5

209 9 3
                                        

Zmierzałem w kierunku studia, które z resztą było dość blisko. Wszedłem do środka po czym skierowałem się do niewielkiej windy. Nacisnąłem poprawne piętro po czym wjechałem na samą górę. Po wyjściu wyszukiwałem wzrokiem pomieszczenia, o którym wcześniej pisał mi Changbin. Znalazłem je po czym zapukałem. Otworzył mi starszy z uśmiechem na twarzy.

- Hej - przywitałem się krótko - mogę wejść?

- Jasne, że tak. Śmiało. - przepuścił mnie w drzwiach po czym sam poszedł w stronę kanapy, na której od razu się rozłożył.

- Chce coś napisać. - wypaliłem szybko patrząc w jeden punkt.

- Co?

- Chce napisać piosenkę...

- Naprawdę? - kiwnąłem lekko głową - w takim razie zacznijmy od bitu co ty na to?

- Chce żeby ta piosenka wydawała się szczęśliwa, ale tekst ukazywał, że wcale taka nie jest

- Oookejj da się zrobić - odpalił potrzebny sprzęt zasiadając przed nim. Po dość długim czasie tworzenia bitu w końcu mogliśmy przejść do konkretów. Tekstu. - Więc o czym będzie to dzieło?

- Chce napisać o mojej historii, od początku do końca. Coś w śpiewane w stylu West Coast, ale inny tekst i muzyka.

- Będziesz chciał to wydać? - kiwnąłem lekko głową w odpowiedzi.

- 8 lutego.

Black hole // JeongchanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz