9 - To dopiero początek

122 6 0
                                    

|| Róża||

Lekko przybliżyła się do Krystiana i pocałowałam go czując że brunet oddaje pocałunek i lekko go pogłębia przybliżając mnei do siebie. Wtedy poczułam jego kolczyk w języku który był w kształcie prostokąta.

Przez to że różniliśmy się dużo wzrostem Krystina przeniósł mnie na swoje kolana pogłębiając cały czas pocałunek.

Chyba zaczęłam coś do niego czuć..

Chivas złapał mnie w talii i lekko się bawił moją koszulką cały czas całując mnie.

Wkońcu Krystian zszedł z pocałunkami na moją szyję zostawiając kilka piekących śladów.

Poczułam jak Krystian jedną ręką wchodzi pod moją koszulkę.

Topie się w przyjemności od jego dotyku...

Krystian ciągle całował moją szyje lecz zadzwonił wkońcu mu telefon ale zamian odebrać on tylko sprawdził kto dzwoni i wyciszył go.

Zauważyłam że dzwonił jego przyjaciel Gawrik.

Po tym gdy Krystian go wyciszył to zaczął znowu całować moją szyję.

Podobało mi się to..

Przeniosłam swoję ręce na jego szyję chcąc by ten moment trwał wieczność ale ten skurwiel znowu zadzwonił.

Krystian wkońcu przesyła mnie całować i odebrał.

- No co chcesz Gawrik? - Zaczął z nim gadać na jakiś temat nie słyszałam ich rozmów - dobra stary zadzwonie jakoś za dwie godzinki może trzy jestem zajęty.. No git git. Pa.

Gdy Krystian skończył z nim rozmowę to wyciszył telefon i znowu przyssał się do mnie a ja chcąc się odwdzięczyć to przejęłam kontrolę i ja teraz całowałam jego szyję.

Widziałam że spodobało mu się to więc przyssałam się do niej robiąc mokre ślady.

|| 2 godziny później||

||Krystian||

Jakieś 2 godzinki później leżeliśmy razem w moim łóżku i ona była do mnie przytulona a ja do niej.

Była przesłodka..

Czyli jak zawsze.

Sięgnąłem po telefon i sprawdziłem powiedomienia.

O kurwa..

Miałem nieodebrane od Michała 7 razy i do Gawrika 3.

- Zaraz przyjdę poczekaj chwilę Michał do mnie dzwonił.

- Okej.

Poszedłem do kuchni i zadzwoniłem do niego.

- KURWA KRYSTIAN WRESZCIE - krzykną.

- Ja pierdole co się stało?

- Przełożyliśmy godzinę na imprezę i robimy ją za dwie godziny.

- O kurwa to ja kończę idę się ogarnąć.

- Okej elo.

- Pa.

Gdy zakończyłem rozmowę z Michałem to wszedłem do pokoju gdiz leżała Róża.

- Musisz już wstawać Michał przełożył godzinę imprezy na 1 w nocy więc mamy tylko dwie godziny.

- O kurwa.

- Też miałem taką reakcję ale w każdym razie idź się ubrać czy coś ja idę się kąpać.

||Róża||

Została już tylko godzina do imprezy więc z Chivasem poszliśmy do jego auta i jechaliśmy w stronę domu Michała.

Dojechaliśmy jakieś 30 minut później więc idealnie za 10 minut rozpoczynała się impreza.

~ROSE~ | | ChivasOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz