-Ide się przebrać- powiedziałam Cała zmarznięta
-Okej- odpowiedzieli wszyscy
***
Gdy weszłam do pokoju ujrzałam moje łóżko ale to nie ono przeciągnęło moją uwagę a laptop który tam stał, jestem wręcz pewna że go tam nie zostawiałamPodeszłam do łóżka i usiadłam na na końcu, sięgnęłam po czarnego MacBook'a oraz gdy tylko się włączył weszłam na Maila ponieważ tam dostałam wiadomość
Nieznany: Witam Pannę BadVillian. Pisze do Pani ponieważ chciałbym się pozbyć jednej osoby i tą osobą jest Egbert Santan. Proszę również aby śmierć była długa i jak najbardziej bolesna dla ofiary, oczywiście nie zapomnę o zapłacie czyli 200 milionów. Mam nadzieję że się pani odezwie, Do zobaczenia.
Egbert Santan, nazwisko Santan wydaje mi się że skądś kojarze to nazwisko..
Szybko odpisałam na wiadomość i poszłam się przebrać w ciepłą bluzę którą ukradłam Jason'owi i jakieś dżinsy, a na uszy włożyłam kolczyki z naszym logo rozpoznawalnym. Zrobiłam makijaż taki jak zawsze
Odpowiedzi na moją wiadomości dostałam niemalże odrazu
Nieznany: dowiedziałem się że Egbert Santan obecnie przebywa w jedynym z kilku apartamentów na ulicy *******
BadVillian: Dobrze, zajmiemy się tym zleceniem
Odpisałam i na jeden z palców włożyłam czerwony sygnet który zakładamy gdy tylko mamy zlecenie, w tedy łatwo możemy poznać kto jest jednym z naszych
Mój sygnet różnił się od tych co mają chłopaki, Nie jedynie kolorem a także literką
Cały czerwony na górze z czarnym obwodzeniem a na środku widniały dwa napisy "BadVillian" oraz pod tym jest wygrawerowane "Eiliah Monet-Blackwood" tak i tutaj wtrącił się Lucas tłumacząc się że skoro jestem jego dziewczyną to na pewno zostanę również żoną
Za to Sygnety chłopaków wyglądały na odwrót, czyli są całe czarne z czerwonymi obwódkami i napisami
Biorę laptopa i schodzę na dół do salonu gdzie siedzieli wszyscy oprócz Willa i Vincenta oni zapewne pracują
- Chłopaki wypłata przyszła - zaśmiałam się
- pokaż - Jason sięgnął po laptopa lecz gdy zobaczył pierścień wstał - chłopaki mamy sprawę - na twarzy Lucasa,Maxa i Felixa pojawiły się diabelskie uśmieszki
- O co chodzi? - spytał się Shane który nam się przygląda
- Musimy coś załatwić - oznajmił spokojnie Felix
Już nic nie zdążyli powiedzieć bo każdy z nas udał się do swojego pokoju
Gdyby się ktoś pytał czy mamy to wyćwiczone to tak, wbiegłam do pokoju i zaczęłam przeglądać moją szafę aby znaleźć kombinezon który ma każdy z nas
Po chwili szukania znalazłam i poszłam się przebrać, kombinezon jest elastyczny dzięki czemu łatwo jest walnąć komuś w ryj
Kombinezon jest czarny z czerwonymi dodatkami a na plecach jest nasze logo i napis "Don't piss me off if you want to live"
Sięgnęłam jeszcze po kask który zapewne przyniósł mi któreś z chłopaków, wzięłam pistolet i schowałam do paska który jest wbudowany w kombinezon, wzięłam jeszcze mój ulubiony nóż którym zamordowałam pierwszą osobę
Pobiegłam na dół gdzie czekała na mnie cała banda, każdy z nas miał kombinezon
-Jedziemy tak jak zawsze- przypomniał, Jason Evans to osoba która lubi mieć wszystko dopięte na ostatni guzik
CZYTASZ
Zepsuta Monet
Teen FictionHistoria opowiada o biliźniaczkach Monet. Hailie która jest ulubienicą Jej mamy, zawsze dostaje to co chce ma najpiękniejszy pókuj, jest rozpuszczoną nastolatką która ciągle dostaje atencję, ma najlepsze oceny. Za to jej o dwie minuty starsza siost...