Rozdział 16.

87 5 4
                                    

‼️OSTRZEŻENIE ‼️
ROZDZIAŁ ZAWIERA SCENY PRZEMOCY I SCENĘ GAWALTU
Jeśli masz słabsza psychikę to pomiń proszę te momenty dla własnego zdrowia psychicznego
Zaznaczyłam te sceny „!!" Jeśli nie chcecie ich czytać, może nie są jakieś naprawdę mocne ale niektórych mogą ruszyć

Hugo

Od kilku godzin siedzę na siłowni napieprzając w worek treningowy nie mam pojęcia na jakim etapie stoi moja relacja z Ophelią co strasznie mnie denerwuje,
po naszym ostatnim zbliżeniu miałem wyrzuty czy nie byłem zbyt natarczywy.
Przecież ona dopiero co skończyła 16 lat a mi jest już bardzo blisko do dwudziestki, jej tata uważa że to chore, ja nie mam pojęcia wydaje mi się to normalne przecież to aby 3 lata różnicy, między moimi rodzicami jest różnica ośmiu lat wiec kurwa już naprawdę nie wiem co mam robić.
Trzymanie dystansu przy tej dziewczynie jest nie możliwe przecież wystarczy jej jedno spojrzenie w moją stronę a ja mam ochotę się na nią rzucić.
Musze się ogarnąć,
chociaż ostatnio nie narzekała na to że wypieprzyłem ją palcami, podobało jej się to.

Stop Hugo
Za bardzo mnie ponosi

Pytając ją na czym stoimy od razu zmienia temat albo odpowiada sarkazmem, rozumiem że ma problemy z samoakceptacją ale przecież ona jest idealna, Olivier twierdzi że nie chce wejść ze mną w żadną głębszą relację bo boi się że odrzucę ją ze względu na jej stan psychiczny.
Pierdolenie o Szopenie kurwa
Kocham ją i tak
Wmawiałem sobie też przez długi czas że może po prostu się boi?
Jestem przecież jej pierwszym chłopakiem w życiu, mówiła mi że całowała się tylko ze mną  moim bratem i Vikim.
Nie ukrywam że nie spodobała mi się ta informacja, jeszcze Vikiego jakoś przeżyję bo to gej ale kurwa mój brat?
Teraz wątpię w to że Ofi może czuć do mnie cokolwiek.

-Japierdole-wykrzyczałem, waląc pięściami w worek

-Hugo starczy ci już-usłyszałem za sobą głos Thomasa i od razu przestałem uderzać

Thoma traktuje jak mojego drugiego ojca, był przy mnie od narodzin przez niego pokochałem boks, przygotowywał mnie do moich 3 walk, które wygrałem. Wstyd było by nie wygrać mając za trenera najlepszego boksera w Dragstone.
Ostatnio jednak moje zaufanie w jego stronę strasznie zanikło, przecież on kurwa katowal Oliviera.

-Co się dzieje młody?-zapytał podchodząc do mnie

-Ophelia-odparłem krótko, odpinając rękawice zębami

-Pokłóciliście się, czy coś powiedziała nie tak

-Jezu wujku boję się gadać tego przy tobie

Usiadłem się na ławce czekając na jego reakcje, chciałbym się komuś wygadać ale akurat Thomasa to się trochę boję, co miałabym mu powiedzieć.
„Thom podoba mi się twoja córka"?
Pogrzeb miałbym już gwarantowany

-Czyli rozumiem że chodzi o sprawy miłosne, przeszkadza mi trochę że jesteś od niej starszy ale to przecież tylko trzy lata, więc mam to jednak w piździe. Widzę też że jest między wami coś więcej-poklepał mnie po plecach-Gadaj co jest

-No kurwa podoba mi się ona, ale nie wiem co Ofi czuję do mnie nie chce ze mną o tym gadać, zmienia od razu temat-odparłem cicho

-Ophelia to nie jest łatwa dziewczyna i bardzo dobrze o tym wiemy, musisz się o nią starać choć wiem że nie musisz bo zawróciłeś jej w głowie już w chuj dawno.
Spróbuj z nią pogadać, jak się nie uda naśle na nią twoją matkę albo jej żeby przemówiły jej do rozsądku, one zachowują się jak jebane psychopatki gadały wczoraj o kwiatkach jakie pasowałby na waszym weselu. Rozumiesz to?-zaśmiał się- Weź namów ją też żeby zrezygnowała z tej walki, ona nie da rady widzisz jaka jest wychudzona, nic nie je, mdleje też co chwilę. Razem z Florią podejrzewamy że zaczęła też znowu brać narkotyki wiesz coś o tym?

DragontownOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz