~12~

438 13 4
                                    

przebudzilam się okolo 10, weszlam od razu na tiktoka i to co ujrzałam bylo dziwne,ale slodkie

Ludzie zaczęli shipowac mnie z borysem w dc mialam tysiące editow z nami, nie wiedziałam czy borys tez to widzial wiec stwierdziłam ze musze z nim o tym pogadac

Ogarnelam sie i zeszlam na dol na nagrywki, pp nagrywkach z nim pogadam

Eb: hejka santis jak tam? Wyspalas sie?

S: heej no można tak powiedzieć, gdzie sa wszyscy?

Eb: jeszcze nikogo nie ma prócz mnie i ciebie zaczekajmy jeszcze jak zwykle sie spóźniają haha

S: słuchaj widzialas co jest na tiktoku?

Eb: w sensie?

S: no wiesz...ludzie mnie shipują z borysem...duzo ludzi

Eb: ajaj widziałam chociaż powiem ci slodko razem wyglądacie tez was shipujemy

S: shipujemy? Liczba mnoga?

Eb: ah cale teenz was shipuje nie widzisz tego jak on na ciebie patrzy? Musze isc zaraz wracam

Brunetka puściła mi oczko a ja tylko mialam w glowie jedno zdanie

Nie widzisz jak na ciebie patrzy?

Moim skromnym zdaniem patrzy sie normalnie, albo to ja nie widze tego co każdy

Spojrzalam na telefon byla godzina 10:38

Boze gdzie wszyscy

Op(operator): hej santia co tu tak wczssnie robisz?

S: jak to co? Na nagrywki czekam

Op: a nie wiesz dzis nie bedzie i przez najblizszy tydzien podobnie mamy duzo filmow na zapas wiec tak jakby macir wolne przez ten czas juz powiedziałem emilce bo ją mijałem myślalem ze wiesz

S: aa nie wiedziałam okej dzieki ze mowisz

Op: luzno

Poszłam do kuchni stwierdziłam ze skoro dlugo nic nie jadlam to przydalo by sie cos zjesc faktycznir nie chciałam ale tez nie chciałam zaslabnac bo kazdy by sie dowiedział co sie dzieje a tego nie chciałam wolalam byc sama z moimi problemami

Wyjelam jogurt i dosypalam borówek banana i jakies nasiona

Nagle to kuchni wszedl borys

B: czesc co tam?

S: hejj wlasnie mialam do ciebie isc pogadać

B: ? O czym

S: widziałeś jak ludzie nas shipuja? Czy to nie przesada..

B: a widziałem, dlaczego przesada?

S: nie wiem, boje sie ze ro zniszczy naszą przyjaźń

B: nie no co ty

S: oh okej:)

B: tak malo jesz?

S: nie no nie jestem glodna

B: no dobra to ja spadam smacznego!

S: taa dzieki

Nie wiedziałam dlaczego chciałam odsunac sie od wszystkich najbardziej od Borysa,moze potrzebowałam chwilę odpoczynku od tego wszystkiego,nie mam gdzie jechac bo moja mama mnie wrecz nie nawidzi.

Poszlam na gore i wzięłam 2 tabletki bylo coraz wiecej glosow w mojrj glowie nie wiem co sie ze mna działo mimo ze mowilam o tym chlopakowi nic sie nie zmienialo a ja nie mam ochoty isc do zadnego psychologa.

💫💫💫💫💫💫💫💫💫💫💫💫💫💫💫💫

Siemka postaram sie wrócić z rozdzialami mimo ze nie mam motywacji i dlatego ten jest taki krótki ale jeszcze zobaczę bo możliwe jest ze bedzie nowa książka wspominalam o tym ale postaram się jak moge wymyslic cos na tą bo chce ją skończyć papapa

Na zawsze razemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz