[11]

263 18 23
                                    

Oliwia.

Tydzień po zakończonych Igrzyskach Olimpijskich dla siatkarzy Julita postanowiła zorganizować spotkanie na pobliskiej plaży, aby uczcić ich srebrny medal. Przyjechałam wcześniej aby pomóc przyjaciółce w organizacji całego wydarzenia. Przyniosłam skrzynkę z piwem i postawiłam koło rozłożonych kocy na piasku.

- To jest totalnie nie fair.- mruknęłam pod nosem i położyłam dłoń na krzyżu prostując swoje plecy. - Tyle mężczyzn tutaj będzie, dlaczego nie zaprosiłaś żadnego do pomocy?- zapytałam.

- Bo to jest trochę jak niespodzianka? Trzeba opić sukces naszych siatkarzy. Nie mogę im kazać przynosić piwa na ich własną imprezę.- powiedziała rozkładając przenośny stolik.

Nie mam pojęcia jak ona zmieściła ten stolik w swoim aucie, ale życzę powodzenia gdy będzie pod wpływem alkoholu zbierać te wszystkie rzeczy.

- Jesteś zbyt dobra.- powiedziałam podirytowana kierując się w stronę jej samochodu.

***********

Impreza rozkręciła się w najlepsze, a Julita właśnie zbierała zamówienia na nowe piosenki, które puszczała przez głośnik. Było naprawdę dużo osób i musiałyśmy z Julitą przynieść dodatkowe koce żeby wszyscy mieli gdzie usiąść.

Mój wzrok powędrował na chłopaków, którzy aktualnie wyszli z wody i udali się pod prysznic stojący niedaleko nas. Przegryzłam dolną wargę, gdy Tomek stanął pod strumieniem wody.

O Jezu, ale on ma ciało.

Zauważyłam, że ktoś nade mną stoi zasłaniając mi słońce, więc przymrużyłam oczy i spojrzałam na Kamila z uśmiechem, gdy wyciągnął do mnie swoją dłoń czym wybił mnie z moich zamyśleń.

- Dalej Oliwia! Pokaż co potrafisz!- usłyszałam za plecami krzyk Julity, więc zaśmiałam się pod nosem i pokazałam jej środkowy palec po czym złapałam Kamila za rękę i wstałam z koca otrzepując swoje spodnie.

Usłyszałam piosenkę, którą jakby puścił mi ktoś o drugiej w nocy to powiedziałabym, że kojarzy mi się tylko i wyłącznie z Kamilem. Roześmiałam się, gdy po kręceniu biodrami chłopak próbował przechylić moje ciało, a po chwili poczułam jego dłonie na swoich biodrach. Chłopak nadawał rytm po czym złapał mnie za dłoń i obrócił wokół własnej osi.

- Jak dobrze jest Was znowu zobaczyć.- szepnął do mojego ucha, a ja poczułam przyjemny dreszcz przechodzący po moich plecach. Piosenka się skończyła, a my nadal staliśmy objęci.

- Też się cieszę, że Cię widzę.- powiedziałam zgodnie z prawdą, chłopak zaczął przybliżać się do mnie, a po chwili poczułam zimny strumień wody spływający po moim ciele.

Pisnęłam głośno, a słysząc śmiech Kamila również wybuchnęłam śmiechem i szybko wyswobodziłam się z jego objęcia.

- Zabije Cię.- mruknęłam przeczesując dłonią moje mokre włosy, aby odkleić je z mojej twarzy.

- Ale dałaś się wciągnąć w jego zagrywkę.- powiedziała Julita podchodząc bliżej nas. - Zawsze tak robi, nie pamiętasz?- zapytała przybijając piątkę ze swoim kuzynem.

- I ty przeciwko mnie?- zapytałam po czym przytuliłam się do niej, aby ona również miała mokre ubrania.

- Nie, Oliwia!- krzyknęła próbując się odsunąć, jednak mój uścisk był zbyt mocny, aby mogła to zrobić.

- Dzieciaki.- mruknął pod nosem Kamil i oddalił się od nas.

*********

Tomek.

DON'T FORGET ME || Tomasz FornalOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz