14

167 8 9
                                        

Pov: morts_12

Siedziałem już w tej pierdolonej piwnicy kilka godzin. Puszczałem wszystkie nagrane rozmowy aż do porzygania, a ten nic. Jakby go to w ogóle nie ruszało. Nie wiem czy spał czy zemdlał czy nie żyje. Chcę go wykończyć psychicznie a w tedy on wykończy się sam fizycznie. Proste.

Spojrzałem na chłopaka, który wyglądał conajmniej jakby staranowało go kilka tirów. Poobijany, osiniaczony, zakrwawiony. Westchnąłem i odblokowałem telefon mojej zdobyczy. Kilka nieodebranych połączeń od Seungmina, oj dobrze pamiętam tego szczeniaka. Wyłączyłem urządzenie i odłożyłem na biurko.

Spojrzałem jeszcze raz na chłopaka , który leżał związany na zimnej posadzce.

- Jutro przyniosę Ci trochę wody i może krzesło, zależy czy sobie zasłużysz. A teraz słuchaj dalej nagrań - zaśmiałem się lekko po czym wyszłem z piwnicy.





====================================

Hejka Misiaki!

Pamięta ktoś morts_12???

Wstawię może jeszcze dzisiaj rozdział, ale za to musicie poczekać z „The Bet" do jutra wieczora

Black hole // JeongchanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz