Oliwia.
- Jesteśmy gotowe?- zapytałam spoglądając na zegarek na moim nadgarstku po czym przeniosłam swój wzrok na Emilię, która kiwnęła twierdząco głową i uniosła dwa kciuki w górę.
- Za niedługo powinni tutaj być.- uśmiechnęła się Roksana poprawiając ostatnie ozdoby na stołach.
- Już nie poprawiaj, bo za chwilę Oliwia też będzie wszystko poprawiać.- zaśmiała się Emila łapiąc Roksanę za rękę.- Będziemy uciekać, daj nam znać jak poszło.
- Myślałam, że zostaniecie ze mną aż nie przyjdą wszyscy.- powiedziałam zaskoczona.
- Niestety mamy randkę, ale Ty baw się dobrze.- Roksana mruknęła do mnie okiem obejmując Emilię w talii.
- Spotkanie.- poprawiła ją Emilia.
- To randka.- pokręciła głową Roksana.
- No dobrze, w takim razie nie będę Was zatrzymywać.- uśmiechnęłam się szeroko po czym schowałam tableta do torby.
Po piętnastu minutach para młoda wraz z gośćmi zjawiła się w restauracji. Cierpliwie czekałam na moment, aż wokół nich nie będzie aż tylu osób, abym mogła im pogratulować, wręczyć prezent i uciec do domu.
- Oliwia.- Ewelina rozłożyła ręce, więc delikatnie ją przytuliłam i wręczyłam prezent składając życzenia. -Dziękujemy Ci bardzo, zrobiłaś świetną robotę.- uśmiechnęła się w moją stronę co szybko odwzajemniłam.
- Nie ma za co, wykonałam tylko swoją pracę.- wzruszyłam delikatnie ramionami.
- Poczekaj tutaj chwilkę.- powiedziała podążając w stronę, gdzie z całym sprzętem stał dj.
Wzięła mikrofon do ręki i sprawdziła czy działa.
- Witam wszystkich zgromadzonych, chciałabym Wam bardzo podziękować za przybycie i mam wielką nadzieję, że będziecie się świetnie bawić. Na to wszystko jeszcze przyjdzie czas, ale mamy tutaj osobę, której chciałam bardzo podziękować za zorganizowanie całej wizualnej oprawy tej imprezy. Oliwia, wiedziałam, że jak powierzę Ci to zadanie to wykonasz je perfekcyjnie i nie myliłam się.- Ewelina wzięła bukiet kwiatów od swojego męża i podeszła bliżej mnie podając mi bukiet. - Dziękuję.- szepnęła a w jej oczach mogłam ujrzeć łzy.
- Nawet nie próbuj płakać, bo ja też będę ryczeć.- powiedziałam na co obie się zaśmiałyśmy - Dziękuję Ci, że postanowiłaś mi zaufać i mam nadzieję, że wszyscy będziecie się dobrze bawić. Jeszcze raz gratulacje.- uśmiechnęłam się przytulając ją ponownie.
W tłumie zauważyłam Tomka, który stał obok Sylwii, więc szybko odwróciłam wzrok. Pożegnałam się z młodą parą i zabierając swoje rzeczy opuściłam pomieszczenie.
Poprawiłam torbę na ramieniu i spojrzałam na piękny bukiet kwiatów z uśmiechem na twarzy, a po chwili usłyszałam, że drzwi za mną się otwierają, więc spojrzałam na osobę ilustrując ją wzrokiem.
- Jakoś mało elegancko jesteś ubrany jak na wesele.- zaśmiałam się zauważając uśmiech na twarzy Tomka. Miał na sobie czarne spodnie i biały t-shirt.
- Przyszedłem tylko na chwilę, a właściwie już wychodzę.- powiedział wzruszając ramionami. - Jeżeli nie masz planów to jestem za pójściem na dobrego browara, którego jesteś mi winna.
Zdziwiła mnie jego wypowiedź, więc jedynie kiwnęłam twierdząco głową.
- Jednak przed piciem powinniśmy coś zjeść.- zaśmiał się gdy usłyszał, że w moim brzuchu zaczęło burczeć.
CZYTASZ
DON'T FORGET ME || Tomasz Fornal
FanfictionZAWIESZONE. Po śmierci swojego najlepszego przyjaciela dziewczyna stara się pozbierać swoje życie na nowo, jednak nie potrafi poradzić sobie ze stratą przez co wiecznie pakuje się w kłopoty. Co jeżeli jedna sytuacja sprawi, że Oliwia zapomni o otac...