4. Wycieczka do Paryża

160 2 2
                                    

10:00
Pov: Wika
Po śniadaniu z Przemkiem poszłam nas pakować, bo wieczorem lecimy do Paryża.
Około 11 poszłam na zakupy, żeby kupić rzeczy na lasagne, bo planowałam zrobić ją na obiad. W sklepie oczywiście bo tylko ja mam takie szczęście spotkałam Patryka.
Podszedł do mnie i zaczęliśmy gadać
P - Hejka, co tam u ciebie ?
K - Wszystko dobrze, wieczorem z Przemkiem lecimy do Paryża a ja nie jestem jeszcze nawet w połowie spakowana a Przemek pojechał na nagrywali do Bartka a ja zostałam z tym sama i jeszcze muszę spakować jego i zrobić lasagne
P - Może Ci pomogę z tą lasagne ?
K - Prędzej niż ty coś pomożesz to mi spalisz całą chatę hehe
P - Niewykluczone ale może jednak się przydam
K - No dobra ale najpierw trzeba kupić rzeczy potrzebne do jej zrobienia
P - Oki
Gdy kupiliśmy rzeczy na lasagne poszliśmy do auta Patryka, bo ja tu się przeszłam, bo nie mam prawa jazdy :/ Pojechaliśmy do mojego mieszkania i jak weszliśmy trochę go oprowadziłam
K - A tutaj jest sypialnia
P - Wygląda ładniej niż na filmie w którym pokazywałaś swoje mieszkanie
K - Oglądałeś go ?
P - No akurat mi się wtedy nudziło a byłem ciekawy jak się urządziłaś
K - A wogule sorki za bałagan ale to przez ten dzisiejszy wyjazd
P - Nie przeszkadza mi to
K - To wiesz jak się robi lasagne ?
P - Nie ale zaraz włączę przepis i się dowiem
K - To się pośpiesz bo za 2 godziny będzie Przemek
P - Przecież ja nie zdążę
K - Dasz radę
P - Mhm
Ja kończyłam się pakować i poszłam do Patryka mu pomóc
K - Co robisz ?
P - Sos beszamel
K - I chyba Ci nie wychodzi
P - To już 3 podejście, może zrobisz go ty ?
K - 3 ?! Dobra daj
Zrobiłam sos a później resztę zrobiliśmy razem. Gdy już ułożyliśmy warstwy to Patryk wstawił lasagne do piekarnia.
A że mieliśmy jeszcze 1 godzinę do przyjścia Przemka chociaż jakby przyszedł wcześniej myślę że i tak nic by się nie stało, postanowiliśmy zrobić sobie karaoke. Najpierw ja wybrałam piosenkę "Genziara" i zaśpiewałam później wybierał on
K - To jaką wybierasz ?
P - Zobaczysz
I zaczął śpiewać piosenkę "Przytul mnie" która była o mnie. Uśmiechnęłam się do niego i zignorowałam myśl że pewnie śpiewa to żebymnie poderwać. Po chwili na słowach "Przytul mnie i wybierz film" wszedł Przemek
(Teraz Patryk to M jak Mortalcio)
P - Co tu się dzieje ?
M - Śpiewamy sobie
P - Raczej to ty śpiewasz miłosną piosenkę do MOJEJ dziewczyny
M - Nie no po prostu wylosowała mi się ta piosenka - powiedział i mrugnął do mnie
P - Taaa jasne. Czemu ty tu wogule jesteś ?
M - Wpadliśmy z Wiką na siebie w sklepie i przyszedłem pomóc jej w lasagne
P - A gdzie jest ta lasagne ?
M - W piekarniku
P - Czyli już ją zrobiliście i możesz iść
K - Nie no niech zje z nami
P - Okej ale siadasz obok mnie
M - Okej okej
Usiedliśmy tak że ja siedziałam na przeciwko Przemka a obok niego siedział Patryk
P - Smacznego
K - Nawzajem
Zjedliśmy po kawałku po czym ja i brunet wzięliśmy sobie po jeszcze jednym
K - A ty nie chcesz jeszcze jednego? - powiedziałam do Przemka
P - Nie dzięki
K - Nie smakuje ci? - powiedziałam zmartwionym głosem
P - Sos beszamel jest dobry ale ten drugi to chyba robił Patryk
K - Robiliśmy go razem
P - I pewnie on to spieprzył
M - Czemu tak myślisz?
P - Bo Wika umie gotować
M - A na ile lecicie do Paryża?
P - Co cię to ?
K - Na tydzień 
Uśmiechnęłam się do Patryka bo po ostatnich wydarzeniach Przemek był do niego wrogo nastawiony. Gdy Patryk wyszedł zaczęłam sprzątać naczynia ( moje i Przemka bo Patryk swoje sprzątnął, a jak chciał też moje to Przemek powiedział że on to zrobi )

Pov: Patryk
Kurde oni lecą na tydzień do Paryża a Przemek przed koncertem mówił coś o oświadczynach. Jak oni się zaręczą to wogule nie będę miał szansy u Wiki chociaż i tak już mam bardzo małą. Chociaż i tak się jej dziwie że ona się na mnie nie obraziła. Przemka rozumiem i też bym się na niego obraził w takiej sytuacji. Piknął mi telefon

Kinga
Chcesz jechać ze mną do Paryża na kilka dni ?
Patryś💕💕
No a zarezerwowałaś już hotel?
Kinga
Nie jeszcze nie
Patryś💕💕
To ja zarezerwuje

Napisałem do Wiczki jaki mają hotel

Patryk 🐏
A jaki macie tam hotel
Wika💗💗
Mandarin Oriental ( dałam jakiś losowy 5 gwiazdkowy )

Wyszukałem ten hotel i tam zarezerwowałem tydzień. Poinformowałem o tym Kingę

Patryś💕💕
Zarezerwowałem nam hotel na tydzień 
Kinga
O to super! To przyjadę bo u ciebie mam większość ciuchów i się spakujemy. Kiedy mamy lot?
Patryś💕💕
O 24 musimy być na lotnisku

Pół godziny później przyszła Kinga i się spakowaliśmy około 22 pojechaliśmy na lotnisko i polecieliśmy do Paryża
-------------------------------
Od autorki
Dzisiaj trochę nudny ale później się rozkręci dajcie mi trochę czasu
Sorki ale nie miałam neta żeby wstawić wczoraj więc dzisiaj może wlecą 2 rozdziały ale nie jestem pewna i nie obiecuję
795 słów

Może jeszcze nie wszystko stracone ? - Mortalcio i KartoniiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz