18

362 6 0
                                    

Chłopak bez zastanowienia mnie pocałował. Tak po prostu. A ja zamiast go odepchnąć oddałam pocałunek. Po tym jak się od siebie odsunęliśmy usłyszałam słowa które brunet wyszeptał w moją stronę :
-kocham cię Nicol, nie tak jak wszystkie dziewczyny przed tobą, czuję że to coś innego- powiedział, a ja jeszcze bardziej zaniemówiłam- jeśli powiesz że ty tego nie czujesz to i tak ci nie uwierzę, myślisz że nie wiem jak na mnie patrzysz jak rozmawiam z inną dziewczyną albo jak z jakąś się przytulam na przywitanie. najchętniej byś ją zabiła tym swoim morderczym wzrokiem.
-Hector ja nie wiem, ostatnio za dużo się dzieje i nie mam pojęcia co mam o tym myśleć.- powiedziałam a po policzku spłynęła mi łza którą chłopak od razu przetarł
-powiedz mi po prostu prawdę-odpowiedział
-prawda jest taka, że też cię kocham Hector ale boję się, że gdy pokocham cię jeszcze bardziej ty zrobisz coś co mnie zrani-oznajmiłam
-nigdy w życiu bym ci tego nie zrobił-powiedział- Nicol Luzari czy zgodzisz się zostać moją dziewczyną?
Świat mi się zatrzymał, w tamtym momencie każda sekunda była dla mnie jak godzina. Nie wiedziałam co odpowiedzieć, niby też go kocham ale od czasu zerwania z moim byłym chłopakiem, który zdradził mnie z moją przyjaciółką byłam sceptycznie nastawiona do związków. Bałam się, że to się znowu stanie. Pokocham kogoś, a gdy zacznie nam się układać on zniknie, a ja dowiem się z jego instagrama, że mnie zdradził. Po dłuższej chwili zastanowieni postanowiłam mu odpowiedzieć:
-zgodzę się ale tylko jeśli coś mi obiecasz
-co tylko chcesz-powiedział szczęśliwy
-nigdy mnie nie zdradzisz, jeśli po prostu nie będziesz chciał ze mną być to mi to powiedz i zerwiemy, wszytko tylko nie zdrada-oznajmiłam
-nigdy nie zdradzę takiej cudownej osoby jak ty-odpowiedział po czym mnie przytulił.
-księżniczka- szepnął mi do ucha
-dupek-odpowiedziałam po czym oboje zaczęliśmy się śmiać.
To był najpiękniejszy dzień mojego życia. Jeszcze niedawno błagałam o to żeby on zniknął z mojego życia, a teraz proszę los o to aby w nim został.

Poszliśmy spać o 1:00 w nocy. Następnego dnia lot mieliśmy o 8:00 rano. Wszyscy już wiedzieli, że jesteśmy razem, a ja w drodze na lotnisko  przeglądając instagrama co chwilę natrafiałam na posty o tym, że ja i Hector jesteśmy razem. Wcale mi to nie przeszkadzało. Po tym jak wsiadaliśmy do samolotu zasnęłam prawie od razu wtulona w bruneta. W Barcelonie byliśmy około 21:00. Po wyjściu z lotniska pożegnałam się ze wszystkimi i z Gavim który mnie przytulił i powiedział, że bardzo się cieszy, że poleciałam ich wspierać na meczu. Hector cały czas bardzo podejrzliwie się patrzył, a gdy wsiadłam do jego samochodu spytał:
-a co ty się tak do Gaviego kleisz, co?
-nie kleję się, o co ci chodzi, po prostu się z nim pożegnałam i to nie moja wina że jesteś zazdrosny- powiedziałam
-no przecież żartuje, nie bierz na serio wszystkiego co mówię- odpowiedział z uśmiechem
-czyli tego jak mówiłeś, że mnie kochasz też mam nie być na poważnie ?-spytałam bo lubiłam się z nim droczyć
-to akurat możesz wziąć na poważnie- zaśmiał się i mnie pocałował.

KONIEC
(dajcie znać czy się podobało i czy pisać inną wersję z jakimś innym piłkarzem, jeśli tak to z jakim)

~od nienawiści do uczucia~ Hector FortOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz