.10. "Tony Tniesz się"

788 28 23
                                    

W ostatnim rozdziale

-Zabieramy ja do szpitala-

W końcu nie wytrzymałam zamknęłam oczy i upadłam na ziemię

Leże na wodzie nie wiem co tu robię, nie wiem czy żyje, czy jednak nie

Ale wiem jedno, jest tu taki spokój jaki zawsze chciałam mieć, nik tu nie krzyczy ani nie wyzywa mnie

Jason

Siedzę i oglądam jakiś nudny serial na Netflix, Lucas cały czas się martwi o Eiliah tak jak reszta

Mimo tego że kiedyś już się rozdzieliliśmy to nie tak daleko ona jest w Pensylwanii a my w Los Angeles

Dzwoni mi telefon gdy sprawdzam kto dzwoni jestem zdziwiony Vincent brat Eiliah

-Halo?-spytał- Czy dodzwoniłem się do Jason'a

-Tak? Czy eiliah coś odwaliła?- spytałem

-Nie..- powiedział a ja dałem na głośno mówiący wiedząc że sam nie dam rady tego usłyszeć- Eiliah miała atak paniki..

-CO!?- krzyknęli wszyscy razem ze mną

-C-co się z nią t-teraz dzieje?- spytał Felix

-Jest w śpiączce..

-To przez Hailie!?- spytał wściekły Lucas

-Wiedziałem że to zły pomysł- powiedział również wystraszony Max

-Nie wiadomo czy się obudzi- powiedział a ja mam ochotę udusić Hailie

-Bierzcie walizki kurwa jedziemy do Pensylwanii- powiedziałem i wszyscy oprócz mnie udali się do pokoi- wyślij mi adres szpitala

-Oczywiście już wysłałem- powiedział a ja się rozłączyłem i pobiegłem do siebie pakować się

Na lotnisku

Ja,Max,Felix i Lucas biegniemy do naszego odrzutowca z naszym logiem

Gdy wchodzimy startujemy lecieć będziemy jedynie 42 minuty nie wiem jak, ale ważne że szybko

-Jason czy ona da radę?- spytał Lucas

-Oczywiście że da radę, jest silna- odpowiedziałem mu

Później już nikt się nie odzywał każdy się czymś zajął, każdy myśli o Eiliah

Obiecywałem że nie dopuszczę do tego już nigdy więcej, widocznie zawiodłem

-Zawiodłem- powiedziałem na głos- obiecałem że już nigdy do tego nie dopuszczę..

-Jason my też zawiedliśmy, w końcu zgodziliśmy się aby pojechała z nimi- powiedział Lucas

W szpitalu

-Szukamy Eiliah Monet- powiedziałem do recepcjonistki

-Sala 245- powiedziała a my szybko pobiegliśmy w stronę tej sali

Gdy otworzyliśmy drzwi zobaczyliśmy wszystkich braci

Eiliah

Dryfuje na wodzie już jakąś godzinę? Nie wiem czas tu płynie dziwnie

Nagle czuję jak by ktoś łapał mnie za rękę mimo tego że jestem sama

Nagle woda mnie wciąga zamykam oczy i słyszę

-Zawiodłem cię.. obiecałem że już nigdy do tego nie dojdzie- powiedział, JASON!?

-My też- powiedzieli Felix,Max i Lucas

Zepsuta MonetOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz