POV. Sophie
Po słowach jakie powiedział Vigor nie byłam w stanie nic zrobić. Jak mieliśmy to wszystko zakończyć... On był dla mnie największym wsparciem mimo, że znaliśmy się krótko. Nie wiedziałam, co mam ze sobą zrobić. Wparowałam do domu trzaskając drzwiami. Mama siedziała na kanapie w salonie, a ja w sekundę znalazłam się obok niej płacząc jej w ramie mocno ją obejmując.
- Sophie...- szepnęła cicho głaszcząc mnie po plecach.- Chcesz porozmawiać...?
- M...Mamo...- zaczęłam przez łzy.- Co jest ze mną nie tak...? V...Vigor powiedział, ż...że...- z tymi słowami zaczęłam głośniej płakać mocniej wtulając się w kobietę.
- Spokojnie...- podniosła delikatnie moją twarz za brodę do góry.- Oddychaj kochanie i na spokojnie...- gładziła cały czas mój policzek co jakiś czas wycierając łzy.
- V...Vigor powiedział, że lepiej będzie...- przełknęłam głośniej ślinę.- Jak się nie zobaczymy...- spojrzałam jej w oczy. Obraz mi się zamazywał z powodu dużej ilości łez, które wypłakałam w ciągu ostatnich dziesięć minut.
- A spytałaś go dlaczego?- spytała patrząc mi w oczy.
- N...Nie...- odwróciłam wzrok.- Odjechał po tych słowach...- dokończyłam i całkowicie załamana wstałam z kanapy. Po chwili z powrotem na nią opadłam.
- Chodź pomogę ci...- powiedziała moja mama delikatnie mnie podnosząc z kanapy. Objęła mnie delikatnie w talii i ruszyła w kierunku schodów. Mocno wtulałam się w jej bok. Byłam za słaba, a słowa Vigora jeszcze bardziej mnie dobiły tego wieczoru. Było wszystko dobrze... Poza tym, że się pokłóciliśmy. Ale to było z zupełnie innego powodu. Zastanawiałam się, gdzie wtedy w nocy wyszedł...
Nie wiedział, że jak się ubierał obserwowałam go. Nie spałam wtedy... Obudziłam się w momencie, gdy on wstał z łóżka. Poczułam wtedy chłód. Myślałam nad tym, gdzie mógł wyjść w środku pierdolonej nocy. Wrócił kilkadziesiąt minut później, w momencie, gdy go usłyszałam zamknęłam oczy. Nie chciałam aby wiedział, że mnie obudził. Chwile tak leżał obok, ale po chwili mnie pocałował. W szoku otworzyłam oczy, a on się odsunął. Nie czułam tego ciepła, które było między nami, gdy nasze usta się ze sobą stykały. A chwile później on mówi takie słowa w moją stronę...
Mama położyła mnie delikatnie na łóżku, a ja bez słowa i nic nie mówiąc leżałam patrząc się w sufit. Mama zdążyła w tym czasie wyjść ode mnie z pokoju. Ja nie wiedziałam co mam zrobić. Te słowa jakby zabrały ze mnie całą chęć do życia. Ale chyba wychodzi na to, że muszę wrócić do swojego życia- zanim jeszcze poznałam Vigora. Ale również bez Taylora. Tylko z Emmą obok, a z Isą... Właśnie. Isa była jego siostrą, a on ją podwoził do szkoły. Stwierdziłam w tamtej chwili, że jak nie chce kontaktu to ja mogę na to iść. Nie wiedziałam czy dam radę, ale musiałam. Tylko jedynym problemem, że czemu będzie "lepiej" jak się już nie zobaczymy. Z rozmyślań wyrwało mnie chrząknięcie w moich drzwiach. Zobaczyłam w nich Emmę, która definitywnie nie wiedziała co się dzieje. Stała z torbą, co znaczyło- zostaje na noc, a jutro jedziemy razem na uczelnię. Patrząc na nią otworzyłam po chwili szerzej oczy. Impreza, sobota, Leo i niedzielny obiad Vigora z moją mamą. Kurwa... Spojrzałam na Emmę, która w sekundę usiadła obok mnie i mocno mnie objęła.- Mów mi teraz. Co się kurwa odpierdala. Leżysz w łóżku jak jakiś trup. Nie odpowiadasz mi na wiadomości, a o odebraniu telefonu już kurwa nie wspomnę.- mruknęła, a ja przerwóciłam oczami.
- Dobra. W skrócie.- zaczęłam patrząc na jej twarz.- Zerwałam z Taylorem, przyjechał Vigor grożąc mu, że odetnie mu palce jak jeszcze raz mnie dotknie. Potem spędziłam noc z Vigorem, ale do niczego nie doszło. Rano wyszedł gdzieś. Sama nie wiem gdzie. Wrócił po czasie, poszliśmy spać. Rano było super...- lekko się uśmiechnęłam patrząc jej w oczy.- Ale jak mnie odwiózł powiedział, że lepiej będzie dla nas jak już się nie spotkamy.- powiedziałam na jednym wydechu, a po moich policzkach znów spłynęły łzy. Przyjaciółka widząc moją reakcję mocno mnie przytuliła głaszcząc po plecach.
CZYTASZ
Evil meet at night (+18)
RomanceSophie- prowadzi spokojne i normalne życie z rodzina w Seattle, uczęszcza na studia razem z swoim bratem i przyjaciółką. Dobrze się uczy i bardzo kocha swojego chłopaka- Taylora, jednak nie widzi jego wad i jest w niego ślepo zapatrzona. Sytuacja si...