Bill skinął głową. Tak, to dobrze, że Dream nadal żył, mógł go zmusić do uleczenia 404. Gorzej, jak Dream go oszuka... Nie do końca też wiedział, jak ma to rozegrać. Do tej pory to inni chcieli czegoś od niego, teraz role się odwróciły. Nie odnajdował się w tej nowej sytuacji...
-nie, jest tutaj- rzekł Bill, ruchem głowy pokazując Dreama stojącego przed pomieszczeniem, gdzie go zostawili.
Podszedł do Dreama i spojrzał na niego groźnie.
-znasz magię leczniczą?- zapytał Bill.
Dream skinął głową.
-oczywiście.
-uleczysz 404- powiedział Bill, łapiąc Dreama za przedramię. Ten uśmiechnął się lekko.
-jak ty to mówisz, nie ma nic za darmo, Bill- odparł Dream.
Bill cicho westchnął.
-czego chcesz w zamian?
-o ile dobrze pamiętam, mój brat jest ci winien jeden koszmar... Oddaj mi go.
-nie mogę tego zrobić, Dream. Poza tym po co ci koszmar, skoro sam masz władzę nad snami.
Dream uśmiechnął się.
-obaj wiemy, że nie o to chodzi- odparł Dream- co jest dla ciebie cenniejsze, Bill, życie 404, czy władza nad moim bratem?
Bill odwrócił wzrok. Tu Dream go miał. 404 był dla niego bardzo ważny...
Wyciągnął w stronę Dreama rękę, na której pojawił się niebieski płomień.
-całkowicie uleczysz 404, a w zamian dostaniesz uzyskaną przeze mnie władzę nad Nightmare'm- powiedział Bill.
Dream uśmiechnął się i uścisnął jego dłoń.
CZYTASZ
Ask W Formie Książki
FanficW tej książce chodzi o to, by zadawać pytania postaciom z książek, które piszę na wattpad.