 10 minut.
Weszłam na halę
W - Hejka
P - Cześć kotku
W - Robimy te zdjęcia ?
Przebrałam się u Patryka i wyglądałam tak

 Weszłam na halę W - Hejka P - Cześć kotku W - Robimy te zdjęcia ?Przebrałam się u Patryka i wyglądałam tak

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

P - Pięknie wyglądasz
W - Dzięki
Zaczęliśmy sesje. Po jakiś 10 minutach przyszła Kinga.

Pov: Kinga
12:00
Napisałam do Przemka, zgodnie z naszym planem.

Kinia💗💓
Co dzisiaj robisz ?

Przemek🤢
Widzę się z Kubickim

Kinia💗💓
Tylko ? Nie masz żadnej sesji ?

Przemek🤢
Nie a co ?

Kinia💗💓
Tak pytam

16:10
Weszłam na halę, podeszłam do Przemka i chciałam mu dać całusa, a ten się odsunął. Wika patrzał na nas z bólem i jednocześnie z rozbawieniem na minę dezorientacji u Przemka
K - Czemu się odsuwasz, kochanie ?
P - Co ty tu robisz ?
K - Nie ważne
W - Przemek, co z moim zdjęciami?
P - Chwila
W - A daj całusa
K - Przecież wy się rozstaliście
W - Nie, kto Ci tak powiedział?
P - Nie wiem co ona gada - powiedział do mnie
K - No Przemek mi tak powiedział
W - CO ? - udawałam zdziwienie
P - Kochanie, ona po prostu nie może przeżyć tego że z nią zerwałem - powiedział na ucho Kindze, myśląc że go nie słyszę
K - Dobra Przemek, przestań się starać. Wika już wie, ja z resztą też. Kartonii mi powiedziała że tutaj jesteś.
W - Wiesz co !? Brzydzę się tobą Przemek !
Wyszłam już miałam dość. Może nie powinnam zostawiać tam Wiczki samej ale ona sobie poradzi. Jak już wyszłam zobaczyłam Patryka przy drzwiach.
K - Słuchaj, myślę że już możesz wejść
Pa - Udało się ?
K - Tak nagrałam to. Później Ci prześlę.
Pa - Ok
---------------------------------
Od autorki
Na początku strasznie mi się dłużyło pisanie tego rozdziału ale teraz przy tym dialogu z Kingą mega szybko mi się pisało. Sorki że nie wstawiłam wczoraj ale totalnie zapomniałam a miałam telefon tylko godzinę
Buziaczki
686 słów

Może jeszcze nie wszystko stracone ? - Mortalcio i KartoniiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz