Killer i Horror przybili sobie piątkę. Killer uśmiechnął się szeroko, a Horror uderzył go pięścią w bark.
-jesteśmy bezpieczni- powiedział Killer zadowolony. Upiekło im się.
-tak, ale Night chyba nie czuje się bezpieczny- odparł Horror, pokazując na Pana Koszmarów.
Nightmare patrzył na Errora, śpiącego na ramieniu obejmującego go Reapera. Śmierć patrzył na niego zwycięsko.
Pan Koszmarów wyglądał, jakby nie mógł się zdecydować czy zwymiotuje, czy zaraz się popłacze, czy jednak zemdleje. A może zrobi to wszystko na raz? Czuł, jakby właśnie oberwał pięścią w żołądek, którego nie posiadał. Próbował odwrócić wzrok i patrzeć na przedstawienie kukiełkowe, ale nie potrafił. Ciągle miał przed oczami, a raczej okiem, zwycięski uśmiech Reapera.
Wstał, przecisnął się pomiędzy szkieletami oglądającymi przedstawienie i skierował się w stronę ciemnego kąta. Chciał być teraz sam.
*****
Reaper pogłaskał Errora po głowie. Wiedział, że Niszczyciel traktuje go tylko jak dobrego przyjaciela, mimo, iż Error wiedział o jego miłości do niego. Reaperowi to nie przeszkadzało, brał co mu dawali. Wolał przyjaźń, niż by było między nimi dziwnie.
Niszczyciel cicho mruknął i wtulił się bardziej. Reaper uśmiechnął się.
Spojrzał na Nightmare'a. Pan Koszmarów siedział w ciemnym kącie prawie niewidoczny dla innych.
Reaper gestem pokazał mu, by podszedł do niego. Nightmare spojrzał na niego z nienawiścią i pokręcił głową. Wtedy były Śmierć pokazał na Errora. Nightmare cicho westchnął i wstał, po czym podszedł do Reapera.
-czego?- zapytał cicho Nightmare.
-weź go- odparł Reaper- niech śpi przy tobie. Nie chcę niszczyć waszego związku, Error jest z tobą szczęśliwy. Flirtuję z nim bardziej dla sportu niż na poważnie i on o tym wie. Nie każmy mu wybierać.
Nightmare spojrzał na Errora i lekko skinął głową.
-dobrze, ale i tak cię nie lubię - odparł Nightmare, po czym mackami delikatnie podniusł Errora. Niszczyciel wtulił się w macki i uśmiechnął się lekko.
Nightmare usiadł i przytulił Errora. Humor od razu mu się poprawił.
*****
Ink przeciągnął się i chwycił pędzel.
-robi się późno, namaluję nam jakieś śpiwory- powiedział Ink, po czym rozpoczął malowanie.
-dla niektórych lepszy będzie dwuosobowy materac- zaśmiał się Reaper, patrząc na Nighta i Errora. Nightmare przysypiał, opierając głowę o głowę Errora.
*****
CZYTASZ
Ask W Formie Książki
FanfictionW tej książce chodzi o to, by zadawać pytania postaciom z książek, które piszę na wattpad.