Żeby wyplątać go z sieci potrzeba było czworo rosłych marynarzy. Z ledwością trzymali go w ryzach, gdy rzucał się na wszystkie strony, młócąc na oślep ogonem. Wiedział, że chcą jedynie oswobodzić go z plątaniny lin, ale zdrada mężczyzny, któremu ocalił życie, wywoływała w nim taką wściekłość, że nie zamierzał im niczego ułatwiać. Zamierzał walczyć do utraty sił, nawet jeśli sam się przy tym ranił. Sznury owijały się wokół niego coraz ciaśniej, wręcz wrzynając się w skórę.
Ktoś w końcu wyciągnął nóż i zaczął przecinać sieć. Nerion wreszcie mógł oswobodzić ręce i zrobić z nich użytek. Bez wahania złapał jednego z mężczyzn za nogę i wgryzł się w nią, z furią wyrywając ostrymi zębami kawał mięsa. Krew trysnęła na deski, a marynarz upadł, wrzeszcząc i zwijając się z bólu, podczas gdy pozostali usiłowali jeszcze mocniej przycisnąć Nerion'a do podłoża. Krzyk człowieka było słychać aż na pokładzie, co zwabiło więcej osób do pomocy. Wydostali rannego z celi i wypadli z niej w panice, przez kraty zrywając z trytona resztki sieci.
Nerion rzucił się na żelazne pręty, ale był zbyt wolny. Cela na powrót została zamknięta i mógł jedynie patrzeć ze złością na admirała, który obserwował tę scenę z boku, z kamiennym wyrazem twarzy, jakby krwawy spektakl nie robił na nim wrażenia. Mimo to tryton dostrzegł cień niepokoju w jego oczach. Musiał wyglądać przerażająco, gdy jego błękitne oczy, wcześniej pełne ciekawości, teraz płonęły wściekłością. Obnażone, zakrwawione zęby, z których zwisały strzępy skóry makabrycznie kontrastowały z jego bladą skórą, tworząc obraz, który nawet w sercach doświadczonych wilków morskich, budził strach.
- Owińcie mu ogon szmatami i polewajcie go morska wodą co kilka godzin. Musimy utrzymać go przy życiu – admirał rozkazał, nie zważając na rannego marynarza, którego niesiono właśnie po schodach a za którym ciągnęła się krwista ścieżka.
Zbliżył się do celi, ale pozostał w bezpiecznej odległości. W głowie nie mieściło mu się, jak ta delikatna istota, z którą tańczył pośrodku oceanu, która z zachwytem pokazywała mu gwiazdy, mogła stać się... tym na co patrzył. Jeśli jeszcze miał jakieś wyrzuty sumienia to właśnie zniknęły. Miał przed sobą zwykłe zwierzę, bestię, o której opowiadali marynarze. Teraz rozumiał już ich lęk, gdy wpływali do nieznanych lagun.
Mężczyzna odwrócił się energicznie na pięcie i wyszedł na pokład, by uspokoić załogę i negocjować z kapitanem ostateczne warunki odstawienia go do domu z tym niecodziennym ładunkiem. Koszt był już i tak ogromny, a gdy ranny został jeszcze jeden z jego ludzi... Miał tylko nadzieję, że nie zdecydują się zapakować go na szalupę z trytonem i zostawić pośrodku niczego.
Nerion mógł tylko patrzeć, jak admirał znika u szczytu schodów a drzwi zamykają się z trzaskiem. Wyczerpany walką zwinął się w rogu celi i drżał z targającego nim gniewu, który nie mógł znaleźć drogi ujścia. W ustach wciąż czuł ohydny smak ludzkiej krwi. Gdyby tylko znalazł się z tymi ludźmi w wodzie, mógłby powybijać ich w kilka chwil. W morzu był zwinny i szybki, był uosobieniem śmierci. Na lądzie jednak stawał się niemal bezradny. Jeśli miał mieć jakieś szanse, na powrót do domu, musiał znaleźć sposób by uciec z celi, pokonać schody, zamknięte drzwi, przeczołgać się po pokładzie pełnym marynarzy i wyskoczyć za burtę... Z rozpaczą zakrył głowę rękoma. To przecież było niewykonalne!
Przez kolejne godziny był skazany na samotność i coraz większe cierpienie. Marynarze, którzy byli świadkami jego furii, bali się zejść pod pokład. Nikt nie chciał ryzykować życiem, by zmoczyć go tak jak polecił admirał. Nerion czuł jak łuski, pokrywające jego ciało, zaczynają się obkurczać, wysychając. Śmierć w ten sposób była długa i bolesna. Spędzając noce na wyspie otulała go morska bryza i chłodził stygnący piasek a i od czasu do czasu schodził do wody, by popływać. Tutaj był skazany na poleganie na ludziach. Musiał liczyć na to, że ich zachłanność weźmie górę nad strachem. W końcu za żywego trytona zgarną znacznie większą zapłatę.

CZYTASZ
Wrota (Yaoi)
FantasyMasz przed sobą zbiór mrocznych opowieści fantasy, który zabierze Cię w podróż przez światy pełne tajemnic, grozy i niespodziewanych zwrotów akcji. Każda z historii otwiera drzwi do innego wymiaru, gdzie magia i mrok przenikają się nawzajem, a bohat...