24. Lot balonem

123 7 7
                                    

Skip time - 4 dni

Pov: Patryk
Na wyjeździe było naprawdę super. Jestem też już pewny że zerwanie z Wiką to był duży błąd i bardzo chce go naprawić. Ogólnie myślę że zbliżyliśmy się do siebie mieszkając razem i robiąc dużo rzeczy razem. Wiem też już że chce spróbować się zejść ale na to potrzebuje oczywiście jej zgody. Myślałem długo nad tym gdzie mógłbym ją zabrać. Myślałem o kolacji przy świecach ale to raczej nie nasze klimaty. Piknik wydawał się fajny ale trochę już nieoryginalny. Stwierdziłem że załatwię nam lot balonem. Zarezerwowałem wszystko na dzisiejszy zachód słońca. Zszedłem na dół do Wiki która wróciła z nagrywek Genzie i oglądała jakiś serial.
Pa - Hej słonko, ładnie wyglądasz
W - Dzięki - pojawiły się rumieńce na jej twarzy
Pa - Mam dla ciebie niespodziankę dzisiaj wieczorem
W - A co to ?
Pa - Niespodzianka
W - Ale jaka ?? - dopytywała
Pa - Jakbym Ci powiedział nie byłaby to niespodzianka
W - No okej, a jak się ubrać
Pa - No ja ubieram dżinsy i jakąś koszulkę więc nie musisz się jakoś stroić chociaż w sumie ty zawsze wyglądasz pięknie
W - Coś wykombinuje
Około 20 byliśmy gotowi. Wika miała na sobie czarne bojówki i różowy top na ramiączkach. Dni są ciepłe ale wieczory chłodne więc ja wziąłem jeszcze białą bluzę. Najwyżej jak będzie jej zimno to dam jej moją bluzę. Wyjechaliśmy a po około 20 minutach byliśmy na miejscu. Kazałem Wice zamknąć oczy. Założyłem jej również słuchawki wygłuszające żeby nic nie słyszała. Pokazałem bilet wstępu jakiemuś panu i nas przepuścił. Jak wchodziliśmy na balon zdjąłem Wice słuchawki i pozwoliłem zdjąć opaskę.
W - OMG jak tu pięknie
Pa - Podoba Ci się ?
W - Tak, dziękuję - powiedziała i mnie przytuliła a właściwie to się na mnie rzuciła że o mało bym się przewrócił
Pa - No to się cieszę
Lecieliśmy już z 10 minut a ten lot miał trwać pół godziny. Stwierdziłem że to jest ten moment
Pa - Słuchaj Wika bo ja od pewnego czasu a w sumie to od koncertu na którym dałem Ci kwiaty czuje do Ciebie coś więcej. Ja wiem że my jesteśmy po rozstaniu i że to jest skomplikowane ale ja cię kocham i chciałbym abyś czegoś posłuchała bo mianowicie jest to piosenka którą napisałem dla ciebie
Zacząła lecieć melodia dobrze mi znana ale Wika dopiero miała ją poznać

Pov: Wika
Jestem w szoku że Patryk napisał piosenkę dla mnie. Zacząłem uważnie przysłuchiwać się słowom

Spóźniamy się znowu, bo czekam na Ciebie
Chcesz dla mnie być piękna, ale ja przecież
Wolę no makeup z solą we włosach
Ty wolisz się w kreskach tym bardziej na fotach

My razem nad morzem i razem na plaży
My razem na dżetski niech każdy się patrzy
Pod stopami piasek, póki tu jesteś nic nie liczy się
Byle za miastem niech kołyszą fale
Bez Ciebie nie zasnę nie

To nie all inclusive lecimy nad morze
Niema tu chmurek, chyba że na lodzie
Widok mam taki, że urywa głowę co dzień

Zabiorę Cię na drugi brzeg, palmy, słońce, wiatr
Tylko proszę nie smuć się, bo po co tracić czas
Chcę być tam gdzie Ty, nie Kostaryka nie Santrope
Tam gdzie Ty (zabiorę Cię ej)

Zabiorę Cię na drugi brzeg, palmy, słońce, wiatr
Tylko proszę nie smuć się, bo po co tracić czas
Chcę być tam gdzie Ty, nie Kostaryka nie Santrope
Tam gdzie Ty, nie Kostaryka nie Santrope

Znowu gorąco, zwiedzamy kraje
Od groma wspomnień i trochę szaleństw
Nie żal jest siana, które wydane
Tu można walić challenge z nie spaniem ej

Przeżycia to nasze trofea
Odwiedzam miejsca i wiele zabieram
Z rana na plaże, a nie na leżak
Na zawsze będą tylko wspomnienia ej

Po co, po co ten makeup ej
Mała lecimy nad wodę
I bez niego piękna ej
Zawróciłaś w głowie mi

To nie all inclusive lecimy nad morze
Niema tu chmurek, chyba że na lodzie
Widok mam taki, że urywa głowę co dzień

Zabiorę Cię na drugi brzeg, palmy, słońce, wiatr
Tylko proszę nie smuć się, bo po co tracić czas
Chcę być tam gdzie Ty, nie Kostaryka nie Santrope
Tam gdzie Ty (zabiorę Cię ej)

Zabiorę Cię na drugi brzeg, palmy, słońce, wiatr
Tylko proszę nie smuć się, bo po co tracić czas
Chcę być tam gdzie Ty, nie Kostaryka nie Santrope
Tam gdzie Ty, nie Kostaryka nie Santrope

Nawet nie zauważyłam w którym momencie piosenki się popłakałam
W - To to dla mmmnie ? - powiedziałam płacząc
Pa - Tak bo Cię kocham
W - Dziękuję
Staliśmy tak z 5 minut w ciszy. Ale ta cisza nie była niekomfortowa, to była cisza która była nam obojgu potrzebna.
W - Śpiewasz ją z Alanem?
Pa - Tak
W - To naprawdę jest piosenka dla mnie ?
Pa - Ile razy jeszcze o to spytasz ? Tak
W - No bo nigdy nikt nie napisał dla mnie piosenki
Pa - Przecież ja dla ciebie pisałem
W - Ale to było dawno
Pa - Bo ja mam takie pytanie
W - Dawaj
Już się uspokoiłam więc mogłam spokojnie rozmawiać
Pa - Zostaniesz moją dziewczyną??
W - Tak - powiedziałam po chwili zastanowienia
Pa - Mówisz serio ?
W - Noo tak
Pa - O Boże kocham Cię
Powiedział i mnie pocałował oczywiście wcześniej dając mi przestrzeń żebym mogła się sprzeciwić. Ale ja tego chciałam, pragnęłam tego ale nawet nie wiedziałam jak bardzo. Gdy skończył się lot rozmawialiśmy o tym kiedy chcemy to ogłosić
Pa - Ej a kiedy chcemy to ogłosić w necie ?
W - No myślę że tak za miesiąc bo dłużej już nie ma co tego przeciągać ponieważ ludzie i tak już się domyślają
Pa - A jak to ogłosimy ?
W - No może tą piosenką, ja na przykład mogę być w teledysku albo na końcu się możemy pocałować.

Tak jak planowaliśmy tak zrobiliśmy. Około miesiąc później wiedział już każdy kto nas śledzi w internecie. Ekipa dowiedziała się około dwa tygodnie wcześniej.

Z Patrykiem układa mi się bardzo dobrze i myślę że to może być miłość do końca życia.
---------------------------------
Od autorki
Sorki za spóźnienie ale nie miałam weny. To już jest koniec tej książki i mam nadzieję że wam się podobała. Następna nie wiem kiedy zacznę ale wkrótce na pewno. Nie wiem też czy będzie ona o Genzie bo mam pomysł na coś totalnie innego więc zobaczymy
Buziaki i do zobaczenia
1000 słów

🎉 Zakończyłeś czytanie Może jeszcze nie wszystko stracone ? - Mortalcio i Kartonii 🎉
Może jeszcze nie wszystko stracone ? - Mortalcio i KartoniiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz