XII

21 1 8
                                    

Siedziałaś przy biurku, na którym znajdowały się pojedyncze przedmioty. Oprócz laptopa zauważyłaś również skromny bukiecik kwiatów ustawiony po przeciwległej stronie mebla. Na samym środku znajdowała się tabliczka z imieniem i nazwiskiem dyrektora wykonawczego. Twoją uwagę przyciągnęły jednak papiery. Walące się po całym biurku papiery, których było tak dużo, że niemal z niego spadały. Nie mogłaś powiedzieć, że był to stos ani nawet artystyczny nieład. Kartki nie były jakkolwiek ułożone, one po prostu były porozrzucane, tak jakby nikt nie miał czasu ich poukładać. Gdzieniegdzie pomiędzy nimi znajdowały się długopisy i różnorakie pieczątki.

Jeżeli chodzi o biuro dyrektora to oprócz biurka, w pomieszczeniu znajdowało się kilka innych mebli. Między innymi biblioteczka wypełniona po brzegi książkami, których najpewniej nikt nie czytał, a przynajmniej wywnioskowałaś to z warstwy kurzu, którą były pokryte. Na przeciwległej ścianie znajdowała się półka z różnymi odznaczeniami i zdjęciami artystów podlegających wytwórni, oprawionymi w ramki. Pośród nich znajdował się bardzo dobrze znany Ci zespół - Stray Kids. Gdzieś obok stała mała komoda, najpewniej w niej także znajdowały się wartościowe papiery dotyczące wytwórni lub kontraktów zespołów, ponieważ posiadała zamek. Za waszymi krzesłami, mniej  więcej na środku pokoju stał mały stolik kawowy, przy  którym ustawione były dwie czarne sofy. Całe pomieszczenie wydawało się na dosyć ponure, wyjątkowo miłego uroku nadawał mu dywan znajdujący się pod wcześniej wspomnianym stolikiem. Dodatkowo grobowej aury nadawało jedno małe okno znajdujące się w pomieszczeniu. Pokój przypominał luksusową celę w jakże przytulnym więzieniu. Jednak nie to przerażało Cię w tym pomieszczeniu najbardziej. Wszędzie, na każdej ścianie znajdował się chociaż jeden portret z wizerunkiem nikogo innego jak JYP. Miałaś przez to wrażenie, że ten nieustannie Cię obserwuje i wodzi za tobą wzrokiem tak, jakby chciał mieć pewność że wychwyci Twój każdy ruch i nawet najmniejszy, niemal niezauważalny błąd.

Czułaś się wystarczająco nieswojo w obecności jego podobizn, a tego uczucia nie poprawiał fakt, że jego osoba siedziała tuż przed Tobą, po drugiej stronie tego nieposprzątanego biurka. Nie patrzyłaś mu w twarz. Nie miałaś takiej odwagi. Był twoim pracodawcą, który z dnia na dzień zaufał twoim zdolnościom i Cię zatrudnił. Być może wynikało to z faktu, że był zdesperowany równie mocno co chłopcy z zespołu. Niemniej jednak zobowiązywał Cię kontrakt, w którym widniała jedna z ważniejszych reguł, której musiałaś przestrzegać. 

Na podstawie tej umowy ja niżej podpisana zobowiązuje się do wypełniania wszystkich wymienionych punktów zawartych w tym kontrakcie, a wymaganych przez organ nadrzędny, do których zalicza się: sumienną współpracę z przydzielonym zespołem, wywiązywanie się z obowiązków choreografa grupy muzycznej, nieprzekraczanie wyznaczonego terminu pełnienia usługi, zachowywanie wszelkich informacji wewnątrz firmy i nieprzekazywanie ich osobom trzecim oraz brak jakichkolwiek romantycznych więzi z którymkolwiek z członków zespołu muzycznego, którego choreografem zobowiązałam się zostać. Wszelkie przekroczenia ww. norm będą skutkować karą pieniężną oraz odsunięciem od wykonywania zawodu i zerwaniem kontraktu przez usługobiorcę, w tym przypadku wytwórnię JYP Entertainment.

Jednym słowem miałam teraz się dowiedzieć co czeka mnie za poranny spacerek z Hyunjinem, który nie miał nawet charakteru schadzki miłosnej. Cholera! My się ledwie znaliśmy, a ten poranek przeznaczyliśmy na zapoznanie się ze sobą! Ktoś mylnie zinterpretował nasze spojrzenia oraz otaczającą nas aurę i w ten sposób powstała nierzetelna informacja. Nikt nawet nie pokusił się o sprawdzenie u źródła czy nie jest to po prostu fake news, tylko każdy bez krytycznej oceny stwierdził jaki jest fakt. Z jednej strony wcale mnie to nie dziwiło, gdyż serwisy plotkarskie mogły w ten sposób zdobyć duże zasięgi i to całkowicie za darmo. Mało ich obchodziło ujawnianie prawdy. Sprzedaje się zawsze to o czym jest najgłośniej, a piosenkarze to ludzie z rzeszą fanów. Same korzyści.

Na samą tę myśl ciężko westchnęłaś. Razem z Hyunjinem wpatrywaliście się w biurko, po którym musiał przejść istny huragan. Wtem do waszych uszu dotarł surowy głos JYP.
- Macie mi coś do powiedzenia? - jego ton głosu ewidentnie wskazywał na to, że nie jest zadowolony.
Również nie masz się co dziwić. Jego jedna z ważniejszych i popularniejszych grup niedługo ma mieć comeback, a tu na jaw wychodzą plotki o romansie jednego z nich. To mogłoby pogrążyć całą grupę.

Odezwałaś się. Próbowałaś was wytłumaczyć, że był to tylko niewinny spacer do kawiarni po odbiór zamówienia, że to nic nie znaczyło. Zbeształaś się w myślach za to jak cichy i słaby był Twój głos. Nie wiesz czy to jak brzmiał było powodem strachu i niezwykle wielkiej presji ze strony pracodawcy czy z myśli o chłopaku siedzącym obok, dla którego ten spacer mógł znaczyć więcej niż właśnie to co powiedziałaś. Miałaś wrażenie, że dla Ciebie również miał większe znaczenie jednak nie chciałaś tego na głos przyznać.

Na Twoje słowa Hyunjin zmarszczył lekko brwi, a następnie podniósł głowę z obojętnym wyrazem twarzy i potwierdził Twoją wersję zdarzeń. JYP wyglądał jakby nie do końca wam uwierzył. Starał się was przycisnąć z nadzieją, że może uda mu się coś z was wyciągnąć, jakiś sekret, o którym mu nie powiedzieliście. Patrzyliście jednak ma niego nic nie mówiąc. Nie mieliście w końcu co więcej mu powiedzieć. Ostatecznie zmierzył was wzrokiem, a następnie spojrzał na jakąś kartkę leżącą centralnie przed nim.

Niecierpliwie czekaliście na wyrok, na to co ostatecznie się z wami stanie. W końcu na pewno zostaniecie obarczeni jakąś karą za waszą nieostrożność. Jak mogliście przecież pomyśleć, że pomimo braku dużej ilości ludzi na zewnątrz w chłodny poranek, ktoś was rozpozna, a bardziej rozpozna Hyunjina i zrobi wam zdjęcie? Dobrze wiedzieliście, że jest to tylko i wyłącznie wasza wina, dlatego w ciszy czekaliście na Waszą karę. Przygotowywałaś się na możliwość zerwania kontraktu i odsunięcia od pracy że Stray Kids. W głowie pojawiła Ci się nawet myśl o przymuszonym wylocie z Korei. Bardziej jednak martwiło Cię co stanie się z chłopakiem, który tak namącił Ci w głowie. Byłaś gotowa zakończyć współpracę, ale nigdy nie wybaczyłabyś sobie, gdyby chłopak z Twojego powodu musiał zakończyć karierę i odejść z zespołu.

Jednak tego dnia wyszliście z biura JYP zdezorientowani, ale i również lekko uśmiechnięci. Kiedy dyrektor placówki powiedział Wam, że sasaeng nie zdołał uchwycić na zdjęciu Twojej twarzy, poczuliście lekką ulgę. Wiedzieliście jednak, że to kwestia czasu kiedy twoja tożsamość wyjdzie na jaw. W tym celu dyrektor placówki zadecydował, że JYP Entertainment wyda oficjalne oświadczenie, w którym wyjawi twoje dane oraz poda do wiadomości publicznej Twoją pozycję w firmie. Jednocześnie data comebacku chłopaków zostanie nieco przesunięta, tak aby plotki nieco straciły na sile i przycichły.

Przerażała Cię wizja ujawnienia swojej twarzy w mediach po takich plotkach. Mimo to wiedziałaś, że jest to jedyna szansa, aby jakkolwiek oczyścić chłopaka z zarzutów o romans i nie zmuszać go do opuszczenia zespołu. 

Było Ci jednak żal całego zespołu, który ucierpi ze względu na zmianę daty wydania minialbumu 樂-STAR, nad którym tak ciężko wszyscy pracowali. Wiesz, że będzie to dla nich ogromny cios, z którym ciężko będzie im się pogodzić.

Unexpected  || Hwang HyunjinOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz