Hejka w rozdziale zaszły zmiany więc jeżeli ktoś przeczytał poprzednią wersje ta jest zmieniona.
Miłego czytania!❤️
Końcowo Harper odwiozła nas do domu aby sama potem z powrotem wrócić na imprezę. Zmęczona sytuacjami na imprezie stałam w windzie przecierając twarz dłońmi Williams stał obok wpatrzony w telefon. Drzwi windy się otworzyły a chłopak ustąpił mi wyjścia, uśmiechnęłam się pod nosem stając pod drzwiami Victor wypił dwie butelki wódki a wyglądał jakby nigdy nic się nie stało. Williams schował telefon do kieszeni gdy ja zachwiałam się przez alkohol chłopak złapał mnie za przed ramię abym nie upadła kręcąc z niedowierzaniem głową.
-Powiesz mi co zrobił Rocky?-Westchnął opierając się o framugę drzwi nie otwierając ich.-Harper nie bije ludzi bez powodu. I to jeszcze tak.
-Napr...
-Mów prawdę.-Przerwał mi patrząc tym wzrokiem który wypalał dziurę.
-Powiedziałam już coś Victor.-Postawiłam mu się wyciągając z torebki zapasowy klucz który dał mi pierwszego dnia. Otworzyłam nim drzwi, poczułam się jakoś inaczej. Czułam że nie muszę robić wszystkiego co on mi karze. Mimo że to tylko otworzenie drzwi jednak coś się we mnie zmieniło. Sama tego nie rozumiałam.-Idę się kąpać.
Weszłam do swojego pokoju po piżamę aby wejść do toalety i stać pod gorącą wodą. Cała łazienka była zaparowana jednak dalej stałam pod aż parzącą wodą. Gdy wyszłam spod prysznica, przebrałam się szybko w piżamę, przygryzłam wargę zastanawiając się czy chce to zrobić. Końcowo stwierdziłam że muszę, wyjęłam z pod szafki wagę po czym na nią stanęłam. Przytyłam trochę. Zeszłam wsuwając wagę znowu pod szafkę. Niepewnie wyszłam czując zapach jajek.
-Smażysz coś?-Zapytałam wychylając się zza progu kuchni, Williams opierał się o szafkę patrząc na mnie uważnie.
-Chcesz?-Zapytał po czym kiwnął w stronę patelni, przygryzłam wargę zastanawiając się chwilę. Nie chciałam przytyć. Pokręciłam głową.-Lia.-Zaczął ostrym tonem.-Obiecywaliśmy coś już sobie. Ja już tego nie robię, a ty?
-Ja...-Zaczęłam niepewnie, wciągając powietrze.-Nie lubię jeść w nocy, trudno mi zasnąć.
Powiedziałam zgodnie z prawdą na co ten kiwnął.
-Śniadanie zjesz?
-Zjem.
Musiałam, obiecywaliśmy coś sobie.
-Idę się położyć jestem wykończona.-Nie czekając na jego odpowiedz odeszłam w stronę pokoju, uwielbiałam to mieszkanie czułam się jak u siebie, poczułam wibrowanie telefonu uniosłam go zamykając drzwi pokoju. Zauważyłam prośbę "Harper.Solt" na dołączenie do znajomych na instagramie, dodałam dziewczynę wychodząc z instagvrama przegrał mi telefon. Kto do mnie dzwoni o takiej godzinie?
Alex
Długo się zastanawiałam czy odebrać końcowa kliknęłam zieloną słuchawkę przykładając telefon do ucha.
-Lia? Chciałbym cię przeprosić. Że cię okłamałem z Victorem, byłaś dla mnie ważna a myślałem że gdy się dowiesz to mnie zostawisz.
-Czemu miałabym cię zostawić?
-Bo będę ci go przypominać że w jakimś stopniu jestem z nim połączony. No i przepraszam że cię uderzyłem. Nie wiem co we mnie wstąpiło, naprawdę jeżeli chodzi o Victora i Zave'a to dość delikatny temat.
-Wiedziałeś i nic nie powiedziałeś, dalej brnąłeś w to kłamstwo. Dalej mówiłeś że nie jesteś jego bratem.
-Tak ogólnie to nie jestem.
![](https://img.wattpad.com/cover/359339779-288-k437947.jpg)
CZYTASZ
The next lie [18+][ZAKOŃCZONE]
Romance21-Letnia Lia Wilson córka drugiego z najlepszych prawników w Londynie. Pewnego dnia do jej domu przychodzi największa konkurencja jej ojca.-Victor Williams. Za odejście z kariery prawnika żąda pewnej zapłaty którą jej właśnie Lia. Czy jej ojciec za...