Rozdział 1.

172 8 5
                                    

-Ophelia wstawaj, zaraz jedziemy!

Jak na zawołanie zerwałam się z łóżka po usłyszeniu krzyku mojego taty, codziennie przed szkołą wychodzimy na poranne bieganie albo siłownie. Mój tata jest sportowym świrem, według niego dzień bez treningu to dzień stracony, razem z bratem odziedziczyliśmy po nim miłość do sztuk walk.

Mimo tak wczesnej godziny wyglądałam nawet znośnie, po raz pierwszy od kilku miesięcy nie miałam koszmarów w nocy i czułam się wypoczęta. Moje długie czarne włosy zaplotłam w warkocz, ubrałam komplet dresów i spakowałam swoją torbe na siłownie. Poranki w Dragstone są strasznie chłodne, ale mimo tego kocham to miasto. Schodząc po schodach już z daleka słyszałam głupkowaty śmiech mojego debilnego brata

- No w wreszcie, ile można czekać na księżną czernosći!

Mówiłam że to debil, nie mam pojęcia skąd rodzice go wytrzasneli

-Oli przymknij się i pakujcie się do auta, tylko uważajcie na moje dziecko-powiedział tata z kuchni. Swojego czarnego Challengera czasami traktował  lepiej niż nas czy mame.

Thomas oprócz tego że kocha boks, jest również fanem motoryzacji ma nawet swój warsztat samochodowy który prowadzi z wujkiem Kevinem, przyjaźnią się od wielu lat i mieszkają obok nas.

*****

Po powrocie z treningu wzięłam szybki prysznic i zaczęłam się malować, bo za godzine zaczynam lekcje. Nienawidzę tam chodzić, od kilku lat jestem głównym obiektem żartów ludzi ze szkoły przez moje problemy psychiczne. Jedyne osoby jakie akceptuję w szkole to chyba mój brat, jego przyjaciele w tym synowie wujka Kevina i mój przyjaciel Viki jako jedyny mnie nie zostawił gdy potrzebowałam wsparcia. (pani sprzątająca tez jest spoko w szkole)

Nie lubię tego jak wyglądam a najbardziej moich oczów, moje prawe oko jest zielone a lewe brązowe, mam czarne długie włosy, jestem tez strasznie blada bo staram unikać się słońca najbardziej jak się da , 170 cm wzrostu no i jestem całkiem szczupła. Mam też dużo kolczyków ale obiecałam mamie ze nie zrobię już więcej na twarzy, mam przekute prawie cale uszy, nostril i spetum, kolczyk w brwi, język i pępek.
Wykonałam mój codzienny makijaż bez którego nie wyjde do ludzi: podład, mocne konturowanie, baking sztuczne rzęsy i duże kreski namalowane eylinerem do tego usta obrysowane ciemną konturówką i wypełnione pomadką.
Wyprostowałam włosy i zaczęłam wybierać outfit na dzisiejszy piękny dzień. W szkole do której chodzę obowiązują mundurki ale każdy ma na to wyjebane zapoczątkował to mój brat wraz ze mną przychodząc do szkoły w normalnych ciuchach.
Wybrałam czarną krótką spódniczkę, czerwony topik z koronką, założyłam mnóstwo srebrnej biżuterii i wzięłam skórzaną kurtkę na wierzch.

gejuszek🍆❤️:pindo gdzie jesteś

To właśnie mój kochany przyjaciel Victor.

ja: zaraz wychodzę 😘😘

Zawsze idziemy razem do szkoły bo mieszkamy dość blisko siebie.
Zbiegłam po schodach na dol, zgarniając od razu mój plecak i śniadanie które zrobiła mi mama.
Żeby dopełnić jeszcze bardziej mój zajebisty fit ubrałam czarne new rocki.

Dojebanie.

****

-Laska jak zajebiście wyglądasz, chyba się zakochałem-wykrzyczał Victor gdy tylko mnie zauważył

Viki jest dość niskim blondynem z niebieskimi oczami, jest tez gejem albo cos takiego, on w sumie sam nie wiem kim jest tak dokładnie.

-NIE ZGADNIESZ KURWA CO SIĘ ODJEBALO!-wykrzyczał mi do ucha

-Nie drzyj tak tego ryja, co jest?

-O jak milusio,twój chłopak duszy i serca zatrzymał się swoją zabijaką obok mnie i pytał się O CIEBIE, rozumiesz to planuje wam już ślub normalnie

Oczywiście chodziło mu o Hugo Roy i nie jest on moim chlopakiem,to przyjaciel mojego brata i syn wujka Kevina i cioci Stephanie.
Podoba mi się on od dobrych 6 lat, widzę się z nim prawie codziennie to u mnie w domu, w szkole albo na treningu bo tez trenuje boks

-Słuchasz wogóle co do ciebie mówię?

-Nie-odpowiedziałam zgodnie z prawdą

****
Matematyka to najgorsze zło jakie istnieje całe szczęście że ja ją w miarę ogarniam ale babka która nas uczy chyba sama nie wie zbytnio o czym gada.
Ta ruda pinda rozdzieliła mnie i Victora, teraz kretyn siedzi w pierwszej ławce a to wszystko tylko dlatego ze planował ślub mój i Hugo.
Rozrysowaliśmy wszystko w zeszycie od matmy, ktory nam zabrała

Fajnie.

Po 8 godzinach wróciłam do domu, gdzie zastałam przyjaciół mojego brata. Nie mam pojęcia skąd on ich tyle ma, znam aby Hugo i Nathana a resztę tylko z widzenia.
Nathan to młodszego brata Roya, typ zmienia dziewczyny częściej niż skarpetki, kiedyś się z nim nawet przelizałam ale nie przyznaje się do tego.
Przywitałam się z nimi i poszłam do mojego pokoju, to moje najbardziej komfortowe miejsce mimo strasznego syfu i pomalowanych ścian sprejami. Moja mama uważa ze ten pokój przypomina dom menela, może i przypomina ale mi się podoba.
Przy ścianie znajduje się moje duże dwuosobowe łózko z mnóstwem pluszaków obok mam biurko i lustro, oraz ogromna szafę na moje wszystkie szmaty które leżą porozrzucane po całym pokoju oraz regał z książkami.
Mam tez balkon połączony z bratem gdzie widokiem jest dom Royów i pokój Hugo(fajnie) Posiadam nawet swoją prywatną łazienkę w pokoju
Na ścianach mam powieszone różne medale z zawodów ale najwieksza uwagę przykuwają dwie ogromne flagi zawieszone nad lozkiem i biurkiem z Rafem Cameronem i JJ z „Outer banks" to moi mężowie jak nie wyjdzie z Hugo.
Oprócz tego że trenuje tajski boks gram na gitarze elektrycznej, rysuje oraz kocham czytać książki.

Rozmawiałam chwile z Vikim przez telefon i okazało sie ze serio jest chory i nie przyjdzie jutro do szkoły.
Zostawi mnie na kartkówce z gegry samą wraz z tymi pizdami z klasy.

Gdy czekałam aż przyjdzie moja terapeutka zeszłam na dol do chłopaków i oglądałam z nimi SpongeBoba.












~~~~~~~
Hejka to pierwszy rozdział i niesamowicie stresuje mnie czy wam sie spodoba
Rozdzial troche krotki ale następne beda napewno dluzsze
Możecie napisac co sadzicie
Fabula bedzie rozwijac sie w następnych rozdziałach tu chcialam zebyscie poznali troszke Ophelie a do jej przeszlosci wrocimy za niedlugo
Jesli uważacie ze cos powinno byc inaczej albo cos takiego to smialo piszcie!!!


moj tik tok: lubieciastka_books
buźki i do następnego ❤️

DragontownOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz