18. Pocałunek

111 3 0
                                    

Pov: Wika
Po tych słowach się obróciłam i faktycznie zauważyłam Przemka i Kinga. Nie całowali się już ale trzymali za ręce więc mogli się całować przed chwilą. Mój świat się właśnie walił. Cieszę się że się dowiedziałam ale chyba prościej żyło by się w nie wiedzy.
W - To nie możliwe, jesteś pewny, że się całowali
Pa - Niestety tak. Jeśli chcesz się upewnić możemy ich śledzić i zakończyć na tym odcinek
W - Oki włącz kamerę
Tu byliśmy bez operatora więc Patryk włączył kamerę
Pa - Słuchajcie to by było na tyle z randek dla Wiki. Podobało się ?
W - Tak, było super
Pa - Cieszę się, papatki wszystkim
Wyłączył kamerę
W - papatki ?
Pa - Tak mi się powiedziało
W - Dobra, chodź bo zaraz nam uciekną
Pa - Okej
Szliśmy za nimi w bezpiecznym odstępie, weszli do kawiarni. Na szczęście zamiast jednej ściany były okna więc gdy usiedli przy stoliku przy oknie, dokładnie ich widzieliśmy. Przesiedzieli tam jakieś 20 minut w których zdążyliśmy zagrać w kilka gier typu "widzę coś koloru ..." więc się nie nudziłam. W pewnym momencie Kinga wstała, Przemek tuż po niej dał jej całusa i Kingą sobie poszła. Teraz albo nigdy - pomyślałam. Podbiegłam do niej chociaż Patryk chciał mnie zatrzymać to ja i tak mu się wyrwałam.
W - Jak mogłaś?
K - Ale co ?
Pa - Nie udawaj głupiej ! - wtrącił się Patryk
W - Przecież Przemek jest moim chłopakiem
K - Naprawdę ? - powiedziała z zdziwieniem
Szukałam w jej oczach najmniejszej oznaki kłamstwa i nie znalazłam, więc albo jestem ślepa albo nie wiedziała 
W - To ty nie wiesz?
Pa - Nie rozśmieszaj mnie.
K - No Przemek mi powiedział że się rozstaliście
W - A to kłamczuch
Patryk już chciał go rozszarpać ale nie chciałam żeby nas teraz zobaczył
K - Przepraszam, ja nie chciałam
W - To nie twoja wina, ty chciałaś być git w stosunku do mnie. Nie to co Przemek.
K - Odechciało mi się z nim być
W - Słuchaj a może umuwiłybyśmy
się z nim w tym samym miejscu i czasie
K - Okej
My dopracowałyśmy nasz plan a ja nadal załamana napisałam Przemkowi udając jego kochaną dziewczynę, że nocuje u Hani. Tak naprawdę miałam w planach pójść spać u bruneta. Jechaliśmy teraz do jego domu. Kiedyś był nasz ehh.
W - Dzięki że mnie zaprosiłeś
Pa - Nie ma sprawy, chcesz coś zjeść, bo możemy zajechać do Maka
W - Chodźmy do sklepu to zrobię carbonare w domu
Pa - No za twoją carbonarą to się stęskniłem
Uśmiechnęłam się. Ogólnie to nie wiem czy wspomniałam ale były wakacje i był 21 lipiec a z tego co wiem to Patryk urodziny ma 23, jeszcze się spytam Postiego czy tak na pewno jest. Muszę mu zrobić jakąś niespodziankę. Gdy byliśmy już w domu, zabrałam się za przygotowanie carbonary a Patryk poszedł montować, bo to jego kamerą nagrywaliśmy a niektóre sceny trzeba było wyciąć, na przykład nasze prywatne rozmowy. Jak skończyłam robić makaron zawołałam chłopaka, a on z uśmiechem na ustach zszedł na dół.
Pa - Tak pysznej carbonary to chyba nigdy nie jadłem
W - Cieszę się że smakuje
Jak zjedliśmy postanowiliśmy obejrzeć film
W - Horror! Horror ! No co boisz się ?
Pa - Nie !
W - To włączaj
I włączył. Wiedziałam że tekst czy się boi zadziała. Musiałam iść do toalety więc wstałam, załatwiłam swoje potrzeby i zamiast normalnie usiąść obok niego postanowiłam go przestraszyć. Podeszłam powoli i cicho za kanapę.
W - BU
Pa - Aaaa - podskoczył
W - serio się wystraszyłeś ?? - zaczęłam się śmiać
On wstał podbiegł do mnie przewrócił przez oparcie kanapy i zaczął łaskotać
W - Prze st ań - krzyczałam śmiejąc się
Pa - Przeproś
W - Nie
Pa - Nie to nie
Łaskotał mnie tak jeszcze 2 minuty i przestał
Pa - Musiałem przestać bo jeszcze byś się zsikała ze śmiechu albo co gorsza zachłysneła
Zignorowałam ten komentarz i włączyłam film
Pa - Wyłącz to ! - powiedział chowając się za poduszką
W - Przecież to nie jest wcale straszne
Pa - JEST!!
W - Dobra już wyłączam
Wyłączyłam film i chciałam już iść spać
W - Gdzie mogę spać ?
Pa - No na górze u mnie
W - Ale z tobą ?
Pa - A będzie Ci to przeszkadzało?
W - No nie
Pa - No to śpimy razem
W - A mogę piżamę ?
Dał mi jakieś jego spodenki i koszulkę
Pa - Pięknie wyglądasz
Położyliśmy się spać. Przez to wszystko nawet zapomniałam o Przemku.
---------------------------------
Od autorki
Się porobiło. Co się zadzieje? Czy Wika wybaczy Przemkowi. Nie wiadomo.
Buziaki
687 słów

Może jeszcze nie wszystko stracone ? - Mortalcio i KartoniiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz