||Krystian||
||Dwa tygodnie później||Siedziałem każdego dnia w domu i jedynie co robiłem to słuchałem muzyki i paliłem.
Zakochałem się i ta zmiana mocno mną wstrząsnęła..
Jebana nie powinna się pojawić w ogóle w moim życiu.
Ostatnia piosenka którą wydałem była 6 miesięcy temu ale teraz nie mam siły na nagrywanie i co do tego pisanie.
Ostatnio spotkałem się z Michałem który opowiadał mi o Zuzi która z nim zerwała. Współczułem mu bo byli dobrą parą.
Też tak bym chciał..
Odrazu odepchnąłem te myśli i zadzwoniłem do Michała chcąc sie spotkać na piwo.
- Siemano Michał.
- No hEeeeeeej..
- Naćpałeś się?
- Chybbba...
- Gdzie jesteś?
- Nie wiem hAhaAhahahah..
- Ja pierdole...
Michał rozłączył się i nie odpisywał mi przez następne 20 minut aż wkońcu dostałem tajemniczą wiadomość..
Nie znany
„ Część ”
„ Umm.. Kim ty jesteś? ”
„ Jestem Alicja ale mówią mi Ali.”
„ Skąd masz mój numer? ”
„ Pisze na losowe numery ludzi i akurat jesteś pierwszą osobą do której na napisałam.”
„ Oh okej.
Jestem Krystian.”„ Miło mi.
Ile masz lat?”„ 26. A ty?”
„ Oo ja 21.”
Pisałem z Ali jeszcze 30 minut. Wysłała mi swoje zdjęcie na którym zobaczyłem w tle plakat z Młody say10.
Oho kolejna fanka do kolekcji..
Zaakceptowała że dopiero na spotkaniu pokaże twarz i spotykamy się jutro o 18.
Alicja ma kolczyk w nosie i w brwi. Zauważyłem po jej makijażu i stylizacji że jest metalowcem.
Ale ona jest kurwa mać w moim typie...
Czekałem an te spotkanie bardzo i cieszyłem się ze poznam swoją fankę która jest metalowcem.
Tylko jedyny problem jest taki że ma 168 cm wzrostu..
Ale jakoś muszę z tym przeżyć więc pomyślałem że na nasze spotkanie założę ciuchy które nie będą w ogóle wyglądały na mój styl.
||następnego dnia||
Siedziałem przed kawiarnią czekając na Alicję. Mówiła że spóźni się 10 minut bo nie ma inaczej autobusu więc poczekałem na nią. Gdy zobaczyłem ją jak idzie w stronę kawiarni to już wiedziałem co zaraz będzie.
Nie witałem się z nią udając że patrzę w telefon. Stanęła ona jakieś 5 metrów za mną odwrócona w tył i napisała do mnie gdzie jestem więc wysłałem jej czubek mojej głowy i ją z tyłu.
Odrauz odpisała mi że idzie w moją stronę a gdy podeszła do mnie to zauważyłem zdziwienie na jej twarzy.
- Czekaj co? - powiedziała.
- No siemanko część... Tak jakoś wyszło.
- Kurwa nie wierzę to jest jakiś żart? Nie ma chuja że jesteś prawdziwym Chivasem.
- No bardziej prawdziwy być nie mogę już.
Ali podbiegła do mnie i przytuliła się. Przez to że miała wysokie buty ro dosięgała eo moich ramion i było mi łatwiej.
|| dwa dni później||
Gdy wstałem rano wszedłem na Twittera patrząc co się dzieje. I nagle gdy zobaczyłem jeden wpis to zamarłem..
Moje serce zaczęło bić szybciej i czułem jakbym miał zaraz sam zrobić to co on na kamerce..