Rozdział 13, czyli epilog

907 98 40
                                    

Krok trzynasty: Żyj długo i szczęśliwie

÷÷÷

Jeśli ktoś powiedziałby Harry'emu zaledwie rok temu, że budziłby się z miłością swojego życia w dormitorium Gryffindoru to by go wyśmiał. W końcu miłość jego życia była Ślizgonem, a na dodatek nienawidzącym go Malfoyem a tu proszę bardzo.

Nie było to łatwe, by z powrotem zaciągnąć Draco do Wieży Gryffindoru. Ale kiedy wsunął mu do ręki swoje bokserki, Ślizgon nagle dostał skrzydeł niemal niosąc go do jego dormitorium.

Harry dziękował za wszystkie zaklęcia, które Ślizgon rzucił na jego łóżko, by nikt nie był w stanie im przeszkodzić lub co gorzej usłyszeć.

Co prawda plan Harry'ego, obrócił się przeciwko niemu, kiedy Draco nie pozwolił mu dojść tak długo dopóki nie obiecał, że od tego momentu przeprowadzają się do dormitorium Slytherinu aż do zakończenia roku. Z pewnością można stwierdzić, że Harry po kilku minutach błagał o zostanie Ślizgonem.

***

— Mogę wiedzieć co robisz? — zapytał Draco, kiedy Harry objął go od tyłu, opierając brodę na jego ramieniu.

— Mam coś dla ciebie — szepnął, całując jego szyję.

Draco zaśmiał się, zamykając czytaną książkę. Sięgnął ręką do tyłu, wsuwając palce w jego włosy i przyciagając go bliżej siebie.

Harry uśmiechnął się i położył swoją dłoń na okładce jego książki.

Ślizgon zmrużył oczy, kiedy ją zabrał. Na skórzanej okładce leżał drobny, srebrny klucz.

— Klucz do twojego serca? — zapytał, obracając się w jego stronę z drobnym uśmiechem.

Harry prychnął.

— Do naszego mieszkania.

Draco uniósł brwi, mierząc go wzrokiem.

— Mamy mieszkanie? — zapytał, przygryzając wargę.

— Mamy – potwierdził Harry z szerokim uśmiechem. — Chcesz je zobaczyć?

Draco objął jego szyję, przyciągając do mocnego pocałunku.

— Mam nadzieję, że to mieszkanie ma łóżko, bo mój mąż zasłużył na długi seks.

Harry zaśmiał się.

***

Draco nawet się nie rozejrzał, wskakując na swojego męża z chwilą, w której zamknął za nimi drzwi.

Objął go udami w pasie i Harry w ostatniej chwili złapał go za pośladki. Zaśmiał się cicho, dociskając Ślizgona do drzwi i łącząc ich usta.

Draco jęknął z aprobatą, wsuwając palce w jego włosy. Pocałował go mocno, brutalnie przyciagając go do siebie i Harry kochał każdą sekundę. Wystarczyło, by Ślizgon pociągnął go za włosy, by zrobił się twardy.

Draco szarpnął jego koszulę, wyrywając ją z jego spodni. Rozpiął pierwszt jej guzik i przeklnął, rozrywając ją do końca.

10 kroków do poślubienia Draco Malfoya według Harry'ego Pottera➕️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz